Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19346
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Objętościowo oczywiście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
truska65
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 maja 2013, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Dzięki za rady :wink:
jj91
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 maja 2020, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Witam serdecznie! I proszę o rady odnośnie mojej sansevierii z którą chyba przekombinowałam... najdłuższe liscie ok. 140 cm, przesądzałem ją w tym roku już dwa razy, zmieniałam jej miejsce (początkowo w kwietniu na bardzo słoneczne okno tarasowe, ale przyniosło to odwrotny skutek i chyba ją przesuszyłam i mogła przemarznąć przez chłodne noce). Obecnie w osłonce z drenażem z keramzytu w ziemi do kaktusów z seramisem. Wygląda źle, korzenie jak na taką duża roślinę małe, niskie liscie wyglądają w porządku, ale najstarsze są pomarszczone, miękkie, zwijają się w rulony. Co z nią zrobić?
https://imageshack.us/user/jj1991lw
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19346
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Przesadzić do bardziej przepuszczalnego podłoża, stosunek ziemi do rozluźniacza powinien być przynajmniej 1:1, 1:2.
Doniczka musi być z odpływem. Sprawdzić stan korzeni. Sansewierie są roślinami ciepłolubnymi i są wrażliwe na niskie temperatury. Druga sprawa, są też wrażliwe na ostre słońce przy południowej wystawie. Można spokojnie postawić za to przy oknie wschodnim lub zachodnim.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jj91
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 maja 2020, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Dziękuje za rady, a proszę mi tylko powiedzieć, czy jeśli przesadzałam ją już w tym roku dwa razy, to czy przy kolejnej próbie teraz jej nie uśmierce doszczętnie? Czy najlepszym rozluzniaczem podłoża będzie żwirek 2-4 mm? I trzecia kwestia podlewanie- kompletnie nie umiem jej wyczuć, pamietam ze osoba która mi ja sprezentowała podlewala ją dosłownie szklanka wody raz na trzy tygodnie, ja moczę ją w misce raz w tygodniu (zimą raz na trzy tygodnie) ale ciagle widzę po niej ze coś jest nie tak.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19346
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Przesadzenie w tej sytuacji to konieczność. Obawiam się, że przy tak dużej doniczce, mało przepuszczalnym podłożu i namaczaniu plus narażenie na niskie temperatury mogło dojść do uszkodzenia korzeni. A ich stan często odzwierciedla stan części nadziemnej. Im większa doniczka, im niższa temperatura, tym wolniej przesycha.
Samo namaczanie nie jest złe, sam tak robię ale podłoże musi być odpowiednio przepuszczalne, tylko wtedy jest szansa że przeschnie cała bryła korzeniowa przed kolejnym podlaniem.

Po wyciągnięciu z doniczki trzeba w miarę możliwości dokładnie oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża i wtedy ocenić stan korzeni. Jeśli będą jakieś nadgniłe, to oczywiście do odcięcia i posypania sproszkowanym węglem. W takiej sytuacji odczekujesz dzień i dopiero sadzisz do nowego podłoża. Żwirek 2 - 4, jak było pisane w tym wątku jest jak najbardziej odpowiedni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jj91
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 maja 2020, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Bardzo dziękuje za radę i pozytywnego kopniaka do działania! Dzisiaj w takim razie kupuje żwirek 2-4 mm, wyciągam roślinę z osłonki, oczyszczam i sprawdzam stan korzeni i w zależności od tego co zastane daje jej obeschnąć, zmieniam osłonkę na trochę mniejszą średnicę i przezroczystą, żeby można było podejrzeć efekty, daje na dno drenaż keramzytu 2 cm, mieszam ziemie do kaktusów w stosunku 1:1 z żwirkiem i nie podlewam przez dobre 5 dni. Dziękuje i pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19346
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Osłonkę czy doniczkę? Osłonka nie ma odpływu, w tym rosła???
Druga sprawa, do żadnej przeźroczystej doniczki gdyż po wystawieniu na działanie promieni słonecznych może dojść do popalenia korzeni. Sansewierie to nie epifity nadrzewne, ale rośliny których korzenie rosną bez dostępu światła. Chyba, że taką doniczkę wstawisz do dużo większej osłonki, a pod doniczkę coś podłożysz żeby była lepsza wentylacja.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jj91
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 maja 2020, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Zle się wyraziłam, pisząc osłonkę miałam na myśli doniczkę produkcyjną z tworzywa sztucznego z odpływem (w takiej tez do ten pory stała roślina, a doniczka produkcyjna była w osłonce) i tak planuje również teraz zrobić, tyle ze doniczkę produkcyjna kupić taka jak do storczyków, aby po wyjęciu z osłonki można kontrolować stan korzeni.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19346
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Ok. Jednak jeśli zdecydujesz się na taką doniczkę to wstaw jak napisałem do dużo większej osłonki, żeby ograniczyć ilość światła padającego na korzenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jj91
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 maja 2020, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Wstawiam stan korzeni... Rozumiem, ze wszystkie miejsca, które są czarnymi dziurkami należy wyciąć i obsypać węglem/cynamonem? Czy zostawić roślinę do jutra i dopiero wtedy ją wsadzić jak przeschnąć korzenie?
https://imageshack.us/user/jj1991lw
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19346
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Uuuu, tutaj nie ma praktycznie korzeni. Czyli dobrze zasugerowałem wyjęcie z doniczki.

Tzn. zrób tak:
1. Wstaw korzenie pod bieżącą wodę i wypłucz dokładnie ze starego podłoża.
2. Wymocz albo w preparacie grzybobójczym albo dokładnie obsyp sproszkowanym węglem. Z cynamonem lepiej uważać, bo w większej ilości możesz popalić korzenie. Lepiej go używać do małych ranek.
3. Pozostaw do porządnego obeschnięcia, dzień, dwa.
4. Przygotuj mieszankę ziemi do sukulentów i żwirku, jak pisałem wcześniej. Podłoże powinno być suche.
5. Przed posadzeniem możesz jeszcze korzenie obsypać ukorzeniaczem do sadzonek półzdrewniałych, ale nie jest to absolutnie wymagane.

Przez tydzień oczywiście nie podlewaj. Potem do czasu ukorzenienia lepiej spryskuj podłoże niż podlewaj. Do jednej doniczki włóż nawet po 3 sztuki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Przepraszam jeśli pytanie już padło, ale nie mogłam go odnaleźć w tym wątku i jego poprzedniej części:
Jaka jest minimalna bezpieczna temperatura, aby trzymać Sansevieria na zewnątrz?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19346
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Nie niższa niż około 15 stopni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
jj91
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 19 maja 2020, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Bardzo dziękuję za tak szczegółowe wskazówki, wykonałam wszystkie kroki zgodnie z Pana instrukcją norbert76, włącznie z obsypaniem korzeni ukorzeniaczem do sadzonek półzdrewniałych. Od soboty roślina stoi w oknie wschodnim w dwóch doniczkach i osłonkach w suchej mieszance ziemi do sukulentów i żwirku w stosunku 1:1. Najbliższe kilka dni oczywiście nie będę ich podlewać, jednak mam pytanie co do dalszego postępowania z rośliną: jeśli chodzi o spryskiwanie wodą - jak ma to wyglądać - zwilżam wierzchnią warstwę ziemi, a rośliny nadal nie podlewam? Jak często i do jakiego momentu tylko zwilżać podłoże i jak postępować z rośliną w późniejszych etapach? Przepraszam za ilość pytań, bo pewnie ciężko to oszacować na odległość i to ja powinnam wyczuć roślinę, ale jak widać mam z tym niemały problem... Jestem typem osoby, która najlepiej jakby miała określoną ilość mililitrów i okres czasu między podlewaniami (choć wiem, że to nierealne), bo niestety tak, jak pielęgnacja pozostałych roślin jest dla mnie intuicyjna, tak Sansevieria spędza mi sen z powiek :|
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”