Witaj Alu . Rzeczywiście teraz czas na przetwory i trzeba trochę posiedzieć w kuchni .Niestety to czasochłonne zajęcie ale za to jak fajnie potem jeść własne warzywka . Ja wczoraj robiłam ogórki kiszone . Twoje lilie może i niewyrośnięte jak piszesz ale bardzo ładne kolorystycznie . W ogóle masz sporo cudnych roślin . Białe floksy nie łapią Ci mączniaka ?? Bo u mnie co roku z tym problem . Pozdrawiam .
Alu ten sezon faktycznie dziwny i wiele bylin, z którymi nigdy nie było problemu jakieś liche. Inne z kolei dużo niższe ale ważne aby przetrwały i za rok rosły jak trzeba.
Na swoje tojady narzekasz ? Mam kilka odmian i jeśli tylko będzie potrzeba pomóc pisz - spore kępy więc śmiało
Guzikowiec mój jeszcze w pąkach ale jest ich masa więc będzie co podziwiać.
Zaczyna być za duży na miejsce gdzie rośnie - czy Ty swojego tniesz?
Z werbeną mam to samo - odmiana hastata tak się rozpanoszyła więc zaczęłam siewki wyrzucać i chyba z rozpędu poszły też te z odmiany patagońskiej . Oby choć jedna ostałą się to będą nasiona.
Dziękuję za życzenia i Tobie też życzę wypoczynku i miłej niedzieli.
Witam.
Znów grzeje a po niedzieli ma grzać jeszcze więcej . Sucho nadal. Jedni narzekają ,że mają deszczu za dużo a ja za mało..Jakoś nie równo i niesprawiedliwe są dzielone te opady.
Iwona podeślij trochę deszczu,bo narzekasz ,że masz za dużo. U mnie pomidory dojrzewają i w gruncie ,bo tylko takie uprawiam mają się dobrze. Guzikowiec już przekwita. Dziś go wąchałam pachnie delikatnie ale nie umiem określić czym.
Tak prawie wszystkie dzielżany mi już zakwitają. Trochę odmian sobie kupiłam, bo miałam ich niewiele a one późno kwitną. Już wiele kwiatów jesiennych zaczyna. Dziś dojrzałam zawciągowca zwyczajnego. Jeszcze mało ma kwiatów.
Szałwią omączona wysiana w domu. Teraz zdobi ogród.
Ewelinko już mi się nie chce robić przetworów . Mam już sporo. Jeszcze przecier i buraczki.
Jeszcze posieje koper na zbiór jesienny. Biały floks nigdy nie miał mącznika. Za to przetaczniki mi go złapały.
Jednoroczny Aminek
Jurku przecież możesz przygotować mu podłoże.Ja mam kwaśną glebę a sadzę wapniolubne też. zaglądnij to juz nie długo pokaże białe. Ma pąki.
Krysiu u Ciebie też dziwny ten rok? Myślałam,że tylko u mnie. Wiosna z przymrozkami i podtopieniami. Lato upalne praktycznie bez deszczu . Lato trwa a kwitną kwiaty letnie z jesiennymi. Wczoraj dostrzegłam kwitnącą zarzyczke , która powinna kwitnąć wiosną. A wiosną w tym roku nie kwitła.
Guzikowiec i u mnie przybrał na rozmiarach. Długo stał w miejscu i nie przyrastał.Teraz rośnie i bez cięcia. Wiosną jak odbija to tylko przycinam mu suche końcówki po zimie.
Verbeny patogońskiej w tym roku nie siałam. Liczyłam na samosiejki. Długo jej nie widziałam ale teraz jest jej sporo i nawet tam ,gdzie nie powinno jej być. Hastata mi się też wysiała ale rózowa.
Weekend spędziłam w pracya odpoczywać będę jutro. Na pewno będzie miły i dziękuję.
Dużo dla tych co mają deszcz. Innym życzę dużo deszczu.
Jasne, że można przygotować podłoże. Jakoś tak udaje mi się utrzymać kamelię... Ale to jednak zawsze jest ryzyko... Z magnolią próbowałem, początkowo rosła, ale gdy tylko korzenie wylazły poza obszar, gdzie sypnąłem obficie kwaśną ziemią z wrzosowiska i wbiły się w moją kredę, zaczęła marnieć aż w końcu zdechła...
U mnie też grzeje, że cały świąteczny makijaż spłynął mi z potem. Nadrabiam więc zaległości na forum.
Szałwia omączona jest prześliczna. Szkoda, że jednoroczna.
Nieźle nazbierałaś jeżówek. Kupowałaś może w BR??
Ojej, ale masz dużo kwiatów, nawet trudno wytypować który piękniejszy . Masz rację Alu, nasz nałóg zakupoholika roślin to nie uleczalna sprawa
Pytasz o Maję , nie wiem o co pytasz ? o następne programy ? bo chyba wiesz ,ze jeden króciutki w Akademii Ogrodnika już był . Jeśli nie oglądałaś to na 50 str jest link do niego , po Mai w Berlinie jest moja Akademia -5 minut
Jurku tutaj byś sobie poradził,bo to nie duża bylina i system korzeniowy nie tak rozbudowany jak u magnolii.
Marysiu ja też siedzę w domu, bo pot się po tyłku leje. Tak szałwia ma swój urok i kwitnie do przymrozków.Szkoda ,że mi się nie wysiewa,bo muszę o niej co roku pamiętać na wiosnę by wysiać i jesienią pozbierać nasionka. Ale warta jest tego zachodu.
Tak sporo jeżówek mam z B.R. ale z innych szkółek też. Trochę z rynku bez nazw.
Karolciu to super ,że się ze mną zgadzasz. Ja już nie mówię ,że nigdy nic nie kupię, bo i tak tego nie zrobię.
Karolciu przecież jako jedna z pierwszych oglądałam już ten program. Miałam na myśli czy coś będzie więcej niż 5 minut.
Podziwiam obfitość kwiecia na powojniku choć osobiście mam do niego jakąś awersję..Miałam kilkakrotnie go w ręce ale się nie zdecydowałam choć wiem,że kwitnie obficie...
U mnie już prawie po powojnikach w tym sezonie 2 obficie kwitnące już przekwitły a inne jeszcze nie zaczęły...
Dzisiaj daleko posunięta profilaktyka i nie wysuwamy nosa poza drzwi balkonowe...Teraz wiaterek delikatny szarpie żaluzjami . W mieszkaniu miły chłodek na termometrze w słońcu 41,5 st.... Skoro świt wyruszamy na podlewanie wieszczy M...Ma na uwadze swoje pomidorki i ogórki...
Alu,pozdrawiam Cię z Irlandii.Tutaj pada od soboty jak tylko wysiadłam z samolotu to przywitał mnie deszczyk.Podziwiam miedzy innymi hortensje ogrodowe,ktore mi co roku wymarzają,a tu sobie kwitną obficie w przeróżnych kolorach.Oj niesprawiedliwy ten podział.Nie wspomnę o żywopłotach z fuksji.
Witam w upalny dzień. Znów grzeje. Byłam z rana na zakupach i postraszył mnie paro kroplowy deszcz. Teraz grzeje. W cieniu 35 stopni.A jutro ma być jeszcze więcej.Ile będzie w słońcu?
Maryniu a czemu Ci się on nie widzi. Owszem kwiaty ma nie duże ale jest niezawodny. Na zbiór ogórków i pomidorów też wyjdę ale pod wieczór. Ogórki są jakie takie a pomidory pod niebem jeszcze lepsze. Już zrywam swoje i nie kupuje.
Soniu nie u mnie wszystkie rozwary są wysokie. Jak na razie stoją wyprostowane.
A powojnika lubię za to że obficie kwitnie nie łapie go choróbstwo jak inne. Widzę ,że jesteś na bieżąco. Dzięki.
Halinko ja Ciebie też pozdrawiam.Wypoczywaj i szczęśliwie wracaj.Jak zmarzniesz i przemokniesz to wracaj do naszych podkarpackich tropików.
Alu, piękne te lilie
Powojnik się rozbujał,wygląda imponująco
Widzę że kanna bardzo ładnie zakwitła, moja chyba nie ma na to ochoty.
Liście jej zżółkły po przesadzeniu do większej donicy.
A jak pogoda u Ciebie teraz Alu?
U mnie fala upałów się zaczęła.
Mam teraz kilka dni urlopu to mogę dopilnować podlewania.
WAW!!
Ależ ukwiecony clemek.Ja go nie ma.Ile latek juz go masz ??
Oj, nie narzekaj, piękne lilie widzę , a nie marnoty
Ta rabata z jeżówkami jest cudna.
I widzę dużo masz tych jeżówek. Moje wtym roku jakieś słabe
I zawilce śliczne
Aga dziękuję. U mnie upały są cały czas.No może parę dni było chłodniejszych niż 35. Solidnego deszczu nie ma. A to co pokropi to zaraz nie ma śladu.
Kanie poobrywaj liście i podlewaj. Nic jej nie będzie.Moje też nie były dopilnowane, bo nie da się wszystkiego podlać codziennie.
Aniu napisałam marnoty, bo w zeszłym roku były bardzo wysokie a teraz są bardzo niskie i nie wszystkie nawet zakwitły. Powojnik ma z 3-4 lata. Szczerze polecam jak nie masz.