Ogródek Kogry cz. 9
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko trzeba być dobrej myśli, przykro patrzeć i słuchać, może tylko powiem że róże jakoś się obroniły ładne,
trzymaj się, pozdrawiam
trzymaj się, pozdrawiam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Przykro mi, że wciąż kiepska pogoda u Ciebie. Mimo wszystko różyczki kwitną
i są śliczne!

-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 23 sty 2009, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko Twoje zdjęcia biednych zmarniałych kwiatów, a potem róż to jak zupełnie inne bajki. Dobrze, że róże mają się wspaniale, bo wyglądają na zdrowe. Powiem szczerze u mnie nie lepiej, piwonie strasznie gniją, jak i inne rośliny. W moim ogródku miejscami jak idziesz to słychać jak woda chlupocze.
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Witaj Grażynko
Jak dobrze,że masz balkonik a w nim tyle cudnych kwiatów.Róże oglądałam trzy razy,uwielbiam je a u mnie jeszcze nie kwitną-wiadomo w gruncie-muszą walczyć z pogodą .Ta pomarańczowa róża jest boska-wiesz może jak jej na imię?
Smutno się czyta Twoje relacje z podtopionego ogrodu ale Grażynko na tyle deszczu co spada to ten rok i Ty i ja musimy chyba spisać częściowo na straty.
Jak dobrze,że masz balkonik a w nim tyle cudnych kwiatów.Róże oglądałam trzy razy,uwielbiam je a u mnie jeszcze nie kwitną-wiadomo w gruncie-muszą walczyć z pogodą .Ta pomarańczowa róża jest boska-wiesz może jak jej na imię?
Smutno się czyta Twoje relacje z podtopionego ogrodu ale Grażynko na tyle deszczu co spada to ten rok i Ty i ja musimy chyba spisać częściowo na straty.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko pozdrawiam i zostawiam
niech rozweseli i ociepli Ciebie i Twój ogródek, przykro mówic ale ten rok chyba we wszystkich ogródkach nie będzie należał do udanych mokro, zimno a przecież już czerwiec.
życzę zdrówka i miłego dnia

życzę zdrówka i miłego dnia
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko, nie martw się tymi stratami. Aby było słonko to szybko rośliny nadrobią. Różyczki piękne i jak pachną 

- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko
jednak co z serca to i na duszy lepiej ,,,niech Ci rośnie i cieszy oczy ,,,fajna 
Moja mi przemarzła.. ale odbiła na szczęście :P


Moja mi przemarzła.. ale odbiła na szczęście :P
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Witaj Grażynko u mnie nie było ulewy i niektóre maki wyglądają nieciekawie
Żal mi tych wszystkich roślinek u mnie na razie chyba 3 dzień słoneczka bardzo mnie to cieszy bo roślinki zaraz lepiej wyglądają .
U mnie jeszcze róże nie kwitną a u Ciebie już zaczęły .
Genia
Żal mi tych wszystkich roślinek u mnie na razie chyba 3 dzień słoneczka bardzo mnie to cieszy bo roślinki zaraz lepiej wyglądają .
U mnie jeszcze róże nie kwitną a u Ciebie już zaczęły .
Genia

- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko to prawda ten deszcz tyle przyniósł wszędzie szkód że aż zal ściska serce
Ale w Twoim Słonkogrodzie przepięknie

Ale w Twoim Słonkogrodzie przepięknie

Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażuś też czekam na nazwę tej morelowo-pomarańczowej pięknotki ale i ta pastelowa śliczna a zresztą nie ma brzydkich róż.
Mam nadzieję,że słońce osuszy Twój ogródek i roślinki wyjdą na prostą.Ja dzisiaj zbierałam ręcznie mszyce a jutro rano jeszcze oprysk z dzisiaj nastawionej pokrzywy.Hosty poobgryzane przez ślimaki wyglądają jak ażurowa tkanina.Czereśnia w opłakanym stanie-chyba nic w tym roku nie pojemy.
U nas sucho i jeśli pogoda dopisze to wszystko zakwitnie a wtedy Grażuynko zajeżdżaj do P-ny.
Mam nadzieję,że słońce osuszy Twój ogródek i roślinki wyjdą na prostą.Ja dzisiaj zbierałam ręcznie mszyce a jutro rano jeszcze oprysk z dzisiaj nastawionej pokrzywy.Hosty poobgryzane przez ślimaki wyglądają jak ażurowa tkanina.Czereśnia w opłakanym stanie-chyba nic w tym roku nie pojemy.
U nas sucho i jeśli pogoda dopisze to wszystko zakwitnie a wtedy Grażuynko zajeżdżaj do P-ny.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Grażynko,różyczki piękne.Swoim wyglądem chociaż troszkę Cię rozweselają.A co w ogródku-czy znowu bardzo mokro.I czy Twojemu domkowi nic nie grozi?Przesyłam dużo




Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Witajcie w pogodny wieczór od niepamiętnych czasów.
Nie wytrzymaliśmy dzisiaj i pojechaliśmy w góry.
Relacja w Widoczkach z Beskidów.
Skutków powodzi specjalnie nie było widać, ale są osuwiska na stokach.
W ogrodzie wczoraj skończone plewienie zaległych grządek i.....mogę zaczynać od nowa.
Taruś - róże się obroniły, bo rosną w pojemnikach i czekają na wysadzenie do gruntu.
Tylko że nie ma kiedy, bo stale leje a jak dzień słoneczny to tak mokro, że nie sposób wejść w grządki.
No nie udał się ten rok, bo skutki paskudnej wiosny będziemy odczuwali aż do jesieni.
Tujeczko - to tylko złudzenie, małe plamki koloru na przeważającej zieleni.
Dzisiaj i wczoraj dni słoneczne na wagę złota.
Justynko - witaj.
To takie dwa światy.
Ogród w naturze i balkonowy, przeplatają się przez cały wątek.
Dobrze, że chociaż ten balkonowy światek jest trochę inny niż ten w realu.
Haneczko - ta pomarańczowa to znana Westerlandka.
U mnie nawet nie częściowo ten rok będzie stracony, ale w 2/3.
Warzywa - to fiasko totalne.
Owoce - niewiele lepiej, bo zawiązki spadają z nadmiaru wody na korzeniach.
Kwiaty - lepiej nie mówić, bo słów szkoda.
Lucy - mówi się trudno.
Byłoby nieżle, gdyby to słonko chociaż przez tydzień świeciło bez deszczu.
Ale znów zapowiadają szalone burze i na dodatek z gradem.
Bogusiu - to fajnie ,że odbiła.
A gdyby co - to zrobię Ci sadzonkę.
Geniu - to tak jak u mnie.
Maczki też niestety spisuję w tym roku na straty.
U mnie bardziej zielono niż kolorowo.
Joluś - miło, że wpadłaś.
Żal serce ściska, ale nie poradzimy nic na to.
Słonkogród teraz osładza mi życie.
Aneczko - Westerlandkę znasz z pewnością a może nawet masz.
U mnie mszyc prawie nie ma, trochę pojawiło się na malinach, ale już ;:5
Niektórych host to u mnie już nie ma, wyjedzone do pnia.
O czereśniach mogę pomarzyć.
Przyjadę obejrzeć twoje róże jak dasz cynk, że kwitną.
Małgosiu - w ogródku od wczoraj wysuszanie, bo świeci słoneczko.
Domek bezpieczny bo na pagórze stoi.
Dzięki
za słoneczko i wzajemnie. 

Nie wytrzymaliśmy dzisiaj i pojechaliśmy w góry.
Relacja w Widoczkach z Beskidów.
Skutków powodzi specjalnie nie było widać, ale są osuwiska na stokach.
W ogrodzie wczoraj skończone plewienie zaległych grządek i.....mogę zaczynać od nowa.

Taruś - róże się obroniły, bo rosną w pojemnikach i czekają na wysadzenie do gruntu.
Tylko że nie ma kiedy, bo stale leje a jak dzień słoneczny to tak mokro, że nie sposób wejść w grządki.
No nie udał się ten rok, bo skutki paskudnej wiosny będziemy odczuwali aż do jesieni.
Tujeczko - to tylko złudzenie, małe plamki koloru na przeważającej zieleni.
Dzisiaj i wczoraj dni słoneczne na wagę złota.
Justynko - witaj.

To takie dwa światy.
Ogród w naturze i balkonowy, przeplatają się przez cały wątek.
Dobrze, że chociaż ten balkonowy światek jest trochę inny niż ten w realu.
Haneczko - ta pomarańczowa to znana Westerlandka.
U mnie nawet nie częściowo ten rok będzie stracony, ale w 2/3.
Warzywa - to fiasko totalne.
Owoce - niewiele lepiej, bo zawiązki spadają z nadmiaru wody na korzeniach.
Kwiaty - lepiej nie mówić, bo słów szkoda.
Lucy - mówi się trudno.
Byłoby nieżle, gdyby to słonko chociaż przez tydzień świeciło bez deszczu.
Ale znów zapowiadają szalone burze i na dodatek z gradem.
Bogusiu - to fajnie ,że odbiła.
A gdyby co - to zrobię Ci sadzonkę.


Geniu - to tak jak u mnie.
Maczki też niestety spisuję w tym roku na straty.

U mnie bardziej zielono niż kolorowo.
Joluś - miło, że wpadłaś.
Żal serce ściska, ale nie poradzimy nic na to.
Słonkogród teraz osładza mi życie.
Aneczko - Westerlandkę znasz z pewnością a może nawet masz.
U mnie mszyc prawie nie ma, trochę pojawiło się na malinach, ale już ;:5
Niektórych host to u mnie już nie ma, wyjedzone do pnia.

O czereśniach mogę pomarzyć.
Przyjadę obejrzeć twoje róże jak dasz cynk, że kwitną.


Małgosiu - w ogródku od wczoraj wysuszanie, bo świeci słoneczko.

Domek bezpieczny bo na pagórze stoi.
Dzięki


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Nareszcie mam czas na Forum ,więc muszę nadrobić zaległości . Grażynko posiedziałam i pomarzyłam sobie w słonkogrodzie i zaraz przechodzą wszystkie zmartwienia i troski . Westerlandka sliczna ale ta druga również . Czy ta druga to aby nie Gloria . Wyszło mi chyba z 10 pietruszek i drugi raz posiane ogórki . Jak na razie żyją ,ale co będzie jak spadnie znowu deszcz ,,,,,wtedy mogę się z nimi pożegnać ,gdyż ślimory wejdą wszedzie . Przykro mi ,że masz tyle strat i to ciągłe plewienie . Pokazuj ,pokazuj słonkogród zawsze bardzo miło się w nim przesiaduje
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Pogoda Cię nie rozpieszcza aż strach myśleć że jak tak pada i pada to choroby grzybowe się cieszą
Grażynko ale różyczki to masz przecudnej urody

Grażynko ale różyczki to masz przecudnej urody

-
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Ogródek Kogry cz. 9
Miejmy nadzieję,że jednak już wszystko będzie tam u Was dobrze
Co tam maki ,róże masz cudowne ,oranżeria ,aż zaprasza na kawkę i małe
.
I tego się trzymaj



Co tam maki ,róże masz cudowne ,oranżeria ,aż zaprasza na kawkę i małe

I tego się trzymaj
