E tam
Kasiu na kwitnienie pewnie potrzebuje sporo wysiłku...

Mój też nie był w najlepszym stanie ale teraz widze że radzi sobie super.Puszcza korzonki nowe,przedłuża stare i puszcza listka.

Twój też się pozbiera.Tylko jakbyśmy dorwali sprzedawce to on by się tak szybko nie zebrał..
