Ogródek Kogry cz. 10
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Kogro-dzięki za te linki,Kostek wytrenowany dopiero w połowie!Życzę Ci ciepłych podmuchów halnego jak u nas.
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko, szkoda że moje psiaki jakoś nie są podatne na tresurę...albo ich pani zbyt leniwa
Jak były małe zaczęłam je uczyć różnych sztuczek, ale jakoś mało mam zapału, one to czują i też wolą dostawać smakołyki za darmo
Ale dzisiaj rzucaliśmy piłeczkę w ogrodzie, bo pogoda jest taka, że chce się żyć
Słoneczko i cieplutko! Coś te kassandryczne przepowiednie wczesnej i srogiej zimy chyba były przesadzone....

Jak były małe zaczęłam je uczyć różnych sztuczek, ale jakoś mało mam zapału, one to czują i też wolą dostawać smakołyki za darmo

Ale dzisiaj rzucaliśmy piłeczkę w ogrodzie, bo pogoda jest taka, że chce się żyć

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko ,a co Ty tak rodzinkę słodyczami karmisz ostatnio .
Chcesz żeby sadełka nagromadzili przed zimą
Straszą tak tymi prognozami , może to i dobry pomysł z tym
gromadzeniem kalorii
Tylko ,że zima i tak jest długa ,a zajęcia mało ,to i tłuszczykiem się obrośnie .
Ja nie jem słodyczy, ale na widok tego tiramisu ,to mi ślinka ciekła
Chcesz żeby sadełka nagromadzili przed zimą

Straszą tak tymi prognozami , może to i dobry pomysł z tym
gromadzeniem kalorii

Tylko ,że zima i tak jest długa ,a zajęcia mało ,to i tłuszczykiem się obrośnie .
Ja nie jem słodyczy, ale na widok tego tiramisu ,to mi ślinka ciekła

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Ogródek Kogry cz. 10
U Grażki zawsze mozna liczyc na jakies słodkie pyszności
mniaaam
Biała róza sliczna, czy to Ilse?
Zima odpuściła i chyba jeszcze pogramy w zielone w listopadzie?
.....a potem rezerwuję miejsce na kwiecistej Twojej werandzie...
cmokasy

Biała róza sliczna, czy to Ilse?
Zima odpuściła i chyba jeszcze pogramy w zielone w listopadzie?

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażka nie możesz się oderwać od liliowców ,to tak jak ja siedząc w różach ,powojnikach...
Masz kolejne odmiany na uwadze do zdobycia...
Oglądając ...można nabawić się choroby pt.Muszę mieć... 

Masz kolejne odmiany na uwadze do zdobycia...



Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Nareszcie przyszły cebulki.....
Na dodatek rano, więc teraz już posadzone.
Piękne tulipany i narcyzy o wielgachnych kwiatach.
Jedne narcyzy mają mieć aż 12 cm średnicy - jak liliowce.
No i mini kolekcja posłonków - zobaczymy jak zakwitną czy zakup trafiony.
No to się nachwaliłam.....
Lucy - to na prawdę świetne kwiaty.
Raz posadzisz, raz okryjesz a potem możesz o nich zapomnieć.
Cudnie kwitną i jak dobrze dobrać odmiany, to od czerwca aż do pażdziernika.
Jadziu - śmiało możesz posadzić tuje.
Jest ich tyle odmian, ze na pewno znajdziesz taką, która będzie pasowała do twojego ogrodu.
Poza tym jest doskonałą osłoną od zimnych i porywistych wiatrów.
Właśnie dzięki tujom wiosna u mnie zaczyna się wcześniej a zima przychodzi póżniej.
A tiramisu jest z mojej głowy, wzbogacone o rodzynki lub orzechy w zależności od wersji.
Ewuś - Kostek w takim razie bardzo zdolny być musi.
Podmuchów nie było, ale cieplutko w słonku się zrobiło, więc zdążyłam wysadzić cebulki, które dzisiaj przyszły.
Dalu - moja sunia też nie podatna.
Ale tak zdolna, że z panami zrobi co chce....
Ja się bardzo cieszę, że na razie te przepowiednie nie spełnione.
Żeby tak chciało być chociaż do końca listopada.
Bożenko - u mnie już niedżwiedzie zapasy na zimę...
Ale mam zimą co robić.
Czeka mnie transformacja balkoniku z wiejskiego na śródziemnomorski.
A więc szycie pokrowców, może jakaś "podniebna" osłonka, no i dekoracje w tym stylu.
Dzisiaj Anka z Gagawi....
..... tak mnie już zmotywowały,że nie mam wyjścia.
Smokini - niestety nie wiem, bo nie zidentyfikowana.
Jeśli Ilse kwitnie tylko raz, wrażliwa na deszcze i ma zwisające pędy kwiatowe i jest różą pnącą, to tak.
Ja stanowczo gram jeszcze w zielone.
Miejsca w werandzie nie trzeba rezerwować - wszyscy chętni się zmieszczą.
Neluś - czy patyczki dojechały ?
Pośpiech był tak straszny, że nie wiem , czy Anka zdążyła je zabrać.
Oczywiście nowe odmiany już w kolejce do realizacji......
, tylko problem co ze starymi zrobić....
, ale damy radę.
Nowa rabata z przodu domu pochłonie kilka odmian, więc z tyłu się znowu rozlużni troszkę.
Neluś duża bużka za boltonię.
Melduję, że już posadzona w donicy aklimatyzuje się w szklarni.


Na dodatek rano, więc teraz już posadzone.
Piękne tulipany i narcyzy o wielgachnych kwiatach.
Jedne narcyzy mają mieć aż 12 cm średnicy - jak liliowce.

No i mini kolekcja posłonków - zobaczymy jak zakwitną czy zakup trafiony.
No to się nachwaliłam.....

Lucy - to na prawdę świetne kwiaty.
Raz posadzisz, raz okryjesz a potem możesz o nich zapomnieć.
Cudnie kwitną i jak dobrze dobrać odmiany, to od czerwca aż do pażdziernika.
Jadziu - śmiało możesz posadzić tuje.
Jest ich tyle odmian, ze na pewno znajdziesz taką, która będzie pasowała do twojego ogrodu.
Poza tym jest doskonałą osłoną od zimnych i porywistych wiatrów.
Właśnie dzięki tujom wiosna u mnie zaczyna się wcześniej a zima przychodzi póżniej.
A tiramisu jest z mojej głowy, wzbogacone o rodzynki lub orzechy w zależności od wersji.


Ewuś - Kostek w takim razie bardzo zdolny być musi.
Podmuchów nie było, ale cieplutko w słonku się zrobiło, więc zdążyłam wysadzić cebulki, które dzisiaj przyszły.

Dalu - moja sunia też nie podatna.
Ale tak zdolna, że z panami zrobi co chce....

Ja się bardzo cieszę, że na razie te przepowiednie nie spełnione.
Żeby tak chciało być chociaż do końca listopada.
Bożenko - u mnie już niedżwiedzie zapasy na zimę...

Ale mam zimą co robić.
Czeka mnie transformacja balkoniku z wiejskiego na śródziemnomorski.
A więc szycie pokrowców, może jakaś "podniebna" osłonka, no i dekoracje w tym stylu.
Dzisiaj Anka z Gagawi....


Smokini - niestety nie wiem, bo nie zidentyfikowana.
Jeśli Ilse kwitnie tylko raz, wrażliwa na deszcze i ma zwisające pędy kwiatowe i jest różą pnącą, to tak.
Ja stanowczo gram jeszcze w zielone.
Miejsca w werandzie nie trzeba rezerwować - wszyscy chętni się zmieszczą.


Neluś - czy patyczki dojechały ?
Pośpiech był tak straszny, że nie wiem , czy Anka zdążyła je zabrać.
Oczywiście nowe odmiany już w kolejce do realizacji......


Nowa rabata z przodu domu pochłonie kilka odmian, więc z tyłu się znowu rozlużni troszkę.

Neluś duża bużka za boltonię.

Melduję, że już posadzona w donicy aklimatyzuje się w szklarni.




Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródek Kogry cz. 10
A jesień piękna tego roku. Wspaniałe barwy, niech jak najdłużej zdobią ogród




- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko, jeszcze zakupy? I juz posadzone? Ty sprinterka jesteś!
Ciekawa jestem bardzo tych narcyzów
Posłonków też!
Z tego co czytam, to szykują się wielkie zmiany nie tylko na balkoniku ... Będzie też przemeblowany cały "kogrobusz"
Grazynko, czy ten piękny klon rośnie w Twoim ogrodzie? Nie pamietam go
A takich rzeczy jak to tiramisu to lepiej nie pokazuj, bo do dziś się slinię

Ciekawa jestem bardzo tych narcyzów

Z tego co czytam, to szykują się wielkie zmiany nie tylko na balkoniku ... Będzie też przemeblowany cały "kogrobusz"

Grazynko, czy ten piękny klon rośnie w Twoim ogrodzie? Nie pamietam go

A takich rzeczy jak to tiramisu to lepiej nie pokazuj, bo do dziś się slinię

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grzesiu - wprawdzie wiele liści już opadło, ale coś tam jeszcze zostało.
I w promieniach słońca wyglądają świetnie.
Mogłoby tak być aż do świąt.
Izuś - kogrobusz już przemeblowany, chociaż kształt rabat się nie zmienił.
Na wiosnę zmieni się rabata przed domem, balkonik zmieni klimat z wiejskiego na śródziemnomorski, no i woła też o zmiany rabata wokół oczka.
Miała być już zmieniona w zeszłym roku ale jakoś nie wyszło.
Więc czeka na zmiany wiosną.
Klonik palmowy rośnie u mnie pod świerkami i dobrze mu tam, bo jeszcze nigdy nie przemarzł.
Przez rok jest zielony, więc nie rzuca się w oczy.
Swoje piękno pokazuje dopiero jesienią.
W zeszłym roku był trójkolorowy a w tym zrobił się bordowy.
Aaaaa.....to już wiem co zrobię jak przyjedziesz.....
I w promieniach słońca wyglądają świetnie.
Mogłoby tak być aż do świąt.

Izuś - kogrobusz już przemeblowany, chociaż kształt rabat się nie zmienił.
Na wiosnę zmieni się rabata przed domem, balkonik zmieni klimat z wiejskiego na śródziemnomorski, no i woła też o zmiany rabata wokół oczka.
Miała być już zmieniona w zeszłym roku ale jakoś nie wyszło.
Więc czeka na zmiany wiosną.
Klonik palmowy rośnie u mnie pod świerkami i dobrze mu tam, bo jeszcze nigdy nie przemarzł.
Przez rok jest zielony, więc nie rzuca się w oczy.
Swoje piękno pokazuje dopiero jesienią.
W zeszłym roku był trójkolorowy a w tym zrobił się bordowy.
Aaaaa.....to już wiem co zrobię jak przyjedziesz.....

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Jaka piękna jesień
, taka kolorowa mogłaby być nie do świąt a do wiosny
Popłakałam się ze śmiechu, jak oglądałam tego psiaka


Popłakałam się ze śmiechu, jak oglądałam tego psiaka

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko śliczne kolory jesieni w twoim ogrodzie .
Ja dosadziłam jeszcze troszkę lilii muszę odbudować swoją kolekcje po zimowej stracie , może jeszcze coś ciekawego zamówię wiosną , żeby tylko były te które zamawiałam to będę szczęśliwa , ale z alegro to nigdy nic nie wiadomo .
Genia
Ja dosadziłam jeszcze troszkę lilii muszę odbudować swoją kolekcje po zimowej stracie , może jeszcze coś ciekawego zamówię wiosną , żeby tylko były te które zamawiałam to będę szczęśliwa , ale z alegro to nigdy nic nie wiadomo .
Genia

- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Witaj Grażynko-do zimy jestes gotowa....tylko siedzieć i czekać....i objadać się pysznymi ciachami
mniaaammmm
A filmik z pieskiem rewelacyjny...mnie to nawet tylko ten masaż by się przydał

A filmik z pieskiem rewelacyjny...mnie to nawet tylko ten masaż by się przydał

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grzesiu - dzisiaj marzyłam o Tatrach i udało mi się je nawet zobaczyć gołym okiem.

Pogoda była tak piękna, ze wybraliśmy się na Ochodzitą.
Widoczność była doskonała chociaż wiatr był potężny.
Ale udało się nacieszyć oczy i......pstryknąć fotkę.
Aniu - kolorów już niestety coraz mniej w ogrodzie.
Wiatr i nocne chłody zrobiły swoje.
Ale nawet szarości są piękne, kiedy świeci słońce.
Geniu - na pewno się uda.
Mnie udało się nawet rozbudować moją wiaderkową kolekcję lilii, chociaż wcale na to nie liczyłam.
Myślałam, ze po tych zalaniach niewiele mi w tych wiaderkach zostanie a tu taka niespodzianka.
Grażko - wygląda na to, że jestem.
Siedzieć nie mam zamiaru i jak tylko pogoda dopisze zmykam w góry powędrować i nadrobić letnie i jesienne zaległości.
Po Dniu Zmarłych trzeba się przygotować do świąt a potem to już tylko 2 miesiące do przedwiośnia.
Pierwsze kwiaty na balkoniku a potem w ogródku i.........potem już tylko wiosna!

Pogoda była tak piękna, ze wybraliśmy się na Ochodzitą.
Widoczność była doskonała chociaż wiatr był potężny.
Ale udało się nacieszyć oczy i......pstryknąć fotkę.


Aniu - kolorów już niestety coraz mniej w ogrodzie.
Wiatr i nocne chłody zrobiły swoje.
Ale nawet szarości są piękne, kiedy świeci słońce.

Geniu - na pewno się uda.
Mnie udało się nawet rozbudować moją wiaderkową kolekcję lilii, chociaż wcale na to nie liczyłam.
Myślałam, ze po tych zalaniach niewiele mi w tych wiaderkach zostanie a tu taka niespodzianka.

Grażko - wygląda na to, że jestem.
Siedzieć nie mam zamiaru i jak tylko pogoda dopisze zmykam w góry powędrować i nadrobić letnie i jesienne zaległości.
Po Dniu Zmarłych trzeba się przygotować do świąt a potem to już tylko 2 miesiące do przedwiośnia.
Pierwsze kwiaty na balkoniku a potem w ogródku i.........potem już tylko wiosna!
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko dziękuję za przepiękny widok
U Ciebie w ogródku już mnóstwo zmian a widzę, że jeszcze planujesz następne
Pracy z tym mnóstwo, ale później wielka satysfakcja jak wszystko pięknie wygląda, tak jak sobie wymarzymy 

U Ciebie w ogródku już mnóstwo zmian a widzę, że jeszcze planujesz następne

