Aniu,te obrzeża kupuję w tartaku,takie okrajki większe ,wtedy rabata jest trochę podniesiona,i lepsza jest w niej ziemia ,bo ja mam bardzo ciężkie gliny,pozdrawiam

i zapraszam znowu
Reniu,cieszę się ,że roślinki ładnie rosną, azaliom może ten deszcz nic nie zrobi ,bo jeszcze w pąkach,u mnie znalazły się tulipany ,które dopiero teraz będą kwitły,bardzo mi miło ,że ogród się podoba,buziaczki dla Ciebie
Grażynko,ja mieszkam troszkę na obrzeżach miasta ,ale grzyby też rosną praktycznie przed drzwiami do domu,a ja na grzyby jeżdżę w świętokrzyskie,pozdrawiam
Marysiu,ja też się cieszę ,chociaż wiele w tym ogrodzie jeszcze nie zrobione ,ale nie szkodzi,buziaczki dla Ciebie
Dorotko,można i w realu,zapraszam buziaki dla Ciebie i miłej nocki
