An iu jestem pewna że dadzą sobie radę, a jeśli chodzi o cissusy to w zupełności macie racje są dośc kapryśne mój także sie buntuje i troszeczke wysycha przy suficie chyba mu za ciepło.
Elu moje też wiszą pod sufitem ale jak tylko rozpalamy w piecu ściągam je niżej tzn. na ławę.....zabrałabym je stamtąd jak bym miała tylko gdzie je postawić Jak wisiały cały czas to listki żółkły i opadały czyli miały za ciepło a teraz robię tak jak już wspominałam wcześniej i radzą sobie super
Elu może regularne zraszanie coś da U mnie nie pali się cały dzień tylko zazwyczaj rozpalam o 16 także jak już jest szarówka to je ściągam....ciekawe co będzie jak tak mrozy ścisną i będzie zimno to wtedy całymi dniami będzie się palić i już będzie suchsze i ciepłe powietrze w domu
Aniu,mój Beniaminek zawsze na zimę gubi ok.2/3 liści. Pomimo tego,bardzo oszczędnie go podlewam w zimę,natomiast,zawsze go raz w tygodniu porządnie zraszałam. Zawsze na wiosnę nieco przycinałam mu gałązki,a potem puszczał młode listeczki na wiosnę coraz obficiej. U mnie te czynności działały. Nie obiecuję że i u Ciebie się polepszy u Benka,ale może warto by było spróbować jeden raz? Pozdrawiam.
Elu jak jest jakaś poprawa to myślę że dadzą sobie radę
Krysiu u mnie z benkami jest wszystko dobrze....fakt niektóre zrzucają listki ale to co jakiś czas i nie łysieją Zraszam je dwa razy dziennie
My z Elą pisałyśmy powyżej o cissusie ale Twoje informację względem benków mi się przydadzą....dziękuję za rady
Elu jeszcze trochę a na pewno zauważysz różnicę tak po jednym dniu trudno ocenić
Moim już nie żółkną listki także widzę że mają się dobrze Oby tylko przetrwać ten sezon grzewczy to już będzie dobrze
Trzymam kciuki za Twojego cissusa
PatrycjaMoje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
Edytko dziękuję
Co chwilę do nich zaglądam i sprawdzam jak się miewają....na szczęście listki w dotyku są takie jakie powinny być więc myślę że jest dobrze, teraz niech tylko puszczą korzonki i będę happy na całego
Patrycjo już powoli zaczynam się zastanawiać nad kolejną częścią wątku :P