Kawon (arbuz) - część 13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

wokan pisze: 16 sie 2023, o 17:31czyli wychodzi nieco ponad 138 ton/ha ;:224
Towarzysz Wokan, przodownik pracy, trzysta procent normy! ;:306
No dobra, 173% normy, co i tak powala na kolana. Wychodzi prawie 35 kg z krzaka, czyli taki mój Mini Blue musiałby spłodzić 7 owoców i każdego z nich wykarmić do wagi 5 kg, co już jest jego maksem :shock:
Kosiash
100p
100p
Posty: 177
Od: 8 cze 2022, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Może dostanę jakiś dodatkowy kawałek ziemi jak sióstra spróbuje arbuza :;230 Działka jeszcze stoi nieużywana, więc może uda się .

Dzisiaj na talerzu wylądował rosario , waga 1.28 kg , ciut więcej od poprzedniego złota Wolicy . Rósł w moim kompoście w 35 litrowej donicy produkcyjnej .
Smak typowo jak marketowy, mniej słodszy od złota Wolicy, ale i mniej miękki miąższ i skóra . Mniej zdecydowanie nasion od złota Wolicy . Jak ktoś lubi mega słodkie to odpada w tym konkursie, może wpływ miało inne miejsce uprawy i rodzaj podłoża . Ale jeszcze mam jednego rosario z gruntu, którego również zebrałem i ma identyczną wagę ! Ciekawe co ? Inne podłoża a ta sama waga .


Obrazek

Wokan, a u Ciebie ziemia bardziej piaszczysta czy gliniasta ?
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 835
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Widzę, że temat bardzo ożył. Współczuję porażek - za rok będzie lepiej. :wink: Gratuluję zbiorów szczególnie debiutantom. :D

U mnie jak na razie wszystko wygląda dobrze. Ostatnio dużo padało, a od tygodnia upalnie. O dziwo dopiero teraz zaczęły się pojawiać pierwsze skazy na liściach. Poobrywam i będę obserwował. Mam nadzieje, że druga połowa lata będzie cieplejsza. Może mi te opóźnienia w uprawie na dobre wyjdą.

Wczoraj rozpocząłem pierwsze zbiory. Moje notatki chyba nie są zbyt dokładne. Asahi (38dni) wyglądał na niedojrzały. Asahi (36 dni) wyglądał na dojrzały i nawet chrupał. Mimo spodziewanych opóźnień przez pogodę postanowiłem zaryzykować i go zerwałem. W życiu nie jadłem tak słodkiego arbuza ! ;:oj Jak by go ktoś cukrem obsypał. Był słodki i chrupiący. Nie strzelił przy rozkrajaniu tak jak zeszłoroczne więc wodą chyba też opity nie był. Zastanawiam się czy taki ma być czy można z niego wyciągnąć jeszcze więcej ? Oglądając zdjęcia na forum mam wrażenie, że mój ma grubszą skórę. No i większość pestek jest jasna jak by nie dojrzała.

Asahi (6,95kg)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ja właśnie konsumuję Asahi w podobnym stopniu dojrzałości (trochę czerwieńszy, ale to może być kwestia foty) i też mogę powiedzieć, że jest najlepszy z najlepszych (nie wiem, co on ma za nutę w sobie taką szczególną, trochę jak te dawne cukierki pudrowe), a już na pewno trzy razy słodszy od Moro :D Ale zaraz przyjdzie wokan i powie, że my to jeszcze porządnego Miyako na oczy nie widzieliśmy :;230
Fakt, że w ub. roku jadłam lepszego, bo z tunelu i ze zdrowego krzaka, ale że Asahi u mnie ogólnie słabo jadą, to się cieszę z tego, co mam.

(Wczoraj wieczorem byłam na Midget Fest, czyli zerwałam 16 krasnali od 2 do 4 kg, bo część już miała oparzenia od słońca, i tak powoli sobie sprzątam interes. Szczepiony Rosario i jego piątka dzieci mają się wciąż naprawdę nieźle, może nawet zdążą dojrzeć, a poza nimi to chyba jeszcze z 8 sztuk innych odmian dojrzewa na jakoś tam trzymających się krzakach).
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 835
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

No na zdjęciu faktycznie trochę jaśniejszy niż w rzeczywistości. Właśnie zerwałem kolejne Asahi. Ciut większe bo 7,15kg. :D W środku takie samo.
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1150
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Porządnego Miyako to na oczy nie widzieliście :;230 :;230 :;230

Tak wygląda dobre Asahi:
Obrazek

;:224 ;:224 ;:224
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11197
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Arbuz Honney wysiany w czerwcu . Zawiązał bez mojej pomocy już trzy owoce i to chyba nie koniec .


Obrazek

Obrazek
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3849
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Bardzo ładny krzew, oby dojrzał i nie dał się więdnięciu :wit
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11197
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kamil , dzięki . Utrzymać go do dorosłości będzie trudno . Wysiałam na próbę
i jestem mile zaskoczona .
Posadzony bez wcześniejszego przygotowania stanowiska . Wciśnięty w skrawek wolnej
przestrzeni .
Awatar użytkownika
Karczownik
200p
200p
Posty: 344
Od: 1 kwie 2019, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlasie/mazowsze

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

wokan pisze: 18 sie 2023, o 08:00 Porządnego Miyako to na oczy nie widzieliście :;230 :;230 :;230

Tak wygląda dobre Asahi:

I ma białe pestki? No weź... ;:oj
A poważnie - gratulacje. Jest wzorcowy.
Po tegorocznym sezonie jednak bardziej mi smakuje Red Star. Mam nadzieję, że F2 obrodzi.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 773
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Hej, a ja Wam zrobię Back in Time! :;230
U mnie jest dopiero lipiec jeżeli chodzi o arbuzy!
Na moich 'oponach" i grządce podwyższanej narastają dopiero owoce, są małe, największy może ma z 1,5kg,

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Namierzyłem już pierwszego Janosika z krzaka "olbrzyma", nie wiem ile ich będzie bo w trawie się na pewno schowają, ja je zobaczę jak będą duże dopiero, ale jednego znalazłem i zabezpieczyłem torebką foliową przed ślimakami.

Obrazek

Obrazek

Na moim poletku już przebijają spod liści moje pierwsze w życiu prawdziwe Złota Wolicy, nie są duże, ale liczę na 4 może nieśmiało 5kg. Mam ich 6 sztuk na pewno ale ile jest w gąszczu nie wiem, nie ruszam liści.Na tej grządce "mieszka" 4 krzaki ZW, jeden Janosik(ale jeszcze nie ma owoców i dwa zwyczajne arbuzy dzikusy ale zdecydowanie ZW tutaj rządzi i pozostałem nie wiem czy będą miały co jeść.


Obrazek

Obrazek

Pojawił się pierwszy Crimson Sweet, pwno nie zdąży dojrzeć ale JEST i to się liczy.

Obrazek
A tak wygląda poletko większe

Obrazek
A tak mniejsze


Obrazek


Tak to u mnie fajnie wyglada jeszcze, nie ma na razie choroby, na pewno w tym roku ZW zjem a co z resztą to się zobaczy.Podliczając to co zainwestowałem w uprawę to i tak jestem na grubym plusie bo jedynie ziemia z lasu do opon i ramy, kawałek trawnika skopałem na poletka i jedyny koszt to zakup czarnej agro za 3 dychy plus dycha na nasiona.Nawozy mam za darmo. Gdyby nie ślimaki to by było super.Nie mam żadnych linii kroplujących, nie stosuję żadnej chemii nawozowej więc nie porównuję się do tych "wielkich arbuziarzy" co takowe rzeczy mają i stosują.
Wolę zjeść jednego arbuzika na 2kg bez szprycy niż 10kg napchanego chemicznym "papu"(nie mam nikogo konkretnego na myśli oczywiście ;:215 ). ;:215
Poza tym co ja bym zrobił mając nagle 200kg czy 500kg arbuzów z nimi? :;230 ;:224
Witam, jestem Adam.
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3849
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Jak miał bym 500 kg arbuzów, to bym zjadł dla mnie taki 3 kilo to jest na raz :roll:
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Dokładnie. Ja sama spokojnie przejadłabym ubiegłoroczne 235 kg (jak mi się skończyły, to trochę żałowałam, że tyle rozdałam, ale tylko trochę), bo arbuzy stosunkowo długo się przechowują, a jak ktoś ma w rodzinie więcej chętnych, to pół tony zejdzie w mgnieniu oka.
FreGo pisze: 18 sie 2023, o 11:30na pewno w tym roku ZW zjem a co z resztą to się zobaczy
Złota Wolicy pewnie zjesz, ale ten Janosik na folii i Crimsony to czarno widzę - nawet gdyby do końca września była piękna pogoda, to to już nie to samo - dni są krótsze, wrześniowe noce chłodniejsze, generalnie większość roślin czuje pismo nosem i zaczyna się zwijać z imprezy. A najbardziej mnie zastanawia, jakim cudem odwaliłeś taką manianę z tymi oponami na trawniku - przecież to było do przewidzenia, że trawa urośnie. Z inwestycji paru dych w agroszmatę też spokojnie wyciągnąłbyś znacznie więcej korzyści, gdybyś rozsadę zrobił na czas, no i może nie w ziemi z lasu, w której grom wie co siedzi i jakie ma parametry. Dziwię się dlatego, że przecież to nie jest Twój pierwszy rok z arbuzami.

Ja też wolę małe arbuziki, bo maks. 3 kg dziennie zjem, a większe muszę upychać w lodówce, w której w sierpniu i wrześniu i tak jest wszystkiego za dużo, ale jakoś wolę ich mieć 50, niż 5, bo pięć to mi nie wynagrodzi tych kilku miesięcy wyczekiwania i starań :D
Wypowiadam się jako niewielki (wg Twojej definicji) arbuziarz, bez linii kroplujących i tej strasznej chemii (a tak serio, to ta cała "chemia nawozowa" jest "identyczna z naturalną", tylko w formie proszku/granulek do rozpuszczania w wodzie. Azot to azot, potas to potas itd., nawozy sztuczne otrzymuje się poprzez przeprowadzanie minerałów fosforanowych, węglanowych i siarczanowych w dobrze rozpuszczalne sole (np. amonowe), tam nie ma żadnych złych czarów, i tyle - naprawdę nie wiem, dlaczego ludzie demonizują nawozy; używane rozsądnie są jak najbardziej pomocne i nieszkodliwe dla środowiska).

Właśnie podliczyłam tegoroczny zbiór, 65 sztuk, niech nawet połowa odpadnie jako mniej dojrzała albo niesmaczna, to na otarcie łez pozostałe 30 sztuk będę sobie jadła do końca września. Dzisiaj kilka ciut większych od krasnali:

Obrazek

Drugi Niuniulek ważył 6,5 kg, ale też odjechał z listonoszem, który musiał się do mnie telepać przez wertepy z psią karmą, a rano otworzyłam czterokilogramowego Sugar Baby:

Obrazek

Tę odmianę to akurat dobrze znam i lubię, cukier w nazwie zdecydowanie nie jest przypadkowy, a jednak w tym roku słodyczy mu brakuje. Jest smaczny, soczystość w sam raz, ale nazwałabym go raczej Not-Too-Much-Sugar Baby ;) Jak już wokan wspominał - taki rok. Tylko Mini Blue mnie nie zawiodło (już tak reklamuję tę odmianę, że producent nasion powinien mi przysłać kilka torebek gratis :;230 ).

(Coś mi rozciągnęło te zdjęcia, ale nie chce mi się poprawiać).
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3307
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Faktycznie arbuzy nieco mniej słodkie niż onegdaj bywało. :wink:
Dziś będzie pierwsza konsumpcja odmiany Mini Blue, 2,5kg bydle czeka w lodówce :;230
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

No takie z nich bydlaki, w tym sezonie tylko jeden dobił u mnie do 4,5 kg, drugi do 4 kg, a reszta to karły. Daj znać jak Ci smakował :)
anulab pisze: 18 sie 2023, o 11:22Utrzymać go do dorosłości będzie trudno
No będzie... Ja w ub. roku dosiewałam arbuzy na początku czerwca, bo mi się wydawało, że te z kwietnia nie podołają paskudnej pogodzie, i choć na przełomie września i października krzaki wciąż były żywe, to owoce nie zdążyły dojrzeć i poszły dla kaczek, a były to w sumie wczesne odmiany. Ale przynajmniej wiesz, że nasiona są dobre :)
Tak z ciekawości - to jest Tropical Honey, Golden Honey, Halbert Honey, czy Honey King? Większość z tych z miodem w nazwie ma żółty miąższ, ale np. Honey King jest czerwony, bezpestkowy, podobno wykazuje dużą tolerancję wobec nadmiernej wilgoci i wysoką odporność na choroby.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”