Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Trawy do mnie przyjdą trochę później i dobrze-dopiero skończyłam sadzić hosty i paprocie :D Powojniki też poszły do gruntu i trzymam kciuki, żeby prognozy się sprawdziły. Ciekawa jestem, co takiego kupiłaś :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wszyscy zachwycają się szczawikiem - dołączam do grona zachwyconych. Jeśli spotkam, to też pewno sobie kupię :D
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandziu, ja już nawet nie rozpaczam po zmarzniętych roślinach, bo to jedyna możliwość wcisnąć inną. ;:224
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Śliczny ten ciemny szczawik, ja mam Sz. Deppego - ten zielony z cebulek. Nie ma co obawiać się ekspansji tej odmiany bo kłącza nie są mrozoodporne; jest taki całkiem podobny szczawik, który jest uciążliwym chwastem (wiem, bo Teściowa ma :twisted: ) ale ten chyba nie przetrwa mrozów nawet jeśli się rozlezie w ciągu sezonu.
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Jak tu dalej tak trawiasto :wink: to się pochwalę :lol: moja trawka ucina rubra pięknie przezimowała a właściwie nie powinna....o czym dowiedziałam się teraz ;:3 A co do szczawika to ja mam tego utrapieńca na skalniaku. U Ciebie w donicy nie wygląda na potwora. Ale może to jest szlachetniejsza odmiana i niewłazi nieproszona gdzie popadnie.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4926
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandziu Franczeska odpowiedziała na pytanie które mi zadałaś (to ta odmiana - zielona). Jak wcześniej napisałam wybieram tylko największe cebulki, a resztę zostawiam w ziemi (odrzut), one nie wyrosną po zimie. Patyczki w ziemi to znajomy widok, również znaczę w ten sposób miejsca nasadzeń.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16306
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

DEBRA, wspominasz o czerwonych trawkach. Masz na myśli Red Baron? Uważaj, bo jest czasem ekspansywna. Ale ładna bestyjka, nie można zaprzeczyć. Pytasz, gdzie kupuję rośliny. W mojej miejscowości (zob. pod awatarkiem) znajduje się centrum ogrodnicze, do którego mam dwa kilometry, a więc czasem robię sobie taki spacerek i wracam obladowana różnościami.

Kropelko, takie próby generalne są konieczne, bo inaczej głowę by czlowiek stracił, co i gdzie ma sadzić. No i czasem dzięki takim przymiarkom zmienia się nam koncepcja. Szczawik to utrapienie. Faktycznie. Ale chyba taki pospolity, a nie ten mój. Tak przynajmniej przypuszczam.

Tadku, jeśli masz na myśli konwalnik, to troszkę się rozratsa, ale za to jaki jest piękny, szczególnie w zestawieniu z jasnozielonymi na przykład żurawkami. Widziałam takie zestawienie. Super.

AgaNet, musiałam jechać autem, bo bym nie przydźwigała sama. Zadzwoniłam do zięcia, żeby mnie zawiózł i odwiózł. A że mam kochanego zięcia, to nie było problemu.

Chatte, witaj po raz pierwszy. I już ci odpowiadam na pytania. Ogród uprawiam ósmy rok. Zaczynaliśmy od wysypiska śmieci i karczowania akacji. Jeszcze do dzisiaj pozostało mnóstwo roboty i mam w głowie wiele zmian i korekt. Nie mogłabym, i nie chciałabym, leżeć na leżaczku i tylko sobie patrzeć. Ja muszę stale coś robić, bo to leży w mojej naturze. Wspominasz o różach. Ta przygoda na dobre dopiero się rozpoczęła od zeszłego roku. Posadziłam bardzo dużo odmian. Niestety, widzę, że część przemarzła. Ale może jeszcze odbiją. Mam nadzieję i cierpliwie czekam. A tymczasem kupuję i sadzę co innego. Pozdrawiam i zapraszam częściej :D

Ewamaj, zaraz się pochwalę swoimi nowymi zakupami, jak tylko się przewinie nowa strona. :D

Iza, witaj, dawno sobie nie gawędziłyśmy. Muszę zerknąć, co tam u ciebie słychać. Szczawik polecam, zwłaszcza w zestawieniu z czymś o jasnych liściach.

Iga ja mam dokładnie takie same odczucia. W myśl zasady: Umarł król, niech żyje król!

Francesca, Izaziem, Bufo-bufo, z tego co się zdążyłam zorientować, istnieją szczawiki szlachetne i zwykłe. Podobnie przecież jest na przykład z liliowcami. Te tradycyjne, cynamonowe, rozrastają się niemiłosiernie rozłogami, podczas gdy szlachetne grzecznie trzymają się kępy, choćbyśmy nawet chcieli, żeby ta kępa szybciej przyrastała, prawda? Olu, takie patyczki stają się niezbędne, gdy mamy do posadzenia sporo roślin. Bo w pewnym momencie rodzi się w naszej głowie koncepcja i od razu trzeba ją uzewnętrznić w formie patyczków, żeby za kilka dni nie poszła w zapomnienie :)
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Żeby nie było że rzucam słowa na wiatr, melduję się. Ale miałam poważne wątpliwości w którym wątku. I ten zerka i ten nęci. Zresztą i w tym długo nie posiedzę bo go zamkną :oops: Ale w kolejnych będę na bieżąco. Obiecuję ;:108
Teraz muszę przejrzeć od początku, bo lubię wiedzieć o czym mówimy :tan
Daj znać gdzie Cię dalej szukać.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

wanda7 pisze:Majeczko, JUTRO ;:196
:wit czekam...... już trzeci raz tu zaglądam , a może to chodzi o te trawki :roll:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16306
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Majeczko, czekam, aż będzie więcej gości i zacznie się następna strona :;230 :;230
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Rozumiem , no to może już ta strona się zacznie :;230

Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16306
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Majeczko, wielkie dzięki, że przełamałaś stroniczkę ;:168 Mogę się więc już spokojnie pochwalić. A więc nabyłam wczoraj drogą kupna te oto rośliny, których do tej pory jeszcze u siebie nie mialam, choć warunki mam dobre, bo to kwasoluby, a u mnie z racji dębów jest właśnie dość kwaśno.
Mam zatem AZALIE WIELKOKWIATOWE. Czyż nie przypominają różyczek? A kwitną, gdy róż jeszcze nie ma :heja Dlaczego ja ich wcześniej nie kupiłam, zupełnie tego nie rozumiem :?: :?:

Obrazek

Muszę je jeszcze gdzieś zmieścić, muszę, muszę...
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Gdzie kupiłaś Schneegold? szukam jej od jakiegoś czasu.
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandziu piękne nabytki . Też noszę sie zamiarem zakupu kilku azalii . To takie wdzięczne krzaczki .
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5

Post »

Wandeczko, masz się czym pochwalić :heja :heja dasz radę na pewno je dobrze posadzisz.
Cudna jest Cecile :heja. Dlaczego ja ich nie mam. Tak naprawdę też nic o nich nie wiem.
Może jak ty przełamiesz pierwsze lody, to i ja w przyszłym sezonie zaszaleję. :heja
Zakupy bardzo obiecujące. ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”