Od przybytku głowa nie boli część 4

[JAKUCH]

Piękna kępka tulipanów Gavota kiedyś też je miałam jednak tylko jeden sezon a potem odeszły .Jednak jak je spotkam znów posadzę .Krysiu sporo kwitnie nawet hostowe liście takie wielkie .U mnie mają może jakiś 1cm nad ziemią. Znów sie ochłodziło i to sporo w porównaniu z wczorajszym dniem .Beznadziejna majówka się szykuje, jednak wszystkim pracującym przyda się odpoczynek

[leszczyna]

Jadziu podziwiasz kępę tulipanów i zwracasz się do nich po imieniu....a ja zupełnie nieświadoma, że tak się nazywają.
Czy to mówimy o tych tulipanach z żółtą obwódka?
One w tym miejscu rosną już chyba z 5 lat .
Było by chyba dobrze je z tamtąd wyjąć bo one rosną wokół iglaka, na pewno mają ciasno. Boję się ruszać bo iglaka jeszcze z korzeniami wydziobię.
Tak...zgadzam się z Tobą, sopro kwitnień mam w ogrodzie, hosty też już spore ale za to ślimaków wokół nich też sporo.
Pozdrawiam

[JAKUCH]

Tak tak o tych mówię zresztą możesz sprawdzić w necie .One mnie bardzo zauroczyły dlatego zapamiętałam ich nazwę ,ale może te są podobne do nich .Krysiu o ślimakach nawet nie wspominaj, bo parę razy dziennie idę na obchód i wciąż znajduję całe gromadki w niektórych miejscach różnej maści siedzą sobie razem

[Ketmia]

Pięknie, wiosennie Wszystko wygląda cudnie! Witam Krysiu w nowym sezonie !

[Alicja125]

Witaj Krysiu piękne tulipanki i nie tylko, cudownie masz w ogrodzie. Majówka zimna i deszczowa ale juz nie długo ma przyjść ocieplenie. Pozdrawiam miłego dnia

[Shalina]

Krysiu nie tylko ciemierniki masz piękne, ale zauroczyła mnie teraz ta cudowna kępka tulipanów
Psi ząb cudownie kwitnie, a i hosty pokazały już takie wielkie kły Moje w różnym stadium i wczoraj znowu dostały kapelusze na noc, ale było tylko dwa na minusie
Pozdrawiam cieplutko

[leszczyna]

jejciu jak mnie tutaj długo nie było i nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego.
Ale żyjemy w dość trudnym czasie, pędzimy, gonimy nieraz nie wiadomo dlaczego i po co pozamykani, zamaskowaniu......ja już wyglądam normalnych czasów z utęsknieniem.
Dobrze, że mamy kawałek ziemi i możemy się tam odreagować.
U mnie w ogrodzie w miarę dobrze, choć bardzo kiepsko powschodziła mi fasolka.
Muszę się Wam pichwalić, że po raz pierwszy zrobiłam gnojówkę z pokrzyw......zapachu wam nie przekażę ale śmierdzi bardzo brzydko.
Wczoraj pidlałam tą gnojówką jeden rządek ogórków, drugi zostawiłam bez gnojówki.....będę obserwować działanie pokrzyw.
W rabatkach kwiatowych też nie jest źle, jedne przekwitły drugie zaczynają......klika fotek z tego sezonu

[lanceta]

Krysiu, podzielam Twoje spostrzeżenia nt. mijającego zbyt szybko czasu,dodając od siebie,od kiedy jestem na emeryturze-mam go coraz mniej.
Szaleństwa pogodowe ,wymagają od nas większej troski dla naszych ogrodów.Przyznaję, że jestem tym bardzo zmęczona, do tego doszła przypadłość "rwy kulszowej" - czyli zbyt wiele "szczęścia na raz".Ale, ale ....zdopingowałaś mnie do aktywności i ukorzenia się przed osobami mi bliskimi, które ostatnio zaniedbałam.Pozdrawiam serdecznie

[jarha]

Krysiu Masz piękne te iryski, same perełki
Gdzie je kupujesz?
Tak dawno nie wstawiałaś zdjęć, pokaż co Ci jeszcze kwitnie
Dobrej nocki

[leszczyna]

Lodzia emerytura ....emeryturą ale ary które masz do obrobienia na pewno ten czas zjadają
A poza tym my już swoje w źyciu obrobiłyśmy to teraz pewno idzie to nam mniej składniej i sprawniej. Ale nie znęcaj się nad sobą tylko raduj się ogrodem.....miej na uwadze, że lada chwilka będzie dzień krotszy.
Korzystajmy z chwili kiedy nas otwarto trochę szerzej.
U mnie róże pomaleńku zaczynają cieszyć, choć w stosunku do ubiegłego roku znacznie później zaczynają. To która zawładnęła jabłonią kwitnie najobficiej.









Lodzia...zobacz na co mnie znowu naszło.....mam po babci kopunkę....moi bracia chcieli spalić a ja ją wykorzystałam i teraz wracam do dzieciństwa kiedy w niej był wyrabiany chlebek.
U mnie znalazła takie zastosowanie

[leszczyna]

Halszko rzeczywiście dawno niczym się nie chwaliłam i okazuje się, że sopro przekwitło i trza czekać do przyszłego sezonu....oby nic nas nie pokonało.
Iryski....mówisz perełki kilka ładnych mam od nasze Ani forumowej. Są u mnie drugi rok i w tym sezonie już mogłam je pidziwiać i dopiero teraz doceniłam ich zapach.
Trochę przegapiłam piwonie i u mnie to już końcówka kwitnień.
Ale inne kwiecie się pokazują....dzisiaj ładnie się otworzył
pełnik mimo że nie jest taki pełny.






Piwonie kończą swój czas pomaleńku









Maki skończyły swój krótki żywo ale bardzo urokliwy

[Wanda7]

Jaki delikatny kolor mają te Twoje maki! Widziałam już czerwone i białe, ale bladoróżowe widzę po raz pierwszy. Urocze są. ale kwitnienie maków to ulotna chwila. Szkoda że tak króciutko...
Wypatrzyłam też Krysiu żólte pustynniki. Nieczęsto widzi się je w ogrodach, a mnie podobają się bardzo.

[jarha]

Krysiu
Te maki faktycznie są śliczne, delikatne. Czy dobrze widzę, że to mak bylinowy?
Rojniki w "kopunce" fajnie wyglądają. Moja babcia też miała taki sprzęt, ale pamiętam, że nazywała to niecką i robiła w niej m. in. zacierki. Chleb zarabiała natomiast w "dzieżce".
Róża już tak obficie ci zakwitła, moje dopiero pierwsze kwiatki pokazują.

Miłego weekendu

[leszczyna]

Wandziu na ROD miałam pomarańczowe i chyba tame bardziej mi się podobały. Jak opuszczałam działkę to wydawało mi się że zabieram oba kolory, okazało się że jest żółty....ale też ładny.
Ja chyba bliżej jesieni będę mogła się podzielić, bo musiałam już rozsadzić i teraz mam poupychane nawet w miejscach nie do końca dobra.

[leszczyna]

Halszko zobacz...to moja róża która podporę znalazła na starej jabłoni....mimo upałów kwitnie bardzo obficie i pachnie.



Perukowiec w zestawie z jaśminowcem