Marysiu,tak jak Marzenka napisała to landini.
Monia,oby tylko nie wymarzły lilie,bo u mnie duzo nie wzeszło.
Grazynko,Bonia,lilie są tak piekne i mało miejsca zajmuja,ze można je dosadzac do każdej kompozycji,a ich zapach nie da się z niczym porownać.
Magda,jak przez ponad 50 lat nie polubiiłam gotowac to chyba na stare lata nie zmienią mi się upodobania,chociaz nigdy nie mówię niigdy.
Reniu,liliimiałam duzo wiecej,ale nie wiem czy wymarzły czy pozarły je nornice czy krety,bo tez ryły tam gdzie rosna.
Agus,jakos nie mam jeszcze natchnienia iśc w dzień zobaczyc jak zimują i begonie i dalie,nie będę przedwczesnie się martwić.
Dorotko,ja tez miałam nie kupowac, a jednak swoje zamówienie powiększyłam o gromadę bodziszków i jedną żurawke.
Marzenko,dzięki za podpowiedz,musiałabym szukać kartki,a tak mam gotowca.
Kasiu,na tarasie mam słońce od południa,ale przed tarasem mam rabate dosyc gęstą i ona daje troche cienia.Miałam gęstego świerka,ale diabeł podkusił mnie,żeby formować go w kulke i miały w sezonie za duzo słońca.Pewnie bedę musiała poszukac im inne miejsce.
Kasiu,panowie byli uprzedzeni,ze pójdą w eter.
