Wiejski ogród c.d.

[Maska]

Witajcie Lidziu, Marysiu, Aniu sprzedam Wam informację, którą zdradziła mi jedna z pacjentek dzieląca ze mna jedną salę podczas ostatniego pobytu w szpitalu. Jej babcia, a kobitka miała ok. 60 tki nie kupowała nasion , bo wtedy nasion w zasadzie nie było. Gospodynie na wsi wymieniały się swoimi nasionami. Dlatego były lokalne odmiany. I nie bez kozery podałam Wam dzisiaj poziomki, bo poziomki najlepiej rozmnażać tak: z zebranych dojrzałych poziomek wziąć najdojrzalszą i największą, rozetrzeć ją na sitku takim małym drobnym, wypłukać wysuszyć i wysiać ! Ja na pewno spróbuję !

[anabanana]

Ja się zraziłam do poziomkowych zasiewów... przynajmniej do zimy się tego trzymam Zresztą - ja chyba nigdy nie zjadłam smacznej poziomki z uprawy. Wolę spacerkiem do lasu. Ale poziomy i tak trzymać będę, bo podobają mi się listki w kompozycjach rabatowych

[Miiriam]

A ja posadziłam przy domu leśne poziomki - i mam Pachnące słodkie i duże

[Maska]

Aniu coś ściemniasz, ja poziomki mam od zawsze, nawet wole od truskawek, bo są całe lato. W smaku też wolę. Zamrażam sorbecik w pudełeczkach i mam jak świeże w zimie. Te w lesie są krócej i trzeba się nadziubdziać, żeby nazbierać szklaneczkę.
Bernatko też można, ale jest malutko

[Miiriam]

No fakt , mało .. ale ja miałam taką odmianę ,która smakowała papierowo .. i bez zapachu.
I jakoś się zraziłam

[Sosenki4]

Marysiu, jak dobrze, że zajrzałam do Ciebie wieczorkiem. Poczęstuję się poziomkami. Mniam mniam jakie pyszne, o i wezmę parę dla synka. Dostałam poziomki od mamy niani synka, babci Mirusi i rosna Posadziłam 2 w cieniu, liscie ogromne, ale kwiatów i owockow niet. Za to 2 posadzone w słońcu dają już owocki. Patryk zjadł jedną i oglądał się za następnymi. Muszę je rozmnożyć, bo sianie mi sie nie udało .
Kocisko wygodne i jakie wybredne, na byle czym sie nie wyleguje.

[delosperma]

Marysiu, coś kręcisz z tymi wspaniałymi zakupami . Widzę więcej, niż 4 rodzaje kwiatów. A może wydałaś więcej niż połowę forsy.?
Miałam chyba z 10 trytom , które rosły z 15 lat w starym ogrodzie.Przywiozłam je ubiegłej wiosny do JG. trochę rozdałam i niestety tej zimy wszystkie dokumentnie zmarzły.
Poziomki masz pyszne, a kotki piękne, ale z lekka rozbestwione.

[irminka]

Masko, o takiego żółtego chaberka zapytam. 'Chaberek' jest chyba wysoki, a czy wysiewa się bez kłopotów?
Róża nie do przegapienia

[Maska]

Bernadetko ja jednak polecam poziomki zapach obłędny!
Marzenko spróbuj tak wysiać jak napisałam i zrób sobie zagonek poziomkowy. Posiane na wiosnę mają pierwsze owoce w danym sezonie
Marysiu sadzonki były po 5 zł , urzekła mnie ta mini ostróżka i szałwie. Już znalazłam na AL. A te pozostałem na doczepkę!
trytomę kupiłam u mojego placowego pana kwitnącą dwa lata temu. Nie przemarzła ale zakwitła dopiero teraz. Pewnie Twoje w starym ogrodzie były mocno zakorzenione i rosły, a tu rośliny były za młode. Ostatnio tacy panowie sprzedawali cebule lilii i radzili jak się płytko posadzi to zakwitną i trzeba na zimę wykopać, a jak głęboko to przezimują ale w tym roku nie zakwitną.
Irminko pozbieram nasiona, bo ja wysiałam z torebki jakiś czas temu i w pierwszym roku były liście, a na drugi zakwitły. Czasem żre je robactwo i wtedy nie są urodziwe. Parę padło, ale parę jeszcze jest już trzy lata. Wysoki ok 80 cm.

[anabanana]

Tego chaberka siałam ostatnio, już wschodzi Zakochana w nim jestem bez pamięci, mam nadzieję, że się plantacja uda Bo z karczochów na przykład zostało pięć Ale chyba rzuciłaś jakieś pozytywne zaklęcie, bo po długich miesiącach złapały wiatr w żagle!

[Miiriam]

A jeszcze wrócę do chaberka - kupiłam go na wiosnę ,, w woreczku .. i tyle go widziałam .... w ogóle to miałam jeszcze biały, fioletowy i niebieski .. został niebieski

Żółtego znów kupię ...

[lora]

Marysiu czarujesz poziomkami mniam ,mniam...stary zwyczaj jest dobry...
piękna trytomia ..moja zmarzła...
..nie widziałam że jest chaber biały i fioletowy...a gdzie go zdobyć

[Helios]

Widzę, że wszystkie sierciuchy świata mają w zwyczaju układanie się na eleganckich materiach. Moje bardzo lubią wylegiwać się na rzeczach przygotowanych do prasowania.
Oczywiście bardzo się obrażają, jeżeli im się na to nie pozwala.

[mar33]

Marysieńko zakupy super ,lilię czuć przez ekran a sierściuchy wylegują się jak gdyby myszy w polu ich nie obchodziły,zamiast różu do różu to może białej ci podesłać jest pachnąca.Moje sierciuchy leżą do góry brzuchami i an myślą iść na pole dopóki nie zobaczą kubka z kawą.

[Sosenki4]

spróbuję starej metody z poziomkami , w końcu to bardzo pyszne owocki , mniam mniam