Cieszę się . Opowiadaj jak się mas?. Jak wypadł u ciebie miniony sezon? Udany? Pogoda wariowała nie da się ukryć. A Ewke zastrzelili czy co. Weź ją tam do płota i pozdrów ode mnie gorąco.
Przemku właśnie ją dzisiaj widziałam byłam u niej na kawie też jej mówiłam że zapuściłyśmy się trochę na tym forum. U mnie jak zwykle przesadzanie było w ogrodzie i w tym roku też się szykuje. Nie mogę ogarnąć tego ogrodu, muszę zacząć go urządzać etapami bo tak nic z tego nie będzie. Skakam po nim jak bąk po kobyle i nic nie widać. Dlatego nawet zdjęć nie wstawiam bo nie ma się czym pochwalić. Może jak się obrobię w tym roku to nabierze jakiegoś przyjaznego wyglądu.
Aniu na spokojnie wszystko da się zrobić. Ciesz się tym że masz dużo miejsca i możesz zaszaleć z ilością roslin . Ja już nie mam gdzie sadzić a pomimo tego dalej coś kupuję. Jedni mówią że jest dobrze jak jest gęsto obsadzone a drudzy że się wszystko dusi ale jak to sobie wytłumaczyć że już dość. Upalne lato sprawiło że nie chciało się chodzić i podlewać. Co innego raz na tydzień a tu się lało wodę a efektu nie było . Mam nadzieję że nadchodzący sezon będzie już normalny nie ekstremalny. . Bardzo ładne i dorodne lilie widzę. Pokazuj pokazuj dalej .
Mi się podoba jak jest gęsto. Rośliny ładnie się prezentują a u mnie pustki świecą, nie da sie mieć dużo od razu bo bym zbankrutowała a czekać aż to co mam się rozrośnie też wymaga czasu i ani go kijem ani połom.
Witaj Kasiu tak się poskładało że nie mnie tutaj nie było, potem zapomniałam hasła i tak jakoś. Ale już się postaram bywać częściej. Kilka zdjęć z ubiegłego sezonu.
Aniu nie narzekaj pomału , nie spiesz się masz piękny dom duży ogród , którego Ci zazdroszczę i pomału się wszystko zapełni , nawet nie spostrzeżesz się kiedy
Aniu doczekasz się buszu na pewno,,,
Czemu takie malutkie zdjecia? pooglądałam zaległości i widzę cudeńka. tez zaczynałam od zera, fakt że mniejszy teren ale nie mam już gdzie sadzic
Aniu no jak fajnie, że powróciłaś!
Niezwykle czarująca z Ciebie osóbka. Na dodatek z długim "rzęsem" za którego dałabym się zabić.
Nie skacz więc jak bąk po kobyle, tylko twórz rabatkami. Jeśli masz już szkielet, czyli drzewa to bierz się za rabaty. Najpierw te wokół domu i tak coraz dalej.
Aniu świetnie, że się odnalazłaś. Niedługo zaczniemy grzebać w ziemi, to humory się poprawią i pokazywanie będzie bardziej ekscytujące. Miskant piękny z tymi ciemnymi kłosami. Jarzmianka cudna, też mnie zauroczyła i zagości wiosną u mnie.
Witajcie kochani, ciesze się że znowu tu jestem bo dzięki Wam chce mi się znowu działać w ogrodzie. Klapłam w zeszłym roku jak zobaczyłam ze znowu nakupowałam roślin jak głupia i nie widać ich na tym pustkowiu. Mało mam drzew, które tworzyły by jakąś ramę żeby było się od czego odbić. zaczęłam je dopiero sadzić ale wciąż są jeszcze za małe żeby dały pożądany efekt. Chyba jestem za bardzo niecierpliwa. Aniu kochana co zaraziłaś mnie powojnikami, Kwitły pięknie i nawet nie miałam pojęcia że mogą tak cieszyć oko i serce.