Ślimacze wzgórze
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Teodor to pierwsze kocię w moim domu. Zawsze były psy. Duże, małe. Teraz jest dojrzała, mała sunia i młody, bardzo żywy kotek. Wesoło jest, oj wesoło. Ciągle coś się dzieje. Próbowałam zrobić im wspólne zdjęcie w czasie wspólnej zabawy. Niestety nie udało mi się.
Pogoda za oknem okropna, szaro, buro i mokro.
Pogoda za oknem okropna, szaro, buro i mokro.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ślimacze wzgórze
Piesek dobrze ułożony ,że potrafi żyć w zgodzie z kotem.Ja niestety muszę ciągle uważać ,bo moje psiaki są mało tolerancyjne jeśli chodzi o koty.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Tak Danusiu, Pusia to mądra sunia. Pozwala Teosiowi fikać a gdy zanadto jej dokuczy warknie na niego i już jest spokój. Teodor potulnie kładzie się przy niej i czeka aż jej zły humor minie.
Dzisiaj był bardzo paskudny dzień, typowo listopadowy. Pojechaliśmy na wieś ale długo nie wytrzymaliśmy. Zimno nie było ale padał cały czas deszcz. Dla poprawy samopoczucia zrobiłam kilka zdjęć pod parasolem.








Dzisiaj był bardzo paskudny dzień, typowo listopadowy. Pojechaliśmy na wieś ale długo nie wytrzymaliśmy. Zimno nie było ale padał cały czas deszcz. Dla poprawy samopoczucia zrobiłam kilka zdjęć pod parasolem.








- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu, witaj! Zajrzyj potem do mnie. Kociu jest słodki. Pewnie już ze zdrówkiem wszystko ok. A moja Dosia ma chore wargi górne. Nie wiem od czego. Smaruję maścią, ale na chwilkę jest na ranie. Musze wybrać się do wet. Ostatnie owoce nawet apetycznie wyglądają. 

- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Mirko może brakuje jej jakiś witamin? A nasz Teodor już jest prawie zdrowy. Jeszcze dzisiaj i jutro mamy mu zaaplikować antybiotyk do uszu i myślę,że to koniec jego chorób.
Na ostatnim zdjęciu są owoce rokitnika.
Na ostatnim zdjęciu są owoce rokitnika.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ślimacze wzgórze
O, a myślałam, że ostatnie to ognik... rokitnik całkiem, całkiem, warto go mieć u siebie. Czytałam tylko, że jest dość ekspansywny?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: Ślimacze wzgórze
Witaj Lusiu
Ja też pojechałam skontrolować moją działkę ,ale pogoda była paskudna....
Jedno bardzo poprawiło mi nastrój,
bo ciemiernik posadzony w październiku widać ,że ładnie się przyjął- zaczyna wypuszczać pączki
Kwiatowe ,rozumiem ?
U mnie podobnie -nigdy nie miałam kota w domu ,zawsze psy. Tzn. kota wciąż nie mam ,ale mam wielkie pragnienie posiadania go
(od wielu lat).Mój pies jest duży i masywny, ale do malutkich zwierzaczków (np. Yorka mojego brata)ma bardzo ojcowskie podejście
Bardzo się zaprzyjaźnili . Ciekawa jestem jak by to było z kotem.... Czy są jakieś sposoby na dobre rozpoczęcie takiej znajomości?

Ja też pojechałam skontrolować moją działkę ,ale pogoda była paskudna....

bo ciemiernik posadzony w październiku widać ,że ładnie się przyjął- zaczyna wypuszczać pączki

U mnie podobnie -nigdy nie miałam kota w domu ,zawsze psy. Tzn. kota wciąż nie mam ,ale mam wielkie pragnienie posiadania go
(od wielu lat).Mój pies jest duży i masywny, ale do malutkich zwierzaczków (np. Yorka mojego brata)ma bardzo ojcowskie podejście

Bardzo się zaprzyjaźnili . Ciekawa jestem jak by to było z kotem.... Czy są jakieś sposoby na dobre rozpoczęcie takiej znajomości?
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu,może na spacer taka pogoda to niekoniecznie ale to,co spadło u Ciebie z nieba...to istny skarb!!! U nas taka susza...
od kilku miesięcy prawie nie padało. Aż się boję,by zima z mrozami nie nadeszła "na sucho".

Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Agato, rokitnik jest ekspansywny ale u mnie rośnie w miejscu gdzie może sobie rosnąć swobodnie. Wszystkie niechciane odrosty koszę kosiarką.
Magdo, przypomniałaś mi, że miałam sprawdzić czy mój ciemiernik ma pączki. Zapomniałam to zrobić. W którymś wątku widziałam już kwitnące ciemierniki.
Nie wiem czy są sposoby na dobre rozpoczęcie znajomości psa i kota. My liczyliśmy na to, że nasza sunia zaakceptuje małego kotka. Nie wiem jakby było gdyby był dorosłym kotem. Na wsi Pusia nie pozwala wiejskim kotom wchodzić na swoje terytorium. Małego Teodorka zaakceptowała. Gdyby była trochę młodsza pewnie razem z nim by brykała.
Danusiu, ja również cieszę się z tego deszczu. Mam zakręconą wodę a moim zimozielonym krzewom już brakowało wody. Mogłoby tak popadać trochę dłużej.
Magdo, przypomniałaś mi, że miałam sprawdzić czy mój ciemiernik ma pączki. Zapomniałam to zrobić. W którymś wątku widziałam już kwitnące ciemierniki.
Nie wiem czy są sposoby na dobre rozpoczęcie znajomości psa i kota. My liczyliśmy na to, że nasza sunia zaakceptuje małego kotka. Nie wiem jakby było gdyby był dorosłym kotem. Na wsi Pusia nie pozwala wiejskim kotom wchodzić na swoje terytorium. Małego Teodorka zaakceptowała. Gdyby była trochę młodsza pewnie razem z nim by brykała.
Danusiu, ja również cieszę się z tego deszczu. Mam zakręconą wodę a moim zimozielonym krzewom już brakowało wody. Mogłoby tak popadać trochę dłużej.
- moniczek
- 1000p
- Posty: 1379
- Od: 19 sie 2010, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu dziś miałaś chyba pogodę idealną dla roślin tej jesieni.
U mnie suchutko, ostatni raz pokropiło chyba na początku września.
I do teraz ani kropelki z chmurki...


- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ślimacze wzgórze
Wiecie co! Wywołałyśmy deszcz. Od powrotu z działki zaczął kropić, a teraz to już nawet spory.
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ślimacze wzgórze
Nie wiem czy się cieszyć czy smucić. U mnie niebo błękitne ,
razi w oczy. Ale dla mnie osobiście takie dni są o wiele "zdrowsze". Chce mi się żyć
. Lusiu, mówisz, że nie padało u Ciebie ale opadająca mgła zwilża ziemię. Pozdrawiam


- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ślimacze wzgórze
Lusiu, niby popadało trochę, ale wg stacji meteo na PG przez te półtora dnia we Wrzeszczu spadło ok 9,5mm (niecałe 13mm od początku miesiąca) deszczu, to w sumie niedużo. Akurat mi to nie przeszkadza bo sezon na ROD już zakończyłem, ale dla części przydomowych ogródków ta jesienna susza na pewno nie jest dobra.


- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Ślimacze wzgórze
Remi ja też sezon zamknęłam ale moje zimozielone roślinki nie. I pić chcą a tu nic z nieba nie pada. Stanowczo za mało aby mogły spokojnie czekać na mróz. Moje cisy mają już brązowe igły. Czy orientujesz się kiedy trochę więcej popada?