Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
cyganka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 21 sie 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Ile pyszności!
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Cos czuję, ze czas na nowy wątek pyszności....
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Asiula, one w ogóle słabo się lepią, niestety - trzeba bardzo mocno ścisnąć i ostrożnie zanurzać w czekoladzie, albo (już chyba o tym pisałam przy okazji przepisu) włożyć masę do foremek na lód i do zamrażarki :D Jak się zmrozi, można bez problemu nurzać w czekoladzie, dodatkowo szybciej ona zastyga na pralinkach :D
A co do bezy, to mój piekarnik mi robił podobnie, dlatego obniżyłam jeszcze bardziej temperaturę pieczenia, jest ok. ale trzeba z kolei pilnować, żeby nie piec zbyt długo, bo całkiem w środku wyschnie, a moim zdaniem najlepsza jest z wierzchu chrupiąca a w środku lekko ciągnąca :D
No właśnie, to "ALE" jest najgorsze ;:224
Jak tam megagronki? :D Ja dziś kilka też wysiałam :D

Eluś, "pochłaniaczy słodkości" była też słuszna ilość :D (13 sztuk zadomowionych plus kilku dochodzących :;230 ) Tak, że zniknęły dość szybko :D

Asiu to jeszcze nie wszystko, bo Mama przyniosła jeszcze pączki z różą :oops: Ale z ręką na sercu, zjadłam tylko połówkę, z Młodym na spółę :lol:

Aniu, masz 100% racji :D ;:196 Jutro nowa część, a na początek będzie parę przepisów imprezowych, bo w niedzielę mam gości - spóźnione urodziny, już 2 razy odkładane z powodu ciągłego braku czasu ;:219 M.in. dzięki Twoim namowom ;:196 , walczę ze wznowieniem przewodu :wink: Nie jest łatwo, czas na wagę złota, ale nie żałuję, że się zdecydowałam na powrót na uczelnię i jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to od października zaczynam ;:196
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Jak wsadziłam do zamrażarkowej "kostkarki"to do tej pory się mrożą ;:224
Czekolay wystarczyło tylko na część pralinek chociaż dałam wie i dodatkowo je rozrzedziłam ...

W jakiej temp.i jak długo pieczesz bezę?

Pomidorki megagr na watce powypuszczały kiełki więc dałam je wczoraj do malutkich doniczek pod butelki w ziemię zmieszaną z drobnym żwirkiem:)Pozostałe juz puszczaja kiełki i czekaja na mnie,aż znaję dla nich czas...ziemia juz się ogrzewa ,nabiera temp.pokojowej:)
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Asia, bezę wkładam do 120*C na ok. 20 minut, a potem zmniejszam temp. do 90-100*C i suszę jeszcze ok. 2-3 godziny, zależnie od wielkości. Super, że Ci tak szybko rosną :D Moje z przeznaczeniem do donic też dziś w końcu powędrowały na waciki ;:172

Kochani, nowy wątek czeka, bo nie mogę poradzić sobie z dodawaniem zdjęć ;:145
Kompa miałam przeinstalowanego i nie czyta mi karty, nie wiem co jest nie tak. Widzę wszystkie katalogi na karcie, ale tego, w którym zapisane są ostatnie zdjęcia nie widać. Miał ktoś z Was tak? :( Pomocy ;:180 Zdjęcia się chyba normalnie robią i raczej zapisują na karcie, bo nie wyświetla mi aparat żadnego komunikatu, że coś miałoby iść nie tak. A na kompie tego nie widzę ;:145 Trochę techniki... I nerwica gotowa ;:219 :? A Em w trasie ;:145
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Dorotko ;:196 ze zdjęciami Ci nie pomogę...
Zmiany w przepisie zapisane,a pomidorki ekspresowo pokazały się po wsadzeniu do ziemi.Martwi mnie,że się tak wyciągają.Wsadzać je głębiej do ziemi?
Kupiłam dzisiaj taka małą szklarenkę na 30 mini doniczek-tam przesadzę kolejne kiełkujące pomidorki :tan
Dziękuję Ci kochana za nasionka ;:196
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Z tą bezą to musisz wyczuć swój piekarnik, bo jeśli będzie jeszcze przypiekał, to możesz o kolejne 10*C obniżyć temperaturę. Druga faza pieczenia to już bardziej suszenie :D

Nie ma za co ;:196 Wyciągają się bo lecą do światła, jak rozłożyły liścienie, to możesz je już myknąć do pojedynczych doniczek, wsadzając jak najgłębiej, aż po same liścienie. Ja właśnie z nerwów, że nie mogę dojść do ładu z tą kartą od aparatu, wzięłam się za pikowanie. Wysiałam kiedyś dla sprawdzenia kiełkowania parę odmian, a potem szkoda było wywalić i tak stały i czekały na wolną chwilę, aż się właśnie do nich dobrałam. Pierwsze wysiane Megagronki wyłażą z ziemi a dzisiejsze się wygrzewają na wacikach. No i czeka jeszcze w paletkach na zmiłowanie ponad setka ostrych papryczek ;:224 Zaczynają im wychodzić liście właściwe, muszę się sprężyć z tym pikowaniem ;:224
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

To do pikowania marsz ;:65 :tan
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

No pikujam pikujam :D 30 szt pomidorów już, jeszcze drugie tyle ;:219 No i papryczki...
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7430
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Oj zazdroszczę Wam że macie tyle miejsca na pomidorki i papryczki ;:108 Ja siać lubię ale z pikowaniem to już ;:185
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Elu, ja właśnie nie mam miejsca, a tu 60 nadprogramowych sadzonek stoi na parapecie... :lol: 8-) W ruch pójdą donice, skrzynki i co tylko znajdę ;:306
Mężuś wraca w niedzielę, mam nadzieję, że coś poradzi w kwestii nie czytania karty, ale już widzę, że to nie wina kompa, bo włożyłam inną kartę i zdjęcia widzę :?
No i nie wiem co to może być... :(
Uwieczniłam za to pomidorki :wink:

Obrazek
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7810
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Sliczne wojsko ;:138 ;:138
mogę w ziemię ogrodową czy zmieszać z piaskiem?
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo

Post »

Asia, ja używam torfu odkwaszonego i sama nawożę, ale jest też ziemia do siewu i pikowania gotowa z nawozami lub ziemia do warzyw. Do ogrodowej bym nie pikowała, bo duże ryzyko zarażenia roślin jakimiś patogenami odglebowymi, których w ogrodowej ziemi może być mnóstwo i z którymi starsze rośliny po wysadzeniu do gruntu sobie mogą dać radę, a takie maleństwa nie koniecznie. Na tym etapie najczęściej siewki atakuje zgorzel, lepiej kupić woreczek ziemi w ogrodniczym :D
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”