Danusiu - zobaczymy co będzie dalej jak jeszcze bardziej wyrośnie.
Najgorzej zimą , bo mam mało słonka w pokojach a on światłolubny.
Dopóki mógł stać na oknie było dobrze, ale co będzie dalej ?
Ewka - kotki nie interesują się bukiecikami z traw.
Jedynie ogryzały mi zielistkę, ale już jej nie ma, więc mam spokój.
Weekend był równie ładny i upłynął na leniuchowaniu.
Agnieś - tak są tam dwie żurawki na reanimacji i dwie dla dekoracji na próbę czy będzie się im tam podobało.
Dzisiaj przerabiałam znowu jedną rabatę i ciągle coś przesadzam.
Chyba jak Iza - Chate, do zimy poprzesadzam prawie wszystko....
Ale też robię sobie przerwy na kawę czy lenistwo.
Zrobiłam dzisiaj fotki różom i aż się zdziwiłam , że jeszcze tyle jest pąków.
I chociaż to pojedyncze klastry czy pąki to i tak mnie cieszą.
Nie liczyłam , że jeszcze powtórzą kwitnienie.
