Żar leje się z nieba

Nie znosi tego najlepiej ani mój organizm , ani ogród. Codziennie wieczorem urządzam podlewanie a rośliny i tak mdleją, a niektóre nawet podsychają

Wczoraj rozpaczałam nad pluskwicami, które, chociaż są roślinami cienia, u mnie od lat rosną wraz z parzydłem leśnym na słonecznej rabacie. No i nie wytrzymały tego słońca i takiej temperatury

.
Dobrze, że prognozy wróżą ochłodzenie i nie będę już musiała wychodzić do ogrodu o piątej rano, aby usuwać chwasty, które oczywiście nieźle się mają. SZCZAWIKI
Kwitną ostatnie ensaty...
Na skalniaku :
Po raz pierwszy zakwitła mi pierzogłówka i Zigadenus, której maleńką cebulkę podarowała mi Wiesia M.

Nigdy nie myślałam, że zakwitnie w pierwszym roku. Mam nadzieję, że w miarę szybko będzie się rozrastał i wtedy pokaże cały swój urok
Kwitnie już pierwsza jeżówka i pierwszy dzielżan
A to moje uprawy dla ciała , choć cieszą mnie podobnie, jak rośliny ozdobne : arbuzy, które hoduję po raz pierwszy zachęcona pewnym wpisem na forum i pomidorki
