Witajcie kochane dziewczynki . Dzisiaj miałam trudny i pracowity dzień . Wziełam się za domowe roboty bo już mnie nosi z bezczynności . Zrobię zaraz na ten temat wpis w Koglu-moglu .Teraz z przyjemnością pobędę z Wami . Ciągle też buszuję za fajnymi bylinami chociaż wstępną listę już zrobiłam i raczej nic już nie będę zmieniała . Wiosną mam do uporządkowania dwie różane rabaty bo jesienią niestety nie dałam rady tego zrobić , więc nie mogę zbyt dużo zamawiać bo i kiedy to potem posadzę .Bardzo bym chciała w tym sezonie znależć trochę czasu na pierwsze zagony warzywne i pomału zagospodarować na ten cel tył ogrodu .Plany jak zwykle ambitne tylko wiem że dużo będzie zależało od pogody bo jeżeli znowu będzie się lał żar z nieba to niewiele da się zrobić .
Iwonko , staram się jak mogę ,ale już mam dosyć bezczynności ,więc muszę czymś zająć ręce i głowę .

Wyciągnę chyba robótki ręczne .
Alu ,miło że podobają Ci się moje liliowce , mam ich trochę i nie wszystkie mi jeszcze kwitną .
Zuziu , nazwa tego liliowca na pewno jest przy nim i wiosną sprawdzę co on za jeden . Poszukam jeszcze w zeszycie bo powinnam mieć go wpisanego na tym konkretnym miejscu ,ale robiłam porządki w zapiskach i teraz to dopiero mam bałagan
Bożenko , wiem że jesteś bardzo szczerą osobą i chętnie się dzielisz z innymi , dzięki
