Ze względu że na jednej sadzonce swojej rozsady zauważyłem objawy podobne do szarej pleśni to zastanawiam się nad opryskiem zapobiegawczym. Nie lubię tego typu zabiegów ale też nie chciałbym stracić tego co mam.
Doświadczenia w opryskach mam zerowe bo do tej pory nie było potrzeby. Mam awaryjnie w domu Miedzian WP 50 oraz Topsin M 500 SC.
Coś z tego zastosować ? Czy odpuścić temat i obserwować ? Doradźcie coś
Sadzonka która miała objawy poszła od razu do utylizacji. Nawet nie próbowałem jej ratować bo mam spory zapas. Ponad 50% więcej sadzonek niż potrzebuję
