Ja chyba też sobie zrobię trzmielinę na pniu .Rośnie w nieodpowiednim miejscu,do tego słabo przyrasta,a pieniek ma już dość gruby.Tylko trzeba prosto posadzic w nowym miejscu i ukształtować na kulkę.
Twoja pięknie wygląda .
To te kasztany chyba pierwszy raz są w Biedronce .Chyba się skuszę .
U nas chyba nikt nie sadzi,bo za zimno.Wiem że u jednych państwa są w ogrodzie.Wielkie chochoły miały na zimę.Ale nie wiem,czy owocowały kiedyś.Muszę spytac.
Zuza, nie dbam o nią wcale, jedynie jest podwiązana do pręta jak są silne wiatry to je wykładał.Nawóz dostaje z wiosny bo rosną tam byliny
Hanna, tak sama sieje wiosną.
Jolu u Nas to już potężne drzewa i owocują co roku, dużo później niż kasztanowiec;.
Przejrzałam właśnie miesiące letnie, bo takie lubię w ogrodzie najbardziej:)
Bogactwo gatunków mnie oszołomiło. Tak piękne kwiaty, dużo mi nieznanych, uroczych w swojej prostocie, delikatnych.
Wiele z nich poznałam dopiero dzięki temu forum, zaszalałam wczoraj na akcji;) i mam nadzieję cieszyć się latem takimi kwiatami jak Twoje:))
Choć werbeny patagońskiej na wymianie nie dojrzałam;)
Kasiu, faktycznie wiosna u Ciebie Widzę że nawet słoneczko przyświeciło U mnie szaro, niebo obniesione. Wczoraj cały dzień padało, dziś na szczęście odpuściło. Pracowałam w ogrodzie.
Pozdrawiam, Zuza ---------------------------- Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemiI,II,III
Witaj Kasiu,ogród wysprzątany,szybka jesteś ,mieszkasz jak w parku ,Twoje otoczenie cudowne a w ogrodzie jeszcze co nieco kwitnie ,miło przychodzi się do takiego ogrodu,pozdrowienia i super weekendu życzę
Ależ Twój ogród jeszcze żyje! Moje hektary już śpią, tylko kret łazi w swoich podziemnych korytarzach, wykopując coraz to nowe kominy.
Pozdrawiam cieplutko.
Odkryłam ten wątek dzisiaj i przejrzałam od deski do deski, wrażenie ogromne .
Kasiu masz piękny ogród i swojski i zaczarowany zarazem
Będę tu wracać, bo uwielbiam ogrody.
Sama zaanektowałam kawałeczek ziemi pod blokiem, ale to nie to samo co u Ciebie .
Fajne zwierzaczki u Ciebie zagościły: kotka i jeż.
Też bym chciała, żeby i na naszej działce zadomowił się kiedyś jeż. Może jak bardziej wszystko zarośnie i będzie żywopłot, to się sprowadzi.
Czy swoją gunnerę to okrywasz tylko jej ściętymi liśćmi, czy jeszcze coś pod spód dajesz?
Ja się Kasiu nie zdziwię jak zima znowu będzie taka jak zwykle
Te nasiona opuncji są jadalne? Ja też bardzo lubię trzmieliny Takie jakby lepsze iglaki bo kolorowe
Witam właścicielkę pięknego ogrodu!:)
Nie wiem jak Ty to robisz, ale Twój ogrodu cały czas jest kolorowy. Taki właśnie ogród mi się marzy. Jak Ty to robisz, to masa pracy, ale z takimi małymi pomocnikami to nie ma co się dziwić