Na działce ewkapaw - cz.3

[JAKUCH]

Śliczności znowu porobiłaś Ewciu i fajnie tak sie nudzić w czasie deszczu . No czytam ,że spotkania forumowe we wszystkich zakątkach . To sie nazywa jedna rodzina forumowa

[ewkapaw]

W poniedziałek i wtorek była dość przyzwoita pogoda . Można było popracować na działce i prawie wszystkie zaległości nadrobić / nie wiem czy to jest w ogóle możliwe / . Kilka widoczków z dzisiejszego dnia .

[agnieszka72]

Ewuś zadowolona jesteś w tym roku z lilii?

[ewkapaw]

Pomidory pomału już dojrzewają / u mnie teraz żółte / , ale niestety zdjęcia nie zrobiłam .
Niestety nie wszystkie krzaki tak wyglądają .


Bawole serca , malinowe dość słabo zawiązały owoce i są słabszymi krzaczkami .

[ewkapaw]

Agnieszko niestety w tym roku lilie nie są doskonałe . Owszem kilka było ładnych , ale dużo ma po jednym lub dwa pąki . Sporo też mi zmarzło .

Żurawki od Ciebie są na jednym z tych zdjęć . Niestety jedna padła .

[haszka]

Ja bym się cieszyła z takich pomidorów...muszę przyjść do Ciebie na szkolenie...moje 4 krzaczki już łapią zarazę muszę je wyrzucić...ogólne widoczki sliczne...szczególnie hostowo-żurawkow katek mi sie podoba:).

[JAKUCH]

EWCIU mniam mniam chociaż mogę sobie popatrzyć na te smakołyki których w tym roku nie mam . Jakos nikt w tym roku nie narzeka na chorobę ,a ja sie tak tego bałam ,że nie posadziłam . Jak nazywa sie ta biała lilijka wiesz moze

[ewkapaw]

Jadziu biała to oczywiście CASA BLANKA .

[ewkapaw]

Halinko oczywiście zapraszam do siebie . Ja sama się uczę uprawiać pomidory . Czytam w wolnym czasie wątki o ich uprawie i pielęgnacji . Muszę przyznać , że opryskałam je trzy razy przeciwko zarazie , bo przy tej pogodzie jaką mamy chyba by się nie utrzymały . Myślę jednak , że moje mają mniej chemii , niż kupne .

[JAKUCH]

U mnie jeszcze w zamkniętym pąku . na pewno nasze ogrodowe pomidorki są lepsze niz sklepowe to samo z ogórkami i innymi jarzynami

[AniaDS]

Zazdroszczę tego słoneczka, u mnie deszcz i deszcz i deszcz

[ewkapaw]

Aniu nie ma co nam zazdrościć . Dzisiaj od rana już pada . Ma być co najmniej trzydniówka . .

[agnieszka72]

No i właśnie była .Mam nadzieję że to koniec bo moje pomidory których nie zdążyłam podwiązać leżą w błocku .

[grazynarosa22]

Czyli po sprawiedliwości.....wszystkim równo....deszczu
u mnie też pada

[EwkaEs]

Ewko,że też szkodniki tak się ładnie nazywają ostręka lilianka, poskrzypek,kasztanowiaczek...lilie pooglądałam hurtem,słabość mam do Casablanki...pomidory masz bardzo dorodne,u nas żółte dopiero co się pojawiły na placu,mają twardą skórę i chyba nie końca są dojrzałe,za to bawole serca smakowite i pełne soku.Ciekawa jestem jak taki blisko kilogramowy pomidor trzyma się na krzaku,niestety nigdy nie widziałam,w kuchni w hodowli doniczkowej miałam tylko miniatury.Podziwiam,że tuż po urlopie a zdążyłaś nawet wygrabić ścieżkę!Życzę słonka na kolejny tydzień i miesiąc.