Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit
Kto uprawia pomidory na oborniku, gnojówkach i innych używkach/np.popiół/ powinien liczyć się z tym, że przeważnie nie będą dorównywały ilością plonu tym uprawianym na fertygacji nawozami dedykowanymi - łatwiej, czy mieszanymi własnoręcznie - trudniej.
Przy pierwszym sposobie nie jesteśmy w stanie dokładnie określić ile, czego i kiedy zastosować, robię to na wyczucie. Na początek obornik, kompost, gnojówki roślinne - mieszam różne zielsko, nie tylko pokrzywę, gnojówka z krowieńca,a teraz, kiedy są owoce - popiół. Gnojówka stoi w odwodzie, ale wątpię czy ma już tyle azotu, żeby ewentualnie wspomóc, jakby co, zużyję na ogórki i dyniowate. Nawet żywokost mam na działce - dodaję do gnojówki :)
U mnie pomidory wielkoowocowe tak uprawiane dobrze wiążą około 4 gron, a później tylko dojrzewają zawiązane i wyżej po parę sztuk, a nie ma mowy o siedmiu, czy ośmiu gronach ;:oj
Powodem jest pewnie niedostatek pokarmu dla takiej masy, za mało światła, bo się zagęściły i chociaż kwitną, słabo wiążą, upał, a chronione włókniną czy kredą mają też mniej światła.
Wspomagam siarczanem magnezu, czasem siarczanem potasu i OW
Fertygowane na pewno będą wydajniejsze i może amator dołożyłby jeszcze ze dwa grona, ale odpuszczam i godzę się z tym co jest :)
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Co się dzieje?
Obrazek
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

gienia1230 pisze:Julian, przedziorki załatwisz olejem neem. O ile to rzeczywiście przedziorki. Oczywiście pryskać trzeba kilkakrotnie ale to nie trucizna, jest bezpiecznie.
Obrazek

Jestem prawie pewny, ze to przędziorek ;:174 Jak się stosuje ten olej? Nigdy nie miałem z nim styczności.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8153
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Są chyba 2 wątki o przędziorku. Poczytaj też o oleju. Olej musisz kupić (azaneem neem dla ogrodników) chyba w necie, chociaż gdzieś widziałam malutkie buteleczki, chyba w Brico w gablocie ze środkami ochrony roślin.
Ja robię dosyć duże stężenie, łyżkę stołową ( około) 15 ml mieszam najpierw z 2-3 krople ludwika w pojemniku. Zrobi się fajna emulsja i dodaję powoli , po trochu ciepłej wody - 1 litr. Woda ma być ciepła ale nie gorąca bo olej nie zadziała. Podobno w gorącej wodzie traci swoje właściwości. Do tego i tylko do tego mam przeznaczony zwykły, ale dobry- nie jakieś chińskie barachło- opryskiwacz - ma robić mgiełkę. Opryskujesz - na przędziorka psikałam co parę dni od spodu liści , ile to tylko możliwe. To trochę potrwa bo są różne stadia rozwoju. Jest naprawdę skuteczny, zakleja im mordy i larwom i osobnikom dorosłym
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit
gienia1230 - Czy rozrobiona zawiesina z olejem może być używana później, czy tylko po sporządzeniu?
Pozdrawiam Eugenia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8153
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

W instrukcji, która mam załączona do pojemnika, zaznaczono by zużyć w 24 godz. Wcześniej kupowałam w sklepie gotowce, które przecież tam stały nawet tygodniami a jednak działały. Na wszelki wypadek rozrabiam tylko 1 litr, bo taki mam opryskiwacz ( nawet oryginalny od gotowca) , stoi pare dni i działa. Teraz psikam pączki malin. Uratowałam też malutki koper od mszyc.

Obrazek

Obrazek


Maćku, coś kiepsko Ci wychodzi zapylanie. ;:306 Ale się nie martw, takie cudaki to przeważnie są na pierwszych gronach i to przez niskie temperatury w pierwszych tygodnach po wysadzeniu.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dzięki, na swoich pomidorach nie widziałam nigdy, oby nie w złą godzinę - tfu, tfu, ale świerk Conica znowu dopadły.
Pozdrawiam Eugenia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8153
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Tylko nurtuje mnie jedno pytanie; czy ten olej , którego ja używam jest taki sam, jak ten który jest dostępny u nas w kraju? Być może jest mniej skoncentrowany i wtedy pewnie proporcje powinny być inne. Myślę, że przy buteleczkach powinna być tam jakaś instrukcja.
Pozdrawiam! Gienia.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ja używałam olejku neem na jarmużu - liście po tych zabiegach były dla mnie niezjadliwe :( .
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

To może jednak psiknąć jakimś chemicznym? Bo wolałbym uniknąć niejadalnych pomidorów :lol: Tylko pytanie, czy jeśli mam to na kilku krzakach to lepiej psiknąć już po całości?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11173
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Floramite ma jeden dzień karencji .
Ja mam neem z polskiego amazona już z emulgatorem . Dobrze się rozprowadza .
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

julian- jednorazowym "psiknięciem" żadnym środkiem nie pozbędziesz się przędziorka, trzeba kilka razy i dokładnie, sam zdecyduj, czym i czy warto ?
Pozdrawiam Eugenia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8153
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Julian, zrobisz co zechcesz, ale psikać trzeba kilkakrotnie. Przędziorek to twardy przeciwnik i nie tak łatwo da się wyeliminować. Są jaja, larwy i osobniki dorosłe. Ten mój olej trochę śmierdzi, na początku. Pomidora umyjesz, liści raczej nie - wsiąka.
Pozdrawiam! Gienia.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Jeśli nie pozbędę się przędziorka, to jakoś bardzo wpłynie to na plon? Czytałem, że raczej ciężko się go pozbyć i nie zawsze opryski są skuteczne :roll:
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8153
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Wyssane z soków liście uschną i odpadną, więc plonów się nie spodziewaj.
Pozdrawiam! Gienia.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”