Witajcie kochane dziewczyny, ja już na nogach, kawka, ale na dworze trochę zimno, a żabunia cudna, ja też mam żabkę, wczoraj miałyśmy spotkanie, wzięłam i biegałam po działce i chwaliłam się nią jak dziecko, a sąsiad mówi, że je nawet karmi i do ludzi podchodzą

przecudna ropucha ile radości, bo ona będzie pilnować, żeby ślimorów nie było na działce

sąsiedzi fajni, ze wszystkimi w koło już pogadałam, zamiast pracować i dlatego dziś będę kończyć co zaczęłam wczoraj, a i sąsiedzi to taka wyższa półka, a ja żuczek, ale nie chwaliłam się że chyba to ja najważniejszą pracę wykonuję

, jedno zdjęcie, bo resztę zostawiam na nowy wątek
