Pozdrawiam serdecznie i miłego pobytu na łonie natury
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, nie zazdroszcze pikowania zwłaszcza ,że wiem ile Ty tego dobra zawsze posiadasz
.Ja wczoraj popracowałam troche na działeczce ale tylko porządkowałam rabaty z kwiatami .Poplewaiłam na jesień i myślałam ,że na wiosnę tylko wzruszę ziemie i będzie ok a tu zimy nie było i zielsko się rozpanoszyło
a potem nasza matka przełożona jak nazywamy prezes naszej wspólnoty mieszkaniowej uznała ,że trzeba rozpocząć sezon grilowy i były kiełbaski i ;:304Moje murarki zaczynają się budzić,uwielbiam się im przygladać ,najgorsze ,że nie zrobiłam im nowych domków/nie miałam do tego głowy/i mam nadzieje ze wystarczy im to co zostało z tamtego roku.
Pozdrawiam serdecznie i miłego pobytu na łonie natury
Pozdrawiam serdecznie i miłego pobytu na łonie natury
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko chyba część tych niskich pomidorków posadzisz do wiszących koszyków i powiesisz na drzewkach lub czymś takim..Będą jak
wiszące kwietniki. Ja mam takie pomidorki które polecają tak hodować.Mówię (piszę)całkiem serio.
Miłego dnia!
wiszące kwietniki. Ja mam takie pomidorki które polecają tak hodować.Mówię (piszę)całkiem serio.
Miłego dnia!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko ile maleństw!
Oj będzie się działo... 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Jeśli dobrze liczę, to masz już 68 pomidorowych krzaczków
I masz jeszcze zakusy na następne.... Gdzie Ty je posadzisz? Chyba, że rzeczywiście skorzystasz z pomysłu Danusi i będą rosły na wisząco. Ale to tylko świadczy, że własnych pomodorków nie można zastąpić żadnymi innymi. Będę miała tylko 14, a i tak nie wiem, gdzie je zmieszczę. Jak Ty to robisz?
Czyściutko masz na grządeczkach, aż milo popatrzeć i pomarzyć, że może kiedyś i u mnie też tak będzie? Chyba jednak pora zejść na ziemię
Tulipany masz już kwitnące i morele
W mojej okolicy żadne jeszcze owocowe nie mają zamiaru kwitnąć.
Słoneczka i zdrówka na nadchodzący tydzień, cobyś mogła poszaleć na działeczce. Chociaż chyba deszcz bardziej by się przydał? To wybieraj, co chcesz
Czyściutko masz na grządeczkach, aż milo popatrzeć i pomarzyć, że może kiedyś i u mnie też tak będzie? Chyba jednak pora zejść na ziemię
Tulipany masz już kwitnące i morele
Słoneczka i zdrówka na nadchodzący tydzień, cobyś mogła poszaleć na działeczce. Chociaż chyba deszcz bardziej by się przydał? To wybieraj, co chcesz
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, rabatki pięknieją z dnia na dzień
nawet motylki dodają uroku a kota nad wszystkim czuwa.
Inspekcik elegancki
ale za jakie grzechy będziesz w nim pokutować
czy Twoje kolana to wytrzymają.
Kochana eMowi tak bardzo żarełkiem nie dogadzaj , bo jak Go utuczysz, to nie będzie miał siły, żeby Ci pomagać.
Ja też jutro idę urzędowe sprawy załatwiać z ustawy uwłaszczenia dzierżawy wieczystej pod blokiem. Nieco czasu mi to zajmie.
Mam nadzieję że podziębienie minęło, będzie zimniej, idą przymrozki - przed chwilą słuchałam prognozy.
Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się zdrowo a futrzaki proszę wyczochrać.

Inspekcik elegancki
Kochana eMowi tak bardzo żarełkiem nie dogadzaj , bo jak Go utuczysz, to nie będzie miał siły, żeby Ci pomagać.
Ja też jutro idę urzędowe sprawy załatwiać z ustawy uwłaszczenia dzierżawy wieczystej pod blokiem. Nieco czasu mi to zajmie.
Mam nadzieję że podziębienie minęło, będzie zimniej, idą przymrozki - przed chwilą słuchałam prognozy.
Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się zdrowo a futrzaki proszę wyczochrać.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witam!Pomidorki i ja popikowane już mam ale nieco mniejsze bo siałam ok.10 marca .Oby zdrowe były bo z pomidorami to ryzyk-fizyk..W zależności od aury..W ub,roku obyło się bez oprysków ..ale nie zawsze tak jest...U mnie zdrowo popadało.
..mam do przesadzenia wykopane już rośliny więc mi bardzo pasuje! Beczka zapewne też pełna wody a działkowa ma być puszczona w tym roku już w sobotę...Nowe władze, nowe porządki!i chwała im za to! 
Miłego tygodnia Lucynko!

Miłego tygodnia Lucynko!
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Pogodę miałam iście letnią. Opalałam się na działce. Tylko upragnionego deszczyku Bozia nie dała.
W związku z tym musieliśmy donosić wodę i podlewać większość roślinek, które po prostu mdlały pod palącymi promieniami słońca. A działeczka nabiera coraz to nowych kolorków.

Marysiu - muszę zmieścić. Kolanem podopycham, a zmieszczę.
Widzisz, a ja doszłam do wniosku, że dobrze zrobiłam, pikując pomidory do wspólnej kuwety, w której zmężniały i sporo podrosły, a teraz przesadziłam pojedynczo do doniczek, wsadzając je dość głęboko w ziemię. Teraz dostaną dodatkowe korzonki, zmężnieją i powoli będą sobie rosły do połowy maja. Tak sobie poeksperymentowałam i już wiem, że eksperyment się udał.
Deszczu Ci zazdroszczę, ale nie żałuję. Skoro jesteś zeń zadowolona, to niech pada, ale mogłoby trochę tego deszczu i nad moją działkę dopłynąć.
Niedziela była miła, dziękuję.

Ewuniu - mam nadzieję, że z kwitnieniem to moje pomidorki jeszcze sobie poczekają, mnie się nie śpieszy..
Słońca mi zabrakło, dziękuję.

Tereniu [tencia] - niestety, chwasty nic sobie nie robią z naszych oczekiwań i szybciej rosną niż nasze kochane roślinki.
"Matka przełożona" miała dobry pomysł, pogoda sprzyjała, był to więc dobry czas na integracją i wspólną zabawę.
O pszczółki dba u mnie pan mąż, ja tylko sprawdzam, jak pracują wśród kwitnących drzew.
Łono dzisiaj było przyjazne, to i pobyt się udał, tak więc Twoje życzenie zostało spełnione. Piękne dzięki.

Danusiu [danuta z] - nic z tego, kochana, do wiszących doniczek wsadzę begonie i może jakieś inne zwisające, a pomidory pójdą do gruntu. Ja nie uprawiam dużej ilości warzyw, tylko pomidory, ogórki, fasolkę szparagową, sałaty, cukinie i może ze dwie dyńki... Dla tych jarzynek miejsce mam zaklepane.

Basiu - maleństwa urosną i będzie jadełko. Pychotka!

Iwonko1 - mam nadzieję, że wszystkie pomidorki dożyją do połowy maja, a jeśli ze dwa wypadną, to płakać nie będę. Miejsce dla nich jest, więc pozostaje tylko czekać początków owocowania.
Kochana, ja nie mam nic innego do roboty, wobec czego każdy pobyt na działce pomaga w utrzymaniu ładu na rabatach, czego nie mogę powiedzieć o tzw. wstydliwych zakątkach.
Przytulam deszcz

Stasiu - kota goni motyle, ale one i tak nic sobie z tego nie robią. Na szczęście.
Próba kolanowa w inspekcie już była. Dwa razy nawet. Na razie da się żyć, bo wchodzi się tam na krótko.
Emowi to ja dogadzam dietetycznie, ale smakowicie, by nie ganił mnie po wszystkich odpustach. Od takiego jadełka nie roztyje się nadmiernie, choć nieco przytył, ale wcześniej sporo schudł, więc nadrabia co stracił.
Przeziębienie jest już tylko wspomnieniem, a co do pogody, to u mnie jeszcze ma być bardzo ciepło, później chmury i niższe temperatury, tylko niestety deszczu na horyzoncie nie widać.
Pozdrawiam wzajemnie,

Maryniu - ja siałam pomidory 17 marca, ale na południowym oknie stały i miały prawie wszystkie słoneczne dni, więc rosły bardzo szybko.
My też w ubiegłym roku nie musieliśmy stosować oprysków, choć mikstury mieliśmy przygotowane. Kompost zyskał dodatkowe wzmocnienie.
Deszczu tak zwyczajnie po ludzku Ci zazdroszczę, ale skoro Cię cieszy, to niech pada. Dobrego tygodnia.

Dobrego tygodnia, kochani.



- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Kochana, całkiem ładnie prezentuje się Twoja miodunka a pierwiosnki, narcyzy i cała reszta wspaniale dekoruje rabatki.
Mój nadal sobie dogadza już nie mieści się w żadne spodnie. Zapowiedziałam że założę łańcuch i kłódkę na lodówkę, jeśli nadal nocami będzie tam zaglądał. W maju mamy Komunię Szymusia, trzeba kupić garnitur i wszystkie dodatki. Szafy pełne ale nie ma co włożyć, trzeba będzie wspomóc PCK.
Kurcze moje rozmiary też się zwiększyły
chyba pójdziemy z torbami.
Raniutko podjechaliśmy do gminy i niestety, trzeba czekać aż przyślą pismo. Myślałam że wcześniej załatwię a potem już tylko przyjemność działkowania.
Lucynko, niech deszczyk w końcu do Was zawita a słoneczko dopieszcza podopiecznych, trzymajcie się zdrowo.

Mój nadal sobie dogadza już nie mieści się w żadne spodnie. Zapowiedziałam że założę łańcuch i kłódkę na lodówkę, jeśli nadal nocami będzie tam zaglądał. W maju mamy Komunię Szymusia, trzeba kupić garnitur i wszystkie dodatki. Szafy pełne ale nie ma co włożyć, trzeba będzie wspomóc PCK.
Raniutko podjechaliśmy do gminy i niestety, trzeba czekać aż przyślą pismo. Myślałam że wcześniej załatwię a potem już tylko przyjemność działkowania.
Lucynko, niech deszczyk w końcu do Was zawita a słoneczko dopieszcza podopiecznych, trzymajcie się zdrowo.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko też deszczu już pragnę, oczywiście bez większego ochłodzenia bo drzewa kwitną.
Podziwiałam Twoją działeczkę, piękna jest i kolorowa , szczególnie sasanki cudne . Wiele lat zajęło mi ich zaaklimatyzowanie w moim ogrodzie.Żonkile żółciutkie i bujne, nie mam w tym roku więc podziwiam w innych zaprzyjaźnionych ogrodach.
Sił i zdrowia dla Was bo pogoda jak marzenie
Podziwiałam Twoją działeczkę, piękna jest i kolorowa , szczególnie sasanki cudne . Wiele lat zajęło mi ich zaaklimatyzowanie w moim ogrodzie.Żonkile żółciutkie i bujne, nie mam w tym roku więc podziwiam w innych zaprzyjaźnionych ogrodach.
Sił i zdrowia dla Was bo pogoda jak marzenie
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Piękna wiosna u Ciebie.Właśnie oglądałam pogodę i ma być co raz zimniej.Straszą też śniegiem.W Suwałkach ma być 5 st.
Widzę po lewej stronie już róża ma tyle liści?czy to coś innego.
Miłego dnia.
Widzę po lewej stronie już róża ma tyle liści?czy to coś innego.
Miłego dnia.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2548
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko puk puk jestem pięknie u Ciebie i widzę, że dużo wcześniej niż u mnie zaczynają Ci kwitnąć kwiaty. Dawno mnie tu nie było ale nie mogłam ominąć to co się działo. Najpierw muszę Ci powiedzieć że altanka śliczna ja w tym roku też robię ale w środku by było milej tam przebywać potem będę robiła z zewnątrz. Pomidorków masz sporo niech zdrowo rosną i owocują. Szklarnia piękna i jeszcze można w niej przebywać super, a że na kolankach to tez ma swój urok tak jak pisałaś
Pozdrawiam Miłego popołudnia i wieczorku.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
DzonaK
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Witaj Lucynko
Pięknie Ci wyrosły pomidory , ja nie cierpię pikowania , wolę jednak grzebać w ogrodzie . Wiosna u Ciebie pełną gęba wszystko Ci kwitnie bajecznie .
Pięknie Ci wyrosły pomidory , ja nie cierpię pikowania , wolę jednak grzebać w ogrodzie . Wiosna u Ciebie pełną gęba wszystko Ci kwitnie bajecznie .
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Żal było opuścić dzisiaj działkowe łono. W głębokim cieniu 20*, zero wiatru, wspaniale! Od jutra ponoć zima wraca, a morele w pełnym rozkwicie, brzoskwiniom pękają pąki, nawet jedna z naszych śliw zakwitła. Rośliny poczuły pełnię wiosny. Co to będzie?!
Tak np. pędzą niektóre moje lilie.

Stasiu - teraz już miodunka odmłodniała, a konkretnie odmłodniały jej listki i już wygląda dobrze.
Nie zazdroszczę wydatków, ale przecież dziadkowie muszą dostojnie i elegancko wyglądać.
Prawda jest taka, że gdybym nie zadbała o dietę, to mój pan też dogadzałby sobie bez umiaru, ale w lodówce są tylko takie wiktuały, w które ja ją zaopatruję.
Nie ma nic gorszego niż załatwianie spraw urzędowych.
Tak bym chciała tego Twojego deszczyku, jednak w prognozie na kilka najbliższych dni go nie widzę. Może być, że Twoje życzenie się ziści, bo słoneczko dopieszczało dzisiaj prawdziwie, za co Ci bardzo dziękuję.
Juleczko - niestety, idą chłody, a nawet mrozy.
Kwiaty się rozkręcają, aż przykro pomyśleć, jakie biedne będą podczas ewentualnych mrozów. A co będzie z kwitnącymi drzewami owocowymi.....
Dziękuję za dobre słowa pod adresem moich kwiatuchów.
Danusiu [danuta z] - wiosna się faktycznie rozgościła na dobre, a idą nawet pięcio-sześciostopniowe mrozy.
Dobrze rozpoznałaś. Kilka moich róż tak już ulistnionych. Ciekawa jestem, czy nie zmarzną.
Alu - ponieważ ja nie lubię siedzieć w domku, to zadbałam najpierw o zewnętrzy wygląd.
W zasadzie nie mam szklarni, to tylko inspekt, ale pożyteczny owszem jest.
Co do pomidorków, to sama jestem ciekawa, ile ich dotrwa do połowy maja.
Dziękuję, kochana i pozdrawiam wzajemnie.
Asiu [DzonaK] - a ja bardzo tę dłubaninę lubię, jednak tylko wtedy, gdy na działce jeszcze nie można ruszyć z robotą.
Dziękuję
Moje korony zakwitną. Nie wszystkie, ale i tak się cieszę.









Misia zastanawia się, co by tu.......by chwilę później przeskoczyć do sąsiada.

- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Nic tez nie wysiewam na razie aż powróci ciepło
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko! no to lato! u mnie aż takich temperatur nie ma i dobrze bo nie chcę też wielkiego ich obniżenia. Co prawda drzewa owocowe mi na razie nie kwitną, ale lilie też mam takie duże
i boję się o nie.
Ślicznie działeczka rozkwitła ale Misia pewnie woli mniej kwiatków a więcej swobody i dlatego drapła do sąsiada
Cóż nieustająco życzę Ci podlewania z nieba i to obojętnie w jakiej porze dnia, żeby tylko solidnie podlało
Pozdrawiam serdecznie

Ślicznie działeczka rozkwitła ale Misia pewnie woli mniej kwiatków a więcej swobody i dlatego drapła do sąsiada

