Beatko, jestem pod ogromnym wrażeniem różnorodności nasadzeń, ileż u Ciebie wszystkiego kwitnie, niesamowite zestawienia i kolorki, błękitna trzykrotka cudo, imponujące zmiany , a swoją drogą uwielbiam takie swojskie klimaty
Ilonko cieszę się ,że Ci się podoba.Troszeczkę zmieniam w miarę możliwości czasowych i finansowych choć charakter wiejski ,lużny zawsze pozostanie.To ma być ogród mój więc rosną roślinki jakie lubię i wytrzymują nasze temperatury cieszy każda Jeśli coś przemarznie raz drugi trzeci już nie sadzę wybieram co innego. Czekam zawsze na wskazówki rady jak posadzić ,by ładniej wyglądało całe nasadzenie.
Wczoraj wieczorem podlewałam buraczki, padły całkiem. Miałam nadzieję, że im pomogę, rano stały, teraz leżą - zbyt gorąco. Jak tak dalej będzie wbiję 4 patyki i zrobie daszek z cienkiej agrowłókniny, bedą miały cień.
U mnie też wszystko leży plackiem.Dzieci bawią się w 15 tonach piasku na podwórku ustawiony mają parasol ogrodowy na szczycie wielkiej hałdy piasku do wylewek na świeżo przywiezionego niczym na plaży. co chwila wpadają do domu pić i pojeść owoców Lato mamy