Aniu Lady-r ja tnę, jak zrobi się na tyle ciepło, że nie marznę w ogrodzie. Mam kilkanaście do cięcia, więc trochę to trwa.
Aniu Annes 77 Mrozi dość mocno, a zapowiadają dla moich rejonów ponad 15 stopni. Zima nie odpuszcza. Perowskii nie wykopuj, czasem od korzenia w kolejnym roku wypuści.

Mnie już głowa boli od myślenia, jak ciąć duże hortensje.

Na razie wysiałam tylko trawy, resztę planuję dopiero na początku marca. Werbeny już nie sieję, może kilka nasion Rigidy, żeby zakwitła wcześniej na różance.
Aniu Anna11 dziękuję,

też jestem niecierpliwa, a to czasem niedobrze, bo rośliny nie zawsze żyją wg schematów teoretycznych.
Przemku myślę, że nie tylko w kwietniu, ale nawet w maju. Trawy i niektóre byliny późno ruszają. Hortensje Bobo też w ubiegłym roku dopiero w maju się zazieleniły, a już je spisałam na straty.
Aga u mnie jeszcze dużo śniegu leży na rabatach, to trochę spokojniejsza jestem. Nie znaczy to, że strat nie będzie.

Podglądam cię w wątkach tematycznych, szalejesz z wysiewami. To takie miłe zajęcie, jak w ogrodzie nie da się pracować.
Małgosiu u mnie też mrozi i sypie, może to dobrze, bo potem już tylko ładna wiosna nas zaskoczy.
Seba już rzeczywiście mam dość zimy. Ogólnie jestem ciepłolubna, a od kiedy mam ogród, to zima mi niepotrzebna. Mogłaby trwać jeden miesiąc.

Odpocząłeś w ciepłych krajach, to teraz bierz się do wysiewów.
Sabinko motywuj M do doglądania wysianyych, niech czuje się dowartościowany. Papryczki na pewno się udadzą wyjątkowo, M są skrupulatni, a nie szaleni, jak my.

Mnie bardzo się podobają zdjęcia pięknych roślin. Ogród to też mniej spektakularne widoki, więc marna hortensja ma takie samo prawo do zaistnienia w wątku, jak najpiękniejsza róża.
Ewuniu masz rację, nasze dziwaczne,

zachowania nie są rozsądne, ale jakie ekscytujące.

Codzienne podglądanie, czy już kiełkuje, a potem załamywanie rąk, bo się rośliny wyciągają, albo całkiem marnieją.
Lucynko wszystkie tak mamy. Miałam niczego nie siać przed marcem.

Teraz usprawiedliwiam się, że nie mam pojęcia jak skiełkują podarowane nasiona.
Beatko myślę, że tak. Hortensje na pniu są z reguły gorzej odżywione niż wielopniowe. W tym roku na pewno pięknie zakwitnie. Chcesz ją prowadzić na takim pniu, czy wyższym.
W lipcu zaczynają hortensje i już dominują w moim ogrodzie.
Dobrego wieczoru, 
M się dobija do komputera.