Mój ogród niepokazowy
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Zachwycam się. Piękne kwiatuszki. Irysek cudowny. I rododendronek… I cała reszta zresztą też.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj, Halszko!
Przed kilkoma minutami wróciłam z podlanej działki. Deszcz padał przez całą noc, gruntownie podlał wysuszoną ziemię na głębokość na pewno większą niż pół metra, na takiej głębokości M sprawdzał.
Mam nadzieję, że Twój ogród też dostał odpowiednią porcję wody z nieba, a wiatr nie poczynił szkód.
U mnie nic nie zostało uszkodzone, ale na działkach wyżej położonych już tak dobrze nie było
i sąsiedzi usuwali połamane gałęzie, nawet kiście kwiatów bzu rozrzucone były po działkach.
Ty już posadziłaś ogórki, a ja jeszcze czekam. Wprawdzie powschodziły już te wysiane wprost do gruntu, ale one już podczas wschodzenia hartowały się same. Nie wysadziliśmy też pomidorów, a to z powodu zbyt silnego wiatru. Natomiast wysadziłam na rabaty prawie wszystkie rośliny ozdobne.
Śliczny ten różowo-żółty orlik!
A młodziutki clematis zaszczycił Cię ogromną ilością pięknych kwiatów.
Natomiast 'Rasputin' powoduje szybsze bicie serca
, bo mój w tym roku jeszcze nie pokaże ani jednego kwiatka.
Wszystkie kwiatuszki fantastycznie zdobią Twój ogród.
Miłej, spokojnej niedzieli, Halszko, bez nieoczekiwanych niespodzianek.

Przed kilkoma minutami wróciłam z podlanej działki. Deszcz padał przez całą noc, gruntownie podlał wysuszoną ziemię na głębokość na pewno większą niż pół metra, na takiej głębokości M sprawdzał.

Mam nadzieję, że Twój ogród też dostał odpowiednią porcję wody z nieba, a wiatr nie poczynił szkód.

U mnie nic nie zostało uszkodzone, ale na działkach wyżej położonych już tak dobrze nie było


Ty już posadziłaś ogórki, a ja jeszcze czekam. Wprawdzie powschodziły już te wysiane wprost do gruntu, ale one już podczas wschodzenia hartowały się same. Nie wysadziliśmy też pomidorów, a to z powodu zbyt silnego wiatru. Natomiast wysadziłam na rabaty prawie wszystkie rośliny ozdobne.

Śliczny ten różowo-żółty orlik!


Natomiast 'Rasputin' powoduje szybsze bicie serca

Wszystkie kwiatuszki fantastycznie zdobią Twój ogród.

Miłej, spokojnej niedzieli, Halszko, bez nieoczekiwanych niespodzianek.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w nowym tygodniu
Mam nadzieję, że wczorajszy pierwszy od wielu tygodni wieczorny deszczyk choć krótkotrwały i skąpy, przełamie tę złą passę pogodową i rozpocznie serię kolejnych opadów. Czekam na nie z wielką niecierpliwością, bo ostatnie wiatry już dokumentnie wysuszyły glebę, cały zapas wody został zużyty, trawnik miejscami wysycha, a podlewanie konewką lub dzbankiem to syzyfowa praca.
Piątkowy wiatr na szczęście nie narobił u mnie szkód, nie licząc tego, że dość mocno poturbował mojego młodziutkiego powojnika Guernsey Cream
Duże kwiatki na długich łodyżkach szarpane porywistym wiatrem poobijały się o pergolę i hustawkę przy której jest ustawiona, a jeden pęd całkiem został złamany


Soniu, dziękuję, to jest lampka solarna, ale już coraz słabiej świeci. Siewki po tym malinowym orliku są podobne, ale wyższe i mają drobniejsze kwiatki.
Ogród wczoraj został tylko leciutko pokropiony, mam jednak nadzieję na więcej.

Loki, dziękuję, miło mi, że Ci się podobają moje skromne kwiatki
Lucynko cieszę się Twoją radością z podlanej działki, mam nadzieję, że i u mnie po tej suszy przyjdą wreszcie jakieś opady, byle nie za dużo
Wczoraj już miałam malutką namiastkę, czekam na wiecej.
Orlik ma środek w kolorze kremowym, jest jedynym u mnie orlikiem kupionym z określonym imieniem
Swoją drogą to zawsze mnie interesowało jak to jest z siewkami roślin o wielu kwiatach. Teoretycznie z każdego kwiatka na danej roślinie nasiona powinny być inne, bo mogły zostać zapylone materiałem z innej odmiany
Czyli siewki z jednej rośliny mogą być przeróżne .... prawdziwa loteria
Niedziela upłynęła mi bardzo przyjemnie, dziękuję
Jeszcze parę orlików





I inne kwitnienia


NN
Dla wszystkich miłych gości dobrego tygodnia ze słońcem i nocnymi ciepłymi deszczykami

Mam nadzieję, że wczorajszy pierwszy od wielu tygodni wieczorny deszczyk choć krótkotrwały i skąpy, przełamie tę złą passę pogodową i rozpocznie serię kolejnych opadów. Czekam na nie z wielką niecierpliwością, bo ostatnie wiatry już dokumentnie wysuszyły glebę, cały zapas wody został zużyty, trawnik miejscami wysycha, a podlewanie konewką lub dzbankiem to syzyfowa praca.
Piątkowy wiatr na szczęście nie narobił u mnie szkód, nie licząc tego, że dość mocno poturbował mojego młodziutkiego powojnika Guernsey Cream




Soniu, dziękuję, to jest lampka solarna, ale już coraz słabiej świeci. Siewki po tym malinowym orliku są podobne, ale wyższe i mają drobniejsze kwiatki.
Ogród wczoraj został tylko leciutko pokropiony, mam jednak nadzieję na więcej.

Loki, dziękuję, miło mi, że Ci się podobają moje skromne kwiatki

Lucynko cieszę się Twoją radością z podlanej działki, mam nadzieję, że i u mnie po tej suszy przyjdą wreszcie jakieś opady, byle nie za dużo

Orlik ma środek w kolorze kremowym, jest jedynym u mnie orlikiem kupionym z określonym imieniem

Swoją drogą to zawsze mnie interesowało jak to jest z siewkami roślin o wielu kwiatach. Teoretycznie z każdego kwiatka na danej roślinie nasiona powinny być inne, bo mogły zostać zapylone materiałem z innej odmiany


Niedziela upłynęła mi bardzo przyjemnie, dziękuję

Jeszcze parę orlików






I inne kwitnienia



Dla wszystkich miłych gości dobrego tygodnia ze słońcem i nocnymi ciepłymi deszczykami

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17343
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy

Miałam kiedyś kilka lat taki irys i...przesadziłam go nad staw i przeprowadzki nie przeżył

Tulipanowa i orlikowa kolekcja bardzo ładna

A powojnik Guernsey Cream prześliczny. Nie dziwie ci sie ,że podoba ci się.
U mnie dopiero 2 wielkokwiatowe kwitną.
Lilaki tez urokliwe i umm pachnące.Za to je kochamy

pozdrawiam serdecznie.

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12723
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Ty nie bądź taka skromna, bo Twoje kwiatki nie mają czego się wstydzić, wręcz przeciwnie!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, widzę ładną kolekcję orlików
, pięknie kwitnącego czosnka,
śliczny pąk rododendrona,
bzem zapachniało słodziutko
i tylko powojnika żal, bo biedny ucierpiał.
Odbuduje straty i będzie jeszcze piękniejszy.
Dobrego tygodnia, Halszko.






Dobrego tygodnia, Halszko.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój ogród niepokazowy
Nic tylko podziwiać gamę kolorów roślin.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Aniu, ciekawe dlaczego Twój przesadzony nad staw irys przepadł, one raczej dobrze się przyjmują, co najwyżej zbyt głęboko wsadzone nie chcą kwitnąć. Wiem to z autopsji, bo tak właśnie miałam, po przesadzeniu przez kilka lat nie kwitł, dopóki go nie wyciągnęłam i nie wsadziłam płycej. Dziękuję za pochwałę moich pupilek 

Loki, dzięki za dobre słowo

Lucynko, dziękuję, powojnika też mi szkoda, niezbyt długo się nim nacieszyłam, mam tylko nadzieję na powtórkę kwitnienia pod koniec lata.
Chociaż jeszcze kilka ładnych kwiatków zostało.


Senior, witaj w moim wątku, zaglądaj kiedy tylko będziesz mieć ochotę

Życzę wszystkim miłego dnia, u mnie zbierają się ciemne chmury, może wreszcie popada


Loki, dzięki za dobre słowo


Lucynko, dziękuję, powojnika też mi szkoda, niezbyt długo się nim nacieszyłam, mam tylko nadzieję na powtórkę kwitnienia pod koniec lata.
Chociaż jeszcze kilka ładnych kwiatków zostało.


Senior, witaj w moim wątku, zaglądaj kiedy tylko będziesz mieć ochotę


Życzę wszystkim miłego dnia, u mnie zbierają się ciemne chmury, może wreszcie popada

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, jaki ładny, słoneczny irysek!
Jestem pewna, że powojnik nie powiedział ostatniego słowa
i nie tylko odbuduje to, co mu wiatr zabrał
, ale jeszcze piękniej przyrośnie i coraz większą ilością kwiatków będzie cieszył Twoje oczka.
Nie rozpoznaję roślinki z ostatniej fotki.Co ma takie ładne delikatne kwiatuszki?
U mnie od około siedemnastej pada gęsty, ale drobniutki deszczyk, co mnie cieszy
i tylko smutno mi z tego powodu, że jakoś zimno się przy okazji zrobiło.
Mam nadzieję, że u Ciebie też na zachmurzeniu się nie skończyło i ogród dostaje odpowiednią porcję wody z nieba, czego mu z całego serca życzę,
a Tobie życzę zasłużonego relaksu. 

Jestem pewna, że powojnik nie powiedział ostatniego słowa




Nie rozpoznaję roślinki z ostatniej fotki.Co ma takie ładne delikatne kwiatuszki?
U mnie od około siedemnastej pada gęsty, ale drobniutki deszczyk, co mnie cieszy


Mam nadzieję, że u Ciebie też na zachmurzeniu się nie skończyło i ogród dostaje odpowiednią porcję wody z nieba, czego mu z całego serca życzę,


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17343
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Sama nie wiem czemu mi ten irys przepadł. no nic, inne syberyjskie za to dobrze tam rosną i piękna duza kępa już tam się rozrosła.
Piękny kolejny twój irys.
Pozdrawiam cieplutko
Piękny kolejny twój irys.

Pozdrawiam cieplutko

- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1937
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Pięknie kwitną orliki, irysy czy rodek.
Guernsey Cream to faktycznie powojnik, w którym można się zakochać od pierwszego wejrzenia.
Mój Miss Bateman po dzisiejszym deszczu wygląda ażurowo bo ślimaki zrobiły sobie na nim stołówkę.
Aż żal patrzeć.
Dobrze, że zdjęcie jego pozostało nietknięte.
Pięknie kwitną orliki, irysy czy rodek.

Guernsey Cream to faktycznie powojnik, w którym można się zakochać od pierwszego wejrzenia.
Mój Miss Bateman po dzisiejszym deszczu wygląda ażurowo bo ślimaki zrobiły sobie na nim stołówkę.

Aż żal patrzeć.
Dobrze, że zdjęcie jego pozostało nietknięte.

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Nareszcie i ja doczekałam się porządnego deszczu
Już wczoraj pod wieczór zaczęło mżyć, ale to był tylko wstęp, natomiast dziś rano zaczął padać rzęsisty deszcz o większym lub chwilami mniejszym nasileniu i z małymi przerwami pada do tej pory
ogród napojony, beczki napełnione, ślimaki pozbierane (na pewno nie wszystkie
) - sama radość
Nawet parę fotek udało mi się zrobić w przerwach

Lucynko, dziękuję za słowa otuchy
i za dobre życzenia, które spełniły się w całości
U mnie też dziś się ochłodziło ale dostawa życiodajnej wody całkiem mi to zrekompensowała
Ta roślinka o którą pytasz to tiarella Pink Skyrocket.
Dobrej, spokojnej nocy Lucynko i miłego dnia

Aniu, gdybyś miała ochotę na tego mlecznego iryska to chętnie się podzielę.
Miłego, deszczowego wieczoru, a jutro słoneczka.


Ewciu, to bardzo przykre co piszesz o swoim pięknym powojniku
te oślizgłe żarłoki są bezwzględne i trzeba je bezlitośnie eksterminować
Ja dziś zbierałam swoje do butelki po mleku i wylądowały w koszu na śmieci.
Jutro znów wyjdę uzbrojona w następną butelkę i będę ich wypatrywać. Chociaż muszę obiektywnie powiedzieć, że chyba przez tę suszę jest ich trochę mniej niż w zeszłym roku. Ale teraz po deszczu pewnie się wyroją
Ewo, dziękuję za ciepłe słowa i życzę Ci skutecznej walki z tymi potworami.

Dziękuję za odwiedzinki i wszystkie miłe słowa

Nareszcie i ja doczekałam się porządnego deszczu




Nawet parę fotek udało mi się zrobić w przerwach


Lucynko, dziękuję za słowa otuchy



Ta roślinka o którą pytasz to tiarella Pink Skyrocket.
Dobrej, spokojnej nocy Lucynko i miłego dnia


Aniu, gdybyś miała ochotę na tego mlecznego iryska to chętnie się podzielę.
Miłego, deszczowego wieczoru, a jutro słoneczka.


Ewciu, to bardzo przykre co piszesz o swoim pięknym powojniku


Jutro znów wyjdę uzbrojona w następną butelkę i będę ich wypatrywać. Chociaż muszę obiektywnie powiedzieć, że chyba przez tę suszę jest ich trochę mniej niż w zeszłym roku. Ale teraz po deszczu pewnie się wyroją

Ewo, dziękuję za ciepłe słowa i życzę Ci skutecznej walki z tymi potworami.

Dziękuję za odwiedzinki i wszystkie miłe słowa

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Dzięki za info, Halszko
Poczytałam sobie trochę o tiarellach i najpierw się zmartwiłam, że to takie wielkie krzaczyska, ale ostatecznie doczytałam, że są odmiany całkiem niskie, tak jak Twoja 'Pink Skyrocket'. Bardzo mi się podoba jej kwiat i wzrost, zatem się za tą roślinką porozglądam.
Cieszę się, że masz wodę z nieba
Podziwiam śliczne iryski i czosnki
Pozdrawiam cieplutko.

Poczytałam sobie trochę o tiarellach i najpierw się zmartwiłam, że to takie wielkie krzaczyska, ale ostatecznie doczytałam, że są odmiany całkiem niskie, tak jak Twoja 'Pink Skyrocket'. Bardzo mi się podoba jej kwiat i wzrost, zatem się za tą roślinką porozglądam.

Cieszę się, że masz wodę z nieba


Pozdrawiam cieplutko.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Lucynko, ja kupiłam tę tiarelkę przez all...ro w zeszłym roku. Była to mała sadzoneczka, w tym roku już trochę przyrosła. Piszą, że szybko się rozrasta, choć nie zauważyłam jakiegoś szczególnego tempa jej przyrostu
Dziękuję Lucynko za słowa uznania, pozdrawiam i życzę Ci miłego, spokojnego weekendu




Rozczochrana kostrzewa byla u fryzjera

Dziękuję Lucynko za słowa uznania, pozdrawiam i życzę Ci miłego, spokojnego weekendu





Rozczochrana kostrzewa byla u fryzjera

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12054
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko tiarella śliczna z liści i z kwiatów.
Ukradłam u synowej 3 malutkie odrosty tiarelli sercolistnej,
nawet jedna zakwitła na biało. Posadziłam synowej w ubiegłym roku, a w tym każda wypuściła przynajmniej 5-6 odrostów.
Urocze czosnki, napatrzyłam się,
moje już przekwitły.
Ostnica na tle kamieni cudna i jeszcze dorodna kostrzewa z irysami. Same piękności u Ciebie.
Nareszcie masz nawodniony ogród, ale ślimaki też mają raj. M nazbierał ostatnio bezmuszlowych pół litrowego słoika.
Miłego weekendu w kolorowym ogrodzie.


Urocze czosnki, napatrzyłam się,

Ostnica na tle kamieni cudna i jeszcze dorodna kostrzewa z irysami. Same piękności u Ciebie.

Nareszcie masz nawodniony ogród, ale ślimaki też mają raj. M nazbierał ostatnio bezmuszlowych pół litrowego słoika.
Miłego weekendu w kolorowym ogrodzie.
