Ogród Marty Cz.II

[koziorozec]

Ewo ,nigdy ich od posadzenia nie okrywałam ,bo nawet nie było jak, mrozowisko jest u mnie szczególne i też są takie mrozy i nic im się nigdy nie stało ,są bardzo odporne,do tego wszystkie koty na nich muszą ostrzyć pazury i niszczą im korę ,gonię ich ,bo tyle drzew w ogrodzie to one właśnie na katalpie muszą to zrobić

[jode22]

Nie wiem co to jest katalpa (zaraz pójdę poczytać ) ale jest piękna. Kwiatki kojarzą mi się ze storczykami

[jode22]

No i dobrze mi się skojarzyło . Wyczytałam, że nazywana jest storczykowcem.

[koziorozec]

Jolu,katalpa inaczej surmia ma taką niewyobrażalną ilość kwiatów,ja nie mogę tego ująć aparatem bo te kwiaty zasłaniane są przez liście,te drzewa są piękne

[AGNESS]

Martusiu katalpy są przepiękne, takie ogromne i niesamowicie ukwiecone Zaskoczyło mnie to co piszesz o ich odporności na mróz.... myślałam, ze to delikatne drzewa... Fajnie, że jest inaczej , dzięki temu można się cieszyć, takimi niesamowitymi kwiatami

[koziorozec]

Aguś,kwiaty są przepiękne ,na drugi rok od posadzenia już kwitły,to jest odmiana katalpy o złotych liściach,jedyna wada to bardzo późny okres wegetacji ,klony na wiosnę mają już całkiem rozwinięte liście a katalpa dopiero ma pączki liściowe,ale liście u nich są duże

[koziorozec]

to są nasienniki katalpy,takie długie strączki służą mi do stroików zobaczcie jaka wielka ilość tego wisi ,tyle było kwiatostanów




takie kwiatuszki zakwitły mi na parapecie ,mają liście w kształcie jęzorów




i takie skromne ale piękne kwiatuszki




dzisiejszy ogród






















]

[sweety]

Krasnokwiaty przecudne Ale na jakim pięknym tle. Pokazałaś kolejny fragment domu - jest równie efektowny, jak ogród.

[Maska]

Kraskokwiat mnie przekwitł już miesiąc temu! stoi mi w łazience i bardzo go lubię. Chyba sobie kupię katalpę

[ewamaj66]

Też mam taki plan

[adamiec]

Marto czy katalpę można przycinać na małe drzewko,mój mały ogródek nie pomieści dużego drzewa.

[iwona0042]

Witaj Martusiu
Biało, słonecznie, mrozik lekki, a śnieg tylko na polach oj rozmarzyłam się podoba mi się Twoje okno, te firaneczki, ślicznie to wygląda, a ten kwiatek, to nie nazywa się też czasem "język teściowej"???

[jonatanka]

Martuś skromnie ale rzeczywiście śliczne.Natomiast okno i firaneczki bajka.Czy ta lamówka na dole była doszywana czy taka była firanka?

[koziorozec]

Aniu,bardzo lubię te kwiaty bo ja nie mam czasu o nie dbać ale radzą sobie doskonale same,dziękuję za miłe słowa

Marysiu,krasnokwiaty są super bo rosną też w pomieszczeniach o mniejszej ilości światła ,gdybyś kupowała katalpę to tylko szczepioną bo ja mam też zwykłe drzewo katalpy,może jest z siewki nie wiem, ale rośnie pomału i chyba nie doczekam kwiatów ,albo zrobi mi niespodziankę,są też katalpy na pniu szczepione o zielonych liściach,jeszcze bardziej zwartą mają koronę w parasol ale one chyba nie kwitną ,więc trzeba dobrze szukać,moja katalpa jest o złotych liściach i nie ma bardzo zwartej korony

Ewciu,życzę udanych zakupów,bo warto ją mieć

Irenko,katalpa jako drzewo rośnie bardzo duża,moja jest szczepiona na pniu2 m złota katalpa i wtedy nadaje się do małych ogrodów ,bo pod nią można zrobić nasadzenia i postawić choćby mały stolik,u mnie tak jest,można ją na każdą wiosnę przycinać,ona się zagęści,i parasol nie jest taki rozłożysty,ja na początku na każdą wiosnę przycinałam ostatnie 2 lata tak nie robię ,bo chcę żeby była większa chcę mieć więcej cienia a gęściejsza już mi nie potrzebna,w mojej miejscowości rośnie przy drodze bardzo stara olbrzymia katalpa -drzewo ma zielone liście i w czasie kwitnienia ,jak przejeżdżasz jest cała biała od pięknych dużych kwiatostanów,może nie zapomnę to jak będzie kwitła zrobię jej zdjęcie,ale taka nie nadaje się do twojego ogrodu,szczepiona katalpa szybko wchodzi w okres kwitnienia,to też ważne

Iwonko,może ten kwiatek tak się nazywa ,nie wiem,miło ,że podobają się firaneczki chociaż są bardzo prosto uszyte i szybko się je zakłada

Joasiu,gdybym na wiosnę coś do ciebie wysyłała to dam ci taką cebulę,ale zapisz to żeby nie zapomnieć ,cieszę się że podoba się firaneczka ,może zestaw kolorów to powoduje ,jest czarno biała z doszytą falbanką też w kolorze czarno-białym z niewielkim akcentem czerwonych kwiatuszków,mam takie różne połączenia w tych firaneczkach,na lato obowiązkowo w róże i nie tylko,te falbaneczki można przyszyć różne do różnych zestawień,te boczki mogą być dłuższe ,tak mam w innych firankach,są uszyte tunele do nawlekania na karnisz,i na zazdroski i one same się układają na oknie

[Mandragora]

Stan białego masz taki sam jak ja Prześliczne okno Ja u siebie zrezygnowałam (chwilowo?) na dole z firanek, mam tylko powieszony krótki "szal" podobny do Twojego, został z poprzedniego mieszkania i idealnie wystarczył na 3 okna. Takie rozwiązanie ma jedną wadę - trzeba zdecydowanie częściej myć okna Miłego popołudnia!