
Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Dorotko, zakątek z klonem palmowym w promieniach słońca wygląda jeszcze piękniej. Pogodę na najbliższy okres zapowiadają ładną
więc widokami kwitnących róż będziesz mogła jeszcze nasze oczy nacieszyć przez dłuższy czas.

Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Klon raczej należy okryć. Szkoda by było, gdyby zmarzł. Niby rośnie w zacisznym miejscu, ale bezpieczniej na zimne dmuchać
Dopiero posadziłam trzmielinę oskrzydloną, nie przebarwia się. Najpierw powinna się chyba ukorzenić 


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Moja trzmielina nigdy się nie przebarwiała, zawsze do końca pozostawała zielona. Została w końcu wyautowana.
Szczerozłoty klonik wygląda rewelacyjnie. NIe wiedziałam, że je trzeba przykrywać na zimę, tak jak radzi ewamaja.
Szczerozłoty klonik wygląda rewelacyjnie. NIe wiedziałam, że je trzeba przykrywać na zimę, tak jak radzi ewamaja.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Spieszę donieść, że łopata się odnalazła
Wiara w uczciwość ludzką nie została naruszona.
Majeczko, musisz się uzbroić w cierpliwość, na razie brakuje mi czasu na wszystko, ale obiecuję, że wkrótce odnajdę wszystkie zdjęcia.
A klon teraz rzeczywiście wspaniale się prezentuje, zwłaszcza w słońcu.
Aniu, bardzo lubię Pastellę, najlepszy dowód, że mam aż dwie co u mnie jest raczej niespotykane
Golterię "odkryłam w tym roku. Jest naprawdę niesamowita. Świetnie wygląda. jak wysypię rabaty korą będzie jeszcze lepiej.
Romku, bardzo mnie cieszą zapowiedzi pogodowe. W ogrodzie jeszcze dużo prac porządkowych przed zimą a inne obowiązki pochłaniają mi bardzo dużo czasu
Zastanawiam się czy róże jeszcze zdążą rozkwitnąć. Pąków jak na tą porę roku mają sporo
Na razie czerwienieją i żółkną liście. Lubię taką jesień
Ewcia, okryję, dla świętego spokoju. Przynajmniej w pierwszym roku, później pewnie będzie za duży.
Wyczytałam ostatnio, że rośliny później i gorzej wybarwiają się na gliniastych, zwięzłych glebach, które długo trzymają wilgoć. Patrząc na to co mam w ogrodzie to coś na rzeczy może być
Wando, moja trzmielina dopiero teraz łapie kolor.
Klony plamowe lubią przemarzać, zwłaszcza w młodym wieku. Ponieważ u mnie zimy są dość mroźne (na szczęście i śnieżne) lepiej zabezpieczać. Moje maluchy będę okrywać, nad tym się zastanawiałam, ale pewnie nie będę ryzykować


Wiara w uczciwość ludzką nie została naruszona.
Majeczko, musisz się uzbroić w cierpliwość, na razie brakuje mi czasu na wszystko, ale obiecuję, że wkrótce odnajdę wszystkie zdjęcia.
A klon teraz rzeczywiście wspaniale się prezentuje, zwłaszcza w słońcu.
Aniu, bardzo lubię Pastellę, najlepszy dowód, że mam aż dwie co u mnie jest raczej niespotykane

Golterię "odkryłam w tym roku. Jest naprawdę niesamowita. Świetnie wygląda. jak wysypię rabaty korą będzie jeszcze lepiej.
Romku, bardzo mnie cieszą zapowiedzi pogodowe. W ogrodzie jeszcze dużo prac porządkowych przed zimą a inne obowiązki pochłaniają mi bardzo dużo czasu


Na razie czerwienieją i żółkną liście. Lubię taką jesień

Ewcia, okryję, dla świętego spokoju. Przynajmniej w pierwszym roku, później pewnie będzie za duży.
Wyczytałam ostatnio, że rośliny później i gorzej wybarwiają się na gliniastych, zwięzłych glebach, które długo trzymają wilgoć. Patrząc na to co mam w ogrodzie to coś na rzeczy może być

Wando, moja trzmielina dopiero teraz łapie kolor.
Klony plamowe lubią przemarzać, zwłaszcza w młodym wieku. Ponieważ u mnie zimy są dość mroźne (na szczęście i śnieżne) lepiej zabezpieczać. Moje maluchy będę okrywać, nad tym się zastanawiałam, ale pewnie nie będę ryzykować
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Dorotko, na moich piaskach też jakoś mało wybarwione liście.
U mnie zwykle prędzej przemarzają niż się wybarwią.
Widziałam piękne złote liście hortensji pnącej u dziewczyn z zachodu kraju
a u mnie co? zielone, na wpół zmrożone
,
Ciekawa jestem, czy golteria będzie, co roku, ładnie obsypana czerwonymi kulkami.
Spotykam ją w sprzedaży, ale w ogródkach posadzoną, już raczej nie.
Kloniki japońskie są piękne, miałam już ze trzy malutkie, ale dałam sobie spokój,
bo u mnie za zimno. Może sadziłam bardziej wrażliwe odmiany?
Na wszelki wypadek okryj swojego, póki się w osłonę zmieści
.
U mnie zwykle prędzej przemarzają niż się wybarwią.
Widziałam piękne złote liście hortensji pnącej u dziewczyn z zachodu kraju
a u mnie co? zielone, na wpół zmrożone

Ciekawa jestem, czy golteria będzie, co roku, ładnie obsypana czerwonymi kulkami.
Spotykam ją w sprzedaży, ale w ogródkach posadzoną, już raczej nie.
Kloniki japońskie są piękne, miałam już ze trzy malutkie, ale dałam sobie spokój,
bo u mnie za zimno. Może sadziłam bardziej wrażliwe odmiany?
Na wszelki wypadek okryj swojego, póki się w osłonę zmieści

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Witaj Dorotko,
klon jest cudny, na zdjęcia poczekam 


- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Ja tu specjalnie wpadłam, by dowiedzieć się, co z łopatą
Fajnie, że się znalazła. Dzisiaj pewnie pracowity dzień, jak i u mnie? Masz rację, że to wielkie szczęście, taka słoneczna jesień, bo tak przyjemnie było dzisiaj pracować w ogródku!
Klony palmowe bardzo mi siepodobają, niestety właśnie o tę mrozoodpornosć się obawiam... no i golteria to też ślicznotka. Ja mam posadzoną w doniczce, moze do garażu schowam na zimę?

Klony palmowe bardzo mi siepodobają, niestety właśnie o tę mrozoodpornosć się obawiam... no i golteria to też ślicznotka. Ja mam posadzoną w doniczce, moze do garażu schowam na zimę?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Mi też los łopaty nie był obojętny
Dobrze, ze wróciła do pani! Pani teraz szczęśliwa, a i my również, bo jest nadzieja na nowe doły i nasadzenia
Bo jednak są rzeczy niezastąpione!
Właśnie, Dorotka, czy Ty się już uporałaś z tym całym zestawem roślin do uziemienia? A co do wybarwiania, to chyba zasadniczą rolę odgrywają temperatury...U mnie temperatura rozprawiła się ze wszystkim...


Właśnie, Dorotka, czy Ty się już uporałaś z tym całym zestawem roślin do uziemienia? A co do wybarwiania, to chyba zasadniczą rolę odgrywają temperatury...U mnie temperatura rozprawiła się ze wszystkim...

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Niestety u mnie teżartam pisze: A co do wybarwiania, to chyba zasadniczą rolę odgrywają temperatury...U mnie temperatura rozprawiła się ze wszystkim...



Klony bure zamiast wybarwione, inne podobnie niestety. Przymrozki stały się już codzienną tradycją

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Zdjęć dziś nie będzie i rozpisywać sie też nie bardzo mam jak.
Odpowiem jutro albo..... pojutrze
Bowiem jutro Tatry wzywają
Co prawda bardzo niskie, ale jakże się cieszę.
Zdjęcia będą, obiecuję

Odpowiem jutro albo..... pojutrze

Bowiem jutro Tatry wzywają


Zdjęcia będą, obiecuję


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Dobrze że wiara w ludzi nie została zachwiana.
Wspaniałego wypadu w Tatry.

Wspaniałego wypadu w Tatry.

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
A mnie czeski Pradziad wzywa
W poniedziałek licytujemy się na zakwasy?


W poniedziałek licytujemy się na zakwasy?


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Golteria rośnie u mnie od kilku lat. Prawda, że razem z wrzosami okrywam ją płasko włókniną, ale zimuje i owocuje jak należy. Może właśnie z powodu ciężkiej ziemi tak wolno przebarwiają się u mnie rośliny. Chociaż pod warstwą trawy znajduje się tyle cegieł, że drenaż samoistnie się wytworzył zupełnie przyzwoity 

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Jestem już
Zdjęcia się zgrywają, zaraz będą.
Powiem wam jednym slowem. Było FANTASTYCZNIE!
Gdyby nie kolory trudnio byłoby sie domyslić, że to koniec października. Moje młodsze dziecko okazało sie być wspaniałym wędrowcem (czego nie można niestety powiedzieć o starszym)
Elu, to ja już sama nie wiem od czego zależy to wybarwienie liści
Moja pnąca hortensja nie przemarzła i zaczęła sie zlocić, może dane mi będzie ja oglądać taka piękną, jesienną.
Golteria tegoroczna, zobaczymy w przyszłym czy będą owocki. Zastosuje sie do rady Ewy i przykryję
Ten zloty klon to podstawowa odmiana, mam nadzieje, że będzie rosla bez problemu.
Dissectum zeszłą zime przetrwalo bez szwanku okryte włókniną, dwa czerwone to tegoroczne, okryje z pewnością. mam nadzieję, że w przyszłym roku ilość klonów w ogrodzie sie nie zmieni a przynajmniej nie in minus
Majeczko, będą, prosze o cierpliwość
Aga, tez sie bardzo ciesze. Zawsze to stóweczka została w kieszeni
Sobota, bardzo pracowita, choc nie na dzialce. Ale przyczepa kamieni znów przyjechała. Będę brukować
Klony na razie testuję. mam nadzieje, że nic zima nie wypadanie
Martuś, prosze mi sie tu nie nabijać z mojego przywiązania do narzedzi ogrodowych. Nowe doły powstaną, na razie posadzone to co dojechało.
Uziemione prawie wszystko - taka dzielna jestem. Zostały tylko małe drobnostki. Sama nie wierzyłam, że sie uda
Przymrozki... na to niestety nie mamy wpływu. Akcja ROZA kiedy rusza? Transparenty juz przygotowywać?
Jola, mojego shirasawum nawet nie pokazuję, bo obraz nedzy i rozpaczy. Aureum w każdym razie nijak nie przypomina. Dobrz, ze go trawy za...trawiły
Majeczko, dziękuję, było super!
Gosia, Pradziad? nie miałam chyba przyjemności. Prosze o jakieś bliższe info. Zakwasy... okaże się jutro.
Ewa, zastosuję sie i okryję, w przyszłym roku porównamy efekty. Wrzosów nie mam, bo u mnie nijak nie rosną
U mnie tez sporo kamienia, zwlasza na rózanej rabacie, kopanie dołów, katorga przy pomocy kilofa
A na dobranoc....Miłych snów
Popradzkie pleso i okolice







I jak najbardziej na czasie: Symboliczny cmentarz ofiar Tatr



Powiem wam jednym slowem. Było FANTASTYCZNIE!
Gdyby nie kolory trudnio byłoby sie domyslić, że to koniec października. Moje młodsze dziecko okazało sie być wspaniałym wędrowcem (czego nie można niestety powiedzieć o starszym)
Elu, to ja już sama nie wiem od czego zależy to wybarwienie liści

Moja pnąca hortensja nie przemarzła i zaczęła sie zlocić, może dane mi będzie ja oglądać taka piękną, jesienną.
Golteria tegoroczna, zobaczymy w przyszłym czy będą owocki. Zastosuje sie do rady Ewy i przykryję

Ten zloty klon to podstawowa odmiana, mam nadzieje, że będzie rosla bez problemu.
Dissectum zeszłą zime przetrwalo bez szwanku okryte włókniną, dwa czerwone to tegoroczne, okryje z pewnością. mam nadzieję, że w przyszłym roku ilość klonów w ogrodzie sie nie zmieni a przynajmniej nie in minus

Majeczko, będą, prosze o cierpliwość

Aga, tez sie bardzo ciesze. Zawsze to stóweczka została w kieszeni

Sobota, bardzo pracowita, choc nie na dzialce. Ale przyczepa kamieni znów przyjechała. Będę brukować

Klony na razie testuję. mam nadzieje, że nic zima nie wypadanie

Martuś, prosze mi sie tu nie nabijać z mojego przywiązania do narzedzi ogrodowych. Nowe doły powstaną, na razie posadzone to co dojechało.
Uziemione prawie wszystko - taka dzielna jestem. Zostały tylko małe drobnostki. Sama nie wierzyłam, że sie uda

Przymrozki... na to niestety nie mamy wpływu. Akcja ROZA kiedy rusza? Transparenty juz przygotowywać?

Jola, mojego shirasawum nawet nie pokazuję, bo obraz nedzy i rozpaczy. Aureum w każdym razie nijak nie przypomina. Dobrz, ze go trawy za...trawiły

Majeczko, dziękuję, było super!
Gosia, Pradziad? nie miałam chyba przyjemności. Prosze o jakieś bliższe info. Zakwasy... okaże się jutro.
Ewa, zastosuję sie i okryję, w przyszłym roku porównamy efekty. Wrzosów nie mam, bo u mnie nijak nie rosną

U mnie tez sporo kamienia, zwlasza na rózanej rabacie, kopanie dołów, katorga przy pomocy kilofa

A na dobranoc....Miłych snów
Popradzkie pleso i okolice







I jak najbardziej na czasie: Symboliczny cmentarz ofiar Tatr


- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Krajobraz na zdjęciach obłędny ale i same zdjęcia doskonałe, zazdroszczę wycieczki
Pozdrawiam Tomek

Pozdrawiam Tomek
