Cieszę się, że opowieść o zwinkach Wam się spodobała. Panom nieco mniej, ale niestety takie jest życie... Mówię to oficjalnie, nie pierwszy raz, że feminizm nam na dobre nie wyszedł. I to zarówno paniom, jak i panom.
Ale
ad rem Nie pokazywałam jeszcze moich drzewek owocowych, które rosną w głównej części ogrodu i mają być jego ozdobą
Zaraz przy bramce rośnie wiśnia osobliwa Prunus eminens ?Umbraculifera". Ma kulistą koronę, która szczególnie w okresie kwitnienia jest niezwykle piękna. Na razie jest mała i po raz pierwszy w tym roku będzie kwitła, ale jestem pewne, że to dobry wybór. Posadzona została w zeszłym roku wiosną.
W drodze do drzwi wejsciowych rośnie natomiast jabłoń Fontana (Malus fontana). Przeurocza

Bardzo ją lubię.
Jak wiecie (albo nie) z przodu domu mam ogród ozdobny. Zaś z tyłu - użytkowy. Rosną tam drzewa i krzewy owocowe. Mam tam małe grządki. Planuję mały foliak. Działka natomiast kończy się namiastką małego lasu. Na razie rosną tam 4 wielkie świerki serbskie, mały dąb, mała jarzębina i 3 małe brzózki. Drzewa i krzewy owocowe również są małe, bo posadziłam je półtora roku temu i część - pół roku temu. Ale już kwitną
czereśnia
gruszka
jabłoń
agrest
jagoda kamczacka
pigwowiec
Mam także małe grządki. Tak, by pietruszkę, koper, bazylię, czy lubczyk mieć swój. Planuję się w tym zakresie rozwinąć, ale wszystkiego na raz się zwyczajnie nie da.
Trochę nie na temat, ale brzoza o zwisających pędach wygląda obecnie wyjątkowo cudnie
Mniszek lekarski zaczyna kwitnąć. Znowu zrobię "miodku"
Jeden z tulipanów trafił wczoraj do wazonu. Złamał się

Ale za to mam ozdobę
Idę ryć ogrodzie, choć przyznam, że czuję każdy mięsień
