Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

U nas zakład zieleni daje worki gospodarzom albo zbiera liście swoim transportem luzem - robią z tego we własnym zakresie kompost i sprzedają ale zawsze kilka worków ląduje u mnie ;:224 Jak starcza czasu to tuż przed śniegiem /choć ostatnio to marzenie/ i mrozem rozsypuję bezpośrednio na rabaty,
dość grubo a wiosną zawsze się grzebie wokół roślin to można je "zaorać grabkami".
Miałam znajomego który jesienią gromadził niesamowicie dużo liści wówczas jeszcze nie miałam pojęcia, że kiedyś będę grzebać w ziemi i że liście to idealny kompost.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Wczoraj w radio - program 'Trójka', słyszałam wypowiedź profesora botanika, dyrektora ogrodu botanicznego, na temat spadających liści.
Liście z drzew owocowych należy pozostawić w ogrodzie na zimę. Stanowią one ochronę przed mrozem i utratą wilgoci przez glebę. Są siedliskiem larw pożytecznych owadów zapylających oraz motyli. Nie należy liści palić, bo niszczymy te owady. Do wiosny liście, w dużym stopniu rozłożą się i zamienią w odżywczą próchnicę.
Nie dotyczy to liści kasztana, na których rozwijają się jakieś szkodniki. O liściach dębu nie było mowy.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

No właśnie, przecież w lesie nikt tych liści nie zbiera i jaka próchnica, jak masełko.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Te wtrace swoje trzy grosze .Moj poprzednik z dzialki liscie zbieral i przekopywal,a jak przejelam dzialke to jeszcze przez 2 lata widac bylo rozkladajace sie liscie bukowe.Przepraszam,ale pisze nie z swojego koutera i tu nie ma znakow pol.
Pozdrawiam Teresa :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Wandziu przegonisz mnie ale temat dobry, sorki wiem zaśmiecam Twój ogródek.
To prawda niektóre gatunki liści rozkładają się b.długo, mój M tez jak kopie na tzw.skibę na zimę to w dołki nakłada liście i powiem w tym miejscu mamy super ziemię.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

No właśnie, czekamy aż Wanda wypowie się o swoich dębach. Wybieram się podczas weekendu do lasu na "liściobranie" i fajnie byłoby wiedzieć czego unikać ;:108
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Sabinko to ja dodam jeszcze swoje 5 groszy: do ściółkowania jak i na kompost nadają się doskonale liście: lipy, grabu, jesionu, wiązu, klonu, topoli czy brzozy. Nie poleca się natomiast liści orzecha włoskiego, olchy i dębu. Zawierają bowiem garbniki, spowalniające rozwój innych roślin i długo się rozkładają. Nie nadają się też do żadnych celów (ani kompostowania ani ściółkowania) liście kasztanowców. Są one bowiem siedliskiem larw bardzo groźnego szkodnika szrotówka kasztanowcowiaczka, który zimuje w opadłych liściach kasztanowców.
Drzewka owocowe, ich liście jesienią też możemy wykorzystać jeśli są zdrowe, nie porażone..
Rośliny ściółkuję dopiero po pierwszych przymrozkach bo okryte wcześniej są narażone na rozwój chorób grzybowych, a ściółka może stanowić dobre siedlisko dla szukających schronienia na zimę szkodników.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

O, jaka fajna dyskusja na temat liści się rozwinęła. Dzięki Taruniu za świetne jej podsumowanie! Właśnie dokładnie o to chodzi, że moje dębowe liście do niczego się nie nadają i muszę je pakować do worów i oddawać do wywiezienia. Gdybym była posiadaczką innych drzew, na pewno z ich liści robiłabym świetny kompost i byłabym bardzo zadowolona. Tak więc Tenciu, Nifredil, Sweetdaysy, Taro, Yollando strzeżcie się liści dębowych i z orzecha, a inne wykorzystujcie w ogrodzie ku pożytkowi roślinek. Ja jedynie mogę swoje liściory pozostawić pod dębem jako kołderkę na zimę, a potem wiosną będę je musiała ręcznie wygrzebywać z rosnących tam bylin, co nie jest najwdzięczniejszym zadaniem.
Tak to u mnie teraz wygląda. Wszystko przykryte zimową pierzyną.
Obrazek

Obrazek

Silvarerum, w sprawie róż już sobie pogadałyśmy w sekcji różanej. Mam nadzieję, że wybierzesz najwygodniejsze dla siebie zadanie. :D

Christinkrysia, pytasz mnie o proso. Otóż ja zawsze polecam odmiany, które mają sztywne źdźbła, w przeciwieństwie do odmian mających jakby kolanka na pędach, kolanka łamiące się w podmuchach wiatru i rozkładające się brzydko na boki. Do tych lepszych odmian zaliczyłabym Rehbraun, Squaw, Heavy Metal. Ja bym na Twoim miejscu poczekała z zakupem traw do wiosny. Teraz to już nie wiadomo, w jakiej są kondycji i jak przetrwają zimę.

Obrazek

Obrazek

Ewazawady, a jakże, a jakże upolowałam cebulki w LM. Są w wyprzedaży po 50% ceny. Od razu je wsadziłam do ziemi, bo to już ostatnia chwila. Kupiłam odmiany: Infinity, Flaming Flag i Queen of Marvell. Zwłaszcza te QM mi się spodobały. Takie pełne, piwoniowe, ale potem wyczytałam, że to niziutka odmiana, 30-40 cm wysokości.
Obrazek

Fiskomp, mam miskanta Gracilimus. Nigdy mi nie zakwitł. Jest bardzo zgrabniutki, taki jakby smukły. Lubię go. Jeśli Ci zakwitł, to ja się zastanawiam, czy to jego masz, czy jakiś inny. Gracilimus ma wąziutkie źdźbła, bardzo zielone.

Margo, ten stół, który widziałaś, stoi sobie spokojnie na tym samym miejscu, na drewnianym patio. Natomiast trawniczek będzie naprzeciwko tarasu. Taki pas od lewej do prawej strony, między tarasem i skalniakiem pod dębem. Jak przyjedziesz, to sama zobaczysz. Mam nadzieję, że już będzie zieloniutki :D

Agniesz_ka, czasu na zastanowienie masz dużo. Obejrzysz sobie dokładnie zdjęcia w wątkach i inne zdjęcia hortensji w necie i z pewnością do wiosny podejmiesz najlepszą decyzję. :D Zresztą jakąkolwiek wybierzesz, będzie ładna. Mnie podobają się wszystkie, co do jednej. :D
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Wandziu, pełne wczesne są na ogół niskie ale śliczne. Wszystkie 3 odmiany w mojej ulubionej tonacji. :D
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Oglądając Twoje zdjęcia ;:oj , ucieszyłam się, że mam brzozy ;:173 .
Wandziu, jakiej firmy masz linię kroplującą? Zadowolona jesteś z jakości, łatwości montażu, układania...?
:wit
Pozdrawiam
Kasia
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Cześć, Wandeczko!
Rozumiem, że z taką masą liści jest full pracy, ale obiektywnie muszę przyznać, że pejzaż, jaki powstał z ich udziałem jest po prostu odlotowy ;:oj. Malarski, plastyczny, optycznie ciepły.
Gdyby to było u mnie - pewnie pozwoliłabym tym liściom długo leżeć.
A do Ciebie prośba: zrób im więcej zdjęć.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

To prawda, ze krajobrazy Twego ogrodu Wandziu są jak pejzaże malowane pędzlem przez dobrych i znanych artystów. Ostatnimi czasy zachwycił mnie pejzażysta związany z Podlasiem E. Wiszniewski - ma dar, doskonałą technikę i talent .
Co do traw to faktycznie ... poczekam do wiosny a z podejściem do wyboru podobnie myślimy - praktyczna strona to odmiany, które mają sztywne źdźbła. Zwiewność i lekkość ma szczególny urok ale też łatwiej o uszkodzenia przy silniejszych wiatrach.
Zakupy ;:215 , ja w sobotę wybieram się na poszukiwanie żonkili w promocji.
Dziękuje i pozdrawiam
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Haha, następna uwiedziona na pokuszenie wyprzedażami cebulowymi ;:306
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

Wandziu pod dębem piękny dywan ale sprzątania ogrom. ;:202 Jak tulipany wiosną zakwitną, to już się nie pamięta wysiłku przy sadzeniu. :)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15

Post »

ewazawady, ja też wybrałam w ogrodzie tonację różowo-biało-niebieską. Początkowo dotyczyło to również róż, ale ostatnio nastąpił wyłom w tej kolorystyce, bo akurat róże zamarzyły mi się pomarańczowe i żółte, a także pąsowe. Właściwie to już wszystkie róże mi się podobają. Natomiast co do innych roślin, staram się jednak zachowywać kolorystykę. Na pewno nie kupiłabym tulipanów żółtych ani czerwonych, bo wydają mi się pospolite. Kiedyś były niestety tylko takie. Ale za to kwitły wiele lat. to im trzeba przyznać.
Katja, moja linia kroplująca jest firmy Rain Bird i jestem z niej w miarę zadowolona. Montowałam sama, nawet M mi prawie nie pomagał. Natomiast na jednej z rabat położylam linię Gardeny i musiałam ją wywalić, bo pozapychały się dziurki, nie wiadomo dlaczego. Tak więc nie polecam.
Jagi, zgadza się, pejzaż z liśćmi jest niecodzienny. Natomiast mam ich tak dużo, że muszę usuwać, bo wiosną bym nie zdążyła i rośliny by się podusiły. Co roku staram się zgarnąć liście z rabat, zanim tulipany nie wyjdą z ziemi. Inaczej nic by z nich nie było. Dzisiaj pada deszcz i liście, których nie zdążyłam sprzątnąć zaczną wyglądać paskudnie :(
Christinkrysia, z chęcią obejrzałabym wystawę jego pejzaży, gdyby gdzieś u nas wystawiali. Zresztą pogoda jest tak kiepska i dołująca, że sprzyja zwiedzaniu wystaw i muzeów. Jutro właśnie się wybieramy, tylko muszę sprawdzić, gdzie i co jest w W-wie ciekawego. A co do pejzaży w ogóle, to jesień stwarza chyba najlepszą atmosferę i okazję do uchwycenia piękna przyrody i zjawiska przemijania oraz obietnicy odrodzenia. :)
Sweetdaysy, a co tam? Ja oszczędna jestem, więc czekam na coroczne wyprzedaże i dzięki temu mam dwa trazy więcej cebul niż gdybym miała, kupując wcześniej. Zresztą wcześniej też kupiłam, ale teraz dodałam i jest okej :heja
Cyma, tak, wiosną zyskujemy nowe siły i wszystko idzie do przodu, a teraz to już wszyscy jesteśmy zmęczeni i najlepiej czujemy się w fotelu, w ciepełku. Powiem Ci, że co roku z przerażeniem myślę, kto to wszystko będzie kiedyś sprzątał, jak będziemy starzy i niedołężni.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”