Cyknęłam dziś w ogródku kilka zdjęć. Tylko kilka, bo naprawdę trudno jeszcze znaleźć coś do fotografowania

Ale ... parę kwiatków jest.
Np. zakwitła moja ulubiona cebulica, której kolor jakoś nie wyszedł
W rzeczywistości jest ciemniejsza, ma kolor mniej więcej taki, jak pączek widoczny po lewej stronie.
Pokazały się listki tulipanów Griega
Oprócz żółtych krokusów pokazały się w końcu i fioletowe, ale ... za późno wybrałam się z aparatem i zdążyły sie zamknąć
Zakwitła też śliczna puszkinia od Grażynki (a miała być czosnkiem

)
Tak wzorowo wygląda tylko jedna żurawka
Dla porównania inne wyglądają tak, albo gorzej
Ciemierniki bardzo źle wyglądają, co nie przeszkodziło jednemu po tajniacku zakwitnąć
W kwiatku krokusa zasnął trzmiel,
... a przylaszczka już się prawie wykotasiła
Grażynko, ja jeszcze nie wiem na pewno, co zasnęło na zawsze ...
Doświadczenie nauczyło mnie, żeby za wcześnie nie skreślać roślin. Na niektóre nawet bardzo długo trzeba czekać, ale w końcu zbierają się i rosną
Tosiu, wieczornika nie da się dzielić, chyba, że posadziłaś kilka roslin razem.
Nie martw się, on lubi wilgotne miejsca! Ja tylko pisałam, że gdyby zimą miał za mokro, to może mógłby zgnić. Teraz będzie mu sie to podobać!
