Moje królestwo- uczta dla oczu i balsam ...na wszelkie zło .

[gosia07]

Ja najbardziej boję się o moją różę na kiju .Chyba bym się zapłakała ale o inne rośliny też.

[Jagodka]

Gosiu , zabezpieczyłaś ją na pewno dobrze i to nie pierwsza jej zima , prawda ? A nie pokusisz się wstawić ją do donicy ?

[klarysa]

Jagódko, w obiecywanym sklepie byłam, a raczej pod drzwiami jego.
Kartka głosiła "Zaraz wracam". Po pól godzinie też się nikt nie pojawił .
Mam widoczne inne wyobrażenie o słowie 'zaraz'
Zajrzę tam w poniedziałek. Dam znać.
Pozdrawiam cieplutko.
Ps. A jakie to austriackie pierwiosnki, proszę mówić zaraz

[AniaDS]

Iguś, widzę, że wstawiłaś fotki swojej wiekowej róży
Piękności
Wciąż nie wiem co to za odmiana, ale donoszę Ci, że moja nadal żyje i ma spore pąki
Ciekawa jestem czy mnie obdarzy choć jednym kwiatkiem w tym sezonie

[x-ja]

Kochana zaszalałaś z tymi fotkami , wiosnę poczułam pewnie trudno będzie w to uwierzyć ale normalnie mordka mi się śmieje do Twoich wspominek
Nie wiem czy życzyć dużo słoneczka bo z tym związany jest większy mróz
Pozdrawiam cieplutko

[Jagodka]

Aniu , na różach się nie znam , mogę jedynie zgadywać ; burbońska , stulistna , damasceńska ( silnie pachnie i nie powtarza kwitnienia ).
Strasznie mnie cieszy , że się przyjęła , nawet jeżeli nie w tym , to w przyszlym roku może zakwitnie . Trzymam kciukasy ... .

Elżuniu , dziękuję , i mnie cieszą ciepłe , rozgrzewające wspominki . Faktycznie , w zimie słońce w ciągu dnia , oznaką większych mrozów w nocy . Buziaczki

[megi1402]

Kwiatuszki śliczne, małe jest piękne.

[malgocha1960]

Ja się nie stresuję,termometr nie działa,nic nie okryte,niech radzi sobie samo.

[JAKUCH]

Jagódko po spacerze w twoi ogródku nastęna zachciewajka primule . Kupiłam nasionka kandelabrowej . Ciekawe namyślam się czy wysiać i dać do ogrodka ,albo zrobić tak jak pisze na paczce . Co radzisz U nas -15 i poszłam ponakrywać róże pienne

[roza333]

Same śliczności super

[Jagodka]

Gosiu , , jak najbardziej .

Gosiu , zapewne , te , które są bardziej wrażliwe masz pochowane , wykopane . Ja np. róż nigdy nie okrywam , nie kopczykuję , a nie takie mrozy dawno były , a róże przeżyły . Jedynie sztamowe rosną w donicach , a te są wyniesione do hallu .

Jadziu , nasiona pierwiosnka powinno poddać się stratyfikacji . Poczytaj tu ;

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=826

Justynko , dziękuję .

[JAKUCH]

Dziękuję Jagódko za linka . Teraz wiem na pewno już kiedyś tak robiłam ,ale na opakowaniu nic takiego nie pisze ,więc myślałam ,ze nie trzeba

[malgocha1960]

Nie mam zabezpieczonych hortensji ogrodowych,pewnie znowu nie bedzie kwiatów,ale za duzo,żeby tyle okrywać.

[Jagodka]

Igor ..., dawno Cię nie było , a ja Ciebie podczytuję ...to tu ...to tam ... ( wiesz , o co mi chodzi ).
Róże sztamowe rosną w wielkich donicach , bo obawiałam się , że mi zmarzną w gruncie . Miejsce szczepienia jest wrażliwe , trzeba byłoby opatulić i to dobrze chochołem ze słomy , na to agrowłókninę , jutę i folię bąbelkową , którą przy + temp. odwijać . Można też przygiąć do ziemi i przysypać ją kopcem z ziemi , trocinami . liśćmi etc.. Problem w tym drugim wypadku jest ten , że niechcący można złamać pień .
Jadziu , pierwiosnki mają to do siebie , że ich nasiona muszą być schlodzone , by zaczęły kiełkować .
Gosiu , ogrodowych hortensji też nie opatulam , a zawsze coś z nich zakwitnie . Rosną w zaczisznym miejscu , wycinam dopiero w kwietniu suche badyle . Moja sąsiadka ma zabezpieczone , a nie kwitną , ani w tamtym roku , ani w poprzednich .

[gosia07]

Ja hortensji też nie zabezpieczałam.Zabezpieczyłam w tamtym roku i nie miała ani jednego kwiatka a u sąsiadki bez zabezpieczenia ładnie kwitła.