Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Iwonko zachwyca mnie u Ciebie każdy zakątek jaki tylko pokazujesz...... stworzyliście bajeczne miejsce, które już teraz na starcie jest wspaniałe, a z sezonu na sezon będzie bujniejsze i piękniejsze..... naprawdę jestem oczarowana.... Ciągle do Ciebie zaglądam i zachwycam się...... Wielki podziw

Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
No i prosze jaki piekny trawnik
w tym roku nowe roslinki, krzaczki i drzewka potrzebuja jeszcze troche czasu na aklimatyzacje.
Wyobrazam sobie co bedzie sie dzialo na wiosne, tylko patrzec a juz po roku ogrod "ubierze nowa sukienke" ktora bedzie jeszcze piekniejsza.
Faza przebudowy odchodzic bedzie powoli w zapomnienie i bedzie tak jakbys miala zawsze taki duzy, efektowny, wspanialy ogrod ktorego chyba kazda(y) z nas bedzie jeszcze bardziej podziwiac i pozytywnie zazdroscic. Bardzo ciesze sie ze Twoje marzenie przeistoczylo sie w rzeczywistosc.
Wyobrazam sobie co bedzie sie dzialo na wiosne, tylko patrzec a juz po roku ogrod "ubierze nowa sukienke" ktora bedzie jeszcze piekniejsza.
Faza przebudowy odchodzic bedzie powoli w zapomnienie i bedzie tak jakbys miala zawsze taki duzy, efektowny, wspanialy ogrod ktorego chyba kazda(y) z nas bedzie jeszcze bardziej podziwiac i pozytywnie zazdroscic. Bardzo ciesze sie ze Twoje marzenie przeistoczylo sie w rzeczywistosc.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Iwonko, tak mało czasu minęło od pierwszych robót ogrodniczo-budowlanych, a efekt jest już niesamowity
W przyszłym roku, gdy wszystko się jeszcze rozrośnie i zakwitnie... ahhh... to dopiero będzie się działo.
Kącik przy ciurkadełku jest i moim ulubionym, więc mam nadzieję że zmieszczę się kolo Lulki na mostku (Madzia przesuniesz się trochę?
)
Uwielbiam też wszystkie Twoje ogrodowe ozdoby, te latarenki, donice, kosze...tworzą one niepowtarzalny klimat.
Jednym słowem... CUDNIE
W przyszłym roku, gdy wszystko się jeszcze rozrośnie i zakwitnie... ahhh... to dopiero będzie się działo.
Kącik przy ciurkadełku jest i moim ulubionym, więc mam nadzieję że zmieszczę się kolo Lulki na mostku (Madzia przesuniesz się trochę?
Uwielbiam też wszystkie Twoje ogrodowe ozdoby, te latarenki, donice, kosze...tworzą one niepowtarzalny klimat.
Jednym słowem... CUDNIE
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Dzień doberek
.
Znów mam miłych gości, ale się cieszę!
Agness z twoich ust to ogromny komplement. Masz piękne, pełne rabaty, którymi bezustannie się zachwycam. Marzę o takim efekcie ile razy jestem u ciebie.
Janusz pięknie to napisałeś, nic dodać, nic ująć - spełnia się moje marzenie.
Gosiu mostek ma dwie strony
myślę, że Magda nie będzie mieć nic przeciwko. Dziękuje ci za ciepłe słowa.
A przy okazji mam do was pytanie - głównie do posiadaczy większych areałów ogrodowych. Chodzi o zasilanie roślin w ogrodzie. Nie pytam o trawnik, bo to proste i oczywiste, ale jak poradzić sobie technicznie z nawożeniem dużego ogrodu?
Chodzicie od rośliny do rośliny, mieszacie nawóz z ziemią, czy może podlewanie?.....
Do tej pory mogłam do każdego krzaczka podejść indywidualnie, ale jak ogarnąć setki roślin?? A nie oszukujmy się, nawożenie od czasu do czasu będzie potrzebne. Bardzo proszę o wskazówki i praktyczne rady
Dodam tylko, że mam rozłożoną tkaninę na rabatach (z konieczności, bo zanim obsadzę zarosłoby w ciągu miesiąca). Czy ona utrudnia przenikanie nawozów?
Znów mam miłych gości, ale się cieszę!
Agness z twoich ust to ogromny komplement. Masz piękne, pełne rabaty, którymi bezustannie się zachwycam. Marzę o takim efekcie ile razy jestem u ciebie.
Janusz pięknie to napisałeś, nic dodać, nic ująć - spełnia się moje marzenie.
Gosiu mostek ma dwie strony
A przy okazji mam do was pytanie - głównie do posiadaczy większych areałów ogrodowych. Chodzi o zasilanie roślin w ogrodzie. Nie pytam o trawnik, bo to proste i oczywiste, ale jak poradzić sobie technicznie z nawożeniem dużego ogrodu?
Chodzicie od rośliny do rośliny, mieszacie nawóz z ziemią, czy może podlewanie?.....
Do tej pory mogłam do każdego krzaczka podejść indywidualnie, ale jak ogarnąć setki roślin?? A nie oszukujmy się, nawożenie od czasu do czasu będzie potrzebne. Bardzo proszę o wskazówki i praktyczne rady
Dodam tylko, że mam rozłożoną tkaninę na rabatach (z konieczności, bo zanim obsadzę zarosłoby w ciągu miesiąca). Czy ona utrudnia przenikanie nawozów?
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Iwonko, zmartwię Cię - nie ma drogi na skróty ani magicznego sposobu ;-)
Osobiście działam w ten sposób:
- kupuję nawozy długo działające, 6-miesięczne i nawożenie wykonuję raz w sezonie,
- w połowie marca/na początku kwietnia (w zależności od pogody) biorę w dłoń wiadro z nawozem i jadę: jednego dnia iglaki i inne kwasoluby, następnego liściaki i byliny, potem - już w mniejszych opakowaniach - lecę z nawozami do róż, hortensji, rh, powojników, roślin balkonowych. Każda roślina indywidualnie. Osobno nawożę trawnik - do tego używam siewnika, który sprawdza się także do nawozów,
- podsypując roślinom odpowiednie dawki, mieszam nawóz z glebą - ręką,
- po nawożeniu - jeśli nie spadnie deszcz - intensywnie podlewam.
Jeśli chodzi o matę na rabatach, to z pewnością nie zatrzymuje zupełnie wnikania substancji do korzeni ale na pewno je ogranicza.
Powodzenia!
Osobiście działam w ten sposób:
- kupuję nawozy długo działające, 6-miesięczne i nawożenie wykonuję raz w sezonie,
- w połowie marca/na początku kwietnia (w zależności od pogody) biorę w dłoń wiadro z nawozem i jadę: jednego dnia iglaki i inne kwasoluby, następnego liściaki i byliny, potem - już w mniejszych opakowaniach - lecę z nawozami do róż, hortensji, rh, powojników, roślin balkonowych. Każda roślina indywidualnie. Osobno nawożę trawnik - do tego używam siewnika, który sprawdza się także do nawozów,
- podsypując roślinom odpowiednie dawki, mieszam nawóz z glebą - ręką,
- po nawożeniu - jeśli nie spadnie deszcz - intensywnie podlewam.
Jeśli chodzi o matę na rabatach, to z pewnością nie zatrzymuje zupełnie wnikania substancji do korzeni ale na pewno je ogranicza.
Powodzenia!
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Aga, dziękuję za odpowiedź. Oczywiście wiem, że nie ma lekko
i samo się nie zrobi. Cenna rada - nawozy dlugodziałajace i rozlożenie pracy na kilka etapów.
Co do maty, zamierzam ją stopniowo wyciąć wokół roślin na tyle, żeby móc swobodnie mieszać nawóz. Również tam gdzie sadzę płożące wycinam matę.
Co do maty, zamierzam ją stopniowo wyciąć wokół roślin na tyle, żeby móc swobodnie mieszać nawóz. Również tam gdzie sadzę płożące wycinam matę.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Robię dokładnie tak jak Aga
Metodycznie. Wiaderko w dłoń i jadę... Niekiedy specjalnie w deszczu, by samo się podlało. Generalnie granulowany obornik, ale ze 2 razy do roku specjalistyczne - do iglaków, do kwasolubów, do hortensji itd. Wyznaczam sobie całe popołudnie, bo nic innego wówczas nie ma szans już zrobić. Ale na szczęście nie robi się tego w tydzień w tydzień, więc jest szansa sobie z tym poradzić. Oczywiście rośliny typu powojniki, czy róże to zupełnie osobny temat, bo one w okresie kwitnienia nawożone są raz w tygodniu - interwencyjnym.
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Aniu czy granulowany obornik można stosować np. teraz? Pod co go stosujesz? Ja go dawałam na wiosnę, ale tylko pod byliny.
Mam na myśli bydlęcy, a Ty jaki używasz?
Mam na myśli bydlęcy, a Ty jaki używasz?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Używam kurzego i teraz już go nie stosuje chyba, że coś sadzę. Roślinki dostają go i to wszystkie bez wyjątku wiosną, a potem w czerwcu. Kupuje w workach po 40 litrów w internecie, bo jest taniej. Kurier 2 razy w roku przywozi mi nawozy. Paczka waży kilkadziesiąt kilo i stwierdził, że kiedyś się przeze mnie wykończy. Bo jak się domyślasz robię maślane oczka, by mi ją zaniósł do garażu
Od sierpnia stosuje jesienne nawozy, żeby rośliny spokojnie przeszły w stan spoczynku przed zimą.
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Dobry wieczór! Iwonko pamiętam jeszcze fazę kupna dodatkowej powierzchni ogrodu, potem projekt... Piernikiem Wam to poszło.Ogród już prezentuje się cudownie, zresztą - wszyscy już o tym pisali
więc odkrywcza nie jestem! Kaskada i strumyk - marzenie! Spać nie będę w nocy! Urzekające miejsce 
- Patrysiowa
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 36
- Od: 8 maja 2013, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Ale ta trawa dużo zmieniła! Teraz można już powiedzieć, że masz ogród
i odpocząć przy ognisku lub w altance.
Pozdrawiam,
Ela - początkująca ogrodniczka
Ela - początkująca ogrodniczka
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Czytałam kiedyś, żeby w pierwszym roku nie zasilać świeżo posadzonych roślin.
I ja tak robię.
I ja tak robię.
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Ja również słyszałam o tym, żeby w pierwszym roku nie zasilać roślin. Też tego się trzymam.
Na wiosnę rośliny będą już silniejsze, a po podsypaniu nawozem powinny wystrzelić w górę
Na wiosnę rośliny będą już silniejsze, a po podsypaniu nawozem powinny wystrzelić w górę
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Ja również staram się używać głównie nawozów naturalnych - kurzego lub krowiego obornika. Rozsypuję go na wiosnę pod wszystkie rośliny, potem dosypuję w trakcie sezonu nawozy dostosowane do konkretnych roślin. Róże w sezonie podlewam nawozem krórkodziałającym, bo ten długodziałający powoduje, że słabo zimują. No i podlewam jeszcze miejsca gdzie gleba jest już trochę wyjałowiona nawozem humusowm aby wzbogacić ją w mikroorganizmy.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogródek majowej cz. 2 (nowe wyzwanie:)
Piszesz o dosiewkach, a ja myślałam, że po pańsku z rolki trawę macie!
Czyli dobrze zdjęcie zrobiłaś!
Detale jak zwykle urocze i inspirujące. Przypomniało mi sie, że ptaka w tym roku nie wyciągnełam...
Czyli dobrze zdjęcie zrobiłaś!
Detale jak zwykle urocze i inspirujące. Przypomniało mi sie, że ptaka w tym roku nie wyciągnełam...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6



