W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
No tak. I dlatego ja swoim kurczaczkom śrutuję pszenice i kukurydzę. Dodaję też czasem jęczmienia.
- rekawa
- 50p
- Posty: 74
- Od: 13 cze 2012, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
celicacradokładnie o to mi chodziło. Poza tym co ja zrobię z workiem paszy dla kurczaków ? Ma m ich tylko kilka.
A teraz z innego worka. W niedzielę wybieram się na giełdę( targ, jarmark...) do Płońska. Chcę kupić indyki. Mam nadzieję, że dostanę indyki czarne. Kiedyś miałam kilka białych i marnie się hodowały. Wprawdzie osiągnęły dużą masę, ale wiecznie coś im dolegało. Były bardzo delikatne. Czy ktoś z Was ma wiedzę na temat hodowli czarnych indyków? Czy to prawda, że są odporniejsze na choroby? Ciekawe czy w ogóle ja dostanę. Podobno to towar deficytowy.
A teraz z innego worka. W niedzielę wybieram się na giełdę( targ, jarmark...) do Płońska. Chcę kupić indyki. Mam nadzieję, że dostanę indyki czarne. Kiedyś miałam kilka białych i marnie się hodowały. Wprawdzie osiągnęły dużą masę, ale wiecznie coś im dolegało. Były bardzo delikatne. Czy ktoś z Was ma wiedzę na temat hodowli czarnych indyków? Czy to prawda, że są odporniejsze na choroby? Ciekawe czy w ogóle ja dostanę. Podobno to towar deficytowy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
To jest chyba opinia znana i od osób które miały indyki . Czarne są odporniejsze i wagę też mają niczego sobie . Moi znajomi jak zważyli to miał ponad 40kg. i nie miał paszy ,tylko ziemniaki , śrutę zbożową , otręby ,itp. Co roku są u nich indyki i kaczki , kury i są zadowoleni .
Bożena
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
rekawa, z tego co ja wiem, i podają źródła, to właśnie te białe osiągają większy ciężar...ale nie wiem, bo nie jestem specjalistą z dziedziny indyków ;)
Według dawniejszych podziałów rozróżniamy indyki brązowe, czarne i białe.
Brązowe były rasą bardzo niejednolitą, więc stopniowo eliminowaną. Czarne osiągały ok 10kg, ale dobijały również i do 15kg. Natomiast białe zwykle osiągały tę granicę (15-16kg) w przypadku indorów i około 10kg dla indyczek... oczywiście mogą być pewne odchylenia od normy i uważam, że przy indywidualnym podejściu (czytaj: właściwej, troskliwej opieki) można śmiało przekroczyć te dane o kilka kg, jednak wydaje mi się, że 40kg (jak podaje limonkaa) to już lekka przesada toż to pół świniaka!
Ponadto - indyki są bardzo wrażliwe na warunki otoczenia. Mówi się, że gdy indyk zmoknie, to na pewno zdechnie, więc jeśli mamy młode na wybiegu, to należy koniecznie pilnować zbliżającego się deszczu i zapędzić je pod zadaszenie, do jakiegoś pomieszczenia. Karma musi być zawsze świeża (tyczy się to wszelkiego drobiu i w ogóle zwierząt, ale indycząt szczególnie). No i poza tym te maluchy trzeba nauczyć jedzenia, pobierania karmy, a to przychodzi im stosunkowo trudniej niż np kurczętom, kaczętom i innym... U mnie w domu zawsze podawaliśmy drobno posiekany krwawnik...w celach profilaktycznych, jak i dla zachęcenia pobierania paszy treściwej (widząc zielone, bardzo się tym interesowały)
Według dawniejszych podziałów rozróżniamy indyki brązowe, czarne i białe.
Brązowe były rasą bardzo niejednolitą, więc stopniowo eliminowaną. Czarne osiągały ok 10kg, ale dobijały również i do 15kg. Natomiast białe zwykle osiągały tę granicę (15-16kg) w przypadku indorów i około 10kg dla indyczek... oczywiście mogą być pewne odchylenia od normy i uważam, że przy indywidualnym podejściu (czytaj: właściwej, troskliwej opieki) można śmiało przekroczyć te dane o kilka kg, jednak wydaje mi się, że 40kg (jak podaje limonkaa) to już lekka przesada toż to pół świniaka!
Ponadto - indyki są bardzo wrażliwe na warunki otoczenia. Mówi się, że gdy indyk zmoknie, to na pewno zdechnie, więc jeśli mamy młode na wybiegu, to należy koniecznie pilnować zbliżającego się deszczu i zapędzić je pod zadaszenie, do jakiegoś pomieszczenia. Karma musi być zawsze świeża (tyczy się to wszelkiego drobiu i w ogóle zwierząt, ale indycząt szczególnie). No i poza tym te maluchy trzeba nauczyć jedzenia, pobierania karmy, a to przychodzi im stosunkowo trudniej niż np kurczętom, kaczętom i innym... U mnie w domu zawsze podawaliśmy drobno posiekany krwawnik...w celach profilaktycznych, jak i dla zachęcenia pobierania paszy treściwej (widząc zielone, bardzo się tym interesowały)
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Kochani mam [pytanie do gospodarzy i hodowców;czym zabezpieczacie swoje chlewiki i obórki przed muchami?Wiem ,że są środki ,które odstraszają te owady.Nie posiadam zwierząt gospodarskich ,ale mam straszny problem z muchami w kojcu psa.Mimo ,że kojec sprzątany jest karcherem dwa razy dziennie to i tak plaga much nie daje żyć psu.a i nam,bo kojec stoi pod kuchemmym oknem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Pestka spróbuj nasączyć drewno budy olejkami eterycznymi odstraszającymi owady, oprócz tego jedyne co mi przychodzi do głowy to albo nie otwierać okna w kuchni w dzień, żeby nie wabić much, albo kojec na sezon "muchowy" zapakować w moskitierę :/ Ewentualnie można jeszcze lać EMy w kompost albo coś podobnego żeby się tam nie lęgły, bo one się gdzieś muszą w odpadkach wykluwać.
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
to już bardziej okno kuchenne wyposażyć w moskitierę a pieskowi dać jeść i zabrać miskę do mycia , bo może do psiowego żarełka tak się garną - co do chemicznych środków to nie mam pojęcia
- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Są specjalne środki odstraszające i likwidujące muchy. Ale generalnie wszystkie do pomieszczeń zamkniętych...walka z muchami na powietrzu, to raczej walka z wiatrakami...tam gdzie jakiekolwiek zwierzę, tam zawsze kał, mocz (choćbyś nawet codziennie sprzątała) i ich zapach, a to przyciąga muchy.
Ja stosowałem w chlewni taki specjalny środek, który rozrabiało się w wodzie i tym smarowało place na ścianach...muchy padały jak szalone...no ale to było w zamkniętym pomieszczeniu...
Poza tym radzę Ci się uzbroić w cierpliwość, bo teraz jest chyba najintensywniejszy okres rozwoju i rozmnażania tych owadów, a z naturą nie wygrasz...
Pamiętam, że zawsze przy zbliżającym się świniobiciu, ustalając termin, mówiło się - "żeby tylko zdążyć przed muchami" więc coś w tym jest...
Pozostali dobrze proponują - może moskitiery w oknie...albo może są jakieś rośliny, których woń odstrasza te owady, nie wiem - melisa, mięta, albo jakieś inne zioła itp.
Ja stosowałem w chlewni taki specjalny środek, który rozrabiało się w wodzie i tym smarowało place na ścianach...muchy padały jak szalone...no ale to było w zamkniętym pomieszczeniu...
Poza tym radzę Ci się uzbroić w cierpliwość, bo teraz jest chyba najintensywniejszy okres rozwoju i rozmnażania tych owadów, a z naturą nie wygrasz...
Pamiętam, że zawsze przy zbliżającym się świniobiciu, ustalając termin, mówiło się - "żeby tylko zdążyć przed muchami" więc coś w tym jest...
Pozostali dobrze proponują - może moskitiery w oknie...albo może są jakieś rośliny, których woń odstrasza te owady, nie wiem - melisa, mięta, albo jakieś inne zioła itp.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ja dzisiaj własnie na muchy kupiłam w sklepie zoologicznym "Muszka plus". Świetny środek w spreju, psu nie szkodzi a muchy, kleszcze i komary trzymają się z daleka.
Co do indyków, to miałam i białe (brojlery) i czarne (amerykańskie) wszystkie bardzo delikatne. Wystarczyło, że mąż włączył krajzegę a dwa padały na zawał. To samo, jak była burza z grzmotami. Nawet w starszym wieku.
Teraz odpuściłam sobie indyki, bo one "noszą w sobie" wiele chorób. Sama nie chorują ale choruje wszystko co jest z nimi a mam pawie, więc indyk + paw, to bardzo złe połączenie.
Co do indyków, to miałam i białe (brojlery) i czarne (amerykańskie) wszystkie bardzo delikatne. Wystarczyło, że mąż włączył krajzegę a dwa padały na zawał. To samo, jak była burza z grzmotami. Nawet w starszym wieku.
Teraz odpuściłam sobie indyki, bo one "noszą w sobie" wiele chorób. Sama nie chorują ale choruje wszystko co jest z nimi a mam pawie, więc indyk + paw, to bardzo złe połączenie.
- rekawa
- 50p
- Posty: 74
- Od: 13 cze 2012, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Niedawno kupiłam środek na muchy który nazywał się Ascyp. Mąż popryskał nim ściany domu i mam wrażenie, że much jest mniej.
A co do czarnych indyków to teraz mam dylemat. Myślałam, że będą się hodowały tak łatwo jak np. kury. Do jutra mam czas na przemyślenia. Tak w ogóle to przygodę ze zwierzętami zaczęłam stosunkowo niedawno. Przeprowadziliśmy się z miasta i zapragnęliśmy mieć swoje jajka (tzn. od swoich kur). Teraz w obejściu mam 3 kaczki kilka kur i 4 gęsi. Mięso z gęsi bardzo mi smakuje w przeciwieństwie do mięsa kaczego. Indyki lubią jeść dzieci i dlatego chciałam je zakupić.
A co do czarnych indyków to teraz mam dylemat. Myślałam, że będą się hodowały tak łatwo jak np. kury. Do jutra mam czas na przemyślenia. Tak w ogóle to przygodę ze zwierzętami zaczęłam stosunkowo niedawno. Przeprowadziliśmy się z miasta i zapragnęliśmy mieć swoje jajka (tzn. od swoich kur). Teraz w obejściu mam 3 kaczki kilka kur i 4 gęsi. Mięso z gęsi bardzo mi smakuje w przeciwieństwie do mięsa kaczego. Indyki lubią jeść dzieci i dlatego chciałam je zakupić.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Czy ktoś podawał kurom ostropest do karmy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
celicacra , ja głupot nie wypisuję , tylko to co widziałam na swoje oczy . Indyki były potężne , i dużo ważyły . Może to zależy od hodowcy , rasy indyka tego nie wiem , ale były potężne .
Zapraszamy do części 3 wątku,która znajduje się tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 24&t=68584
Zapraszamy do części 3 wątku,która znajduje się tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 24&t=68584
Bożena