Agnieszko, czekam na pełnię kwitnienia róż - zwłaszcza na moje okrywowe :P
Geniu, a ja już chyba nie chciałabym mieć większego ogrodu

To, co mam w zupełności mi wystarcza (1000m kw), tym bardziej, że im większy ogród, tym więcej pracy...
100krotko, ja kupiłam Augustę w zeszłym roku na forum od Małgosi Deirde
Jolu, to naprawdę piękna róża

A jak kwitnie
Agnieszko, Bożenko, dzięki
Taruś, na początku sezonu byłam zrozpaczona, bo wydawało mi się, że w tym roku nic już nie będzie z róż
Ale na szczęście różyczki doszły do siebie i chyba nie będzie tak źle
Dzisiaj dość zimno i popaduje deszczyk - może to i dobrze, bo nie trzeba podlewać. W tym roku jeszcze nie wyciągnęłam ani zraszaczy, ani węża...Fajnie, dużo roboty mniej; podlanie mojego ogrodu, nawet z liniami kroplującymi, zraszaczami i innymi udogodnieniami to nie lada wyzwanie i zajęcie na kilka godzin
Dzisiaj pokażę kilka fotek z miejsca, które stosunkowo rzadko fotografuję - z mojego przedogródka. To dość trudne miejsce, bo mające wystawę północną, więc słońce zagląda tam tylko rano i wieczorem
Moje ukochane drzewa - sosna, cedr, brzoza i w głębi klon jesionolistny
Wejście do domku
Widok od strony ulicy
Stara róża z żylistkiem ładnie wygląda na bordowym tle śliwy wiśniowej
