Kocham Ogród - Gencjana cz. 2

[Grzesik]

Zdjęcie raczej dla Kazika, ale skoro są na nim żurawki to można przyjąć, że to dwa w jednym ;)

[x-d-a]

Adrianko, azalijka na razie malutka...Czy to jakaś japonka? A jak kwitnie

[Gencjana]

Grzesiu, dokładnie tak. Całe życie ciągnę " 2 sroki za ogon". Przeważnie muszę, a czasem nawet lubię..
A fotkę wkleiłam, a potem zobaczyłam na niej azalię.

Dalu, malutka, bardzo pożądana, trudna do zdobycia i u mnie od maja dopiero. Mam nadzieję, że urośnie, a na wiosnę
zakwitnie. Ma na imię Schneeperle. Oczywiście japonka.

Napisałam powyżej to, co oznajmia etykietka. Do szkółki Pudełko - wydaje się - można mieć zaufanie. Skąd ta niepewność.?
Właśnie wpadła mi w ręce zawieszka kupionej w ub.roku kaliny. Nie chodzi o to, że niezgodna z rośliną. W zadziwienie
wprawia " fachowość" -- właśnie czyja Zagadka, chyba łatwa, dotyczy tego, dlaczego kupiłam niewłaściwą
roślinę. Oto jej 2 strony:


Może też mieli nadzieję na 2 w 1

[Siberia]

A gdzie jest pies pogrzebany? Bo ja od 20 lat z okładem nie praktykowałam dojcza i na dokładkę mam lenia do on-line tłumaczenia? ;-)
Piąte przez dziesiąte zgadza mi się

[Ma-Do]

Dorodne masz żurawki,Adrianko

A czy ta kalina jest rzeczywiście Compactum?W ciągu roku powinna się już "określić"
Interesuje mnie taka zwarta,niska i koniecznie z koralikami.

[Gencjana]

Siberio , a mnie nie zgadza się awers z rewersem, Kupiłam te czerwone koraliki (we własnym przekonaniu), a wyrosła
Boule de neige. Białe, kuliste kwiatostany i nigdy nie będzie korali. Bo być nie może , jako że to 2 różne kaliny.
Teraz mam już obie.Z konieczności. Postaram się polubić obie. Niedawno wyjaśniałam, chyba Tajce. I języki nie pomogą, jak brak fachowości.
Tak mi się przy okazji skojarzyło. A to nie jedyny przykład.Mniejsza o to.

Małgosiu, bez przesady w kolekcjonowaniu, ale też jestem fanką żurawek. Co do kaliny - popatrz wyżej. Myślę,
że wszystko jasne. Pokazywałam niedawno koraliki na tej właściwej. Compactum. Ta na rewersie to Roseum.Zamieszanie
chyba wynika stąd, że obie to Viburnum opulus. Jak byś miała jeszcze pytania służę.

Mała ozdóbka dla Was.W naturze.

[HalinaK]

Adrianno dziękuje za uroczy widoczek

[Siberia]

Dopiero doczytałam, że Boule de neige nie zawiązuje owoców!
Cóż, jest jeszcze taka opcja, ze na Twojej kalinie wisiała przewieszona zawieszka ;-)

[jola z izer]

No bo skąd w kuli śniegu miałyby się wziąć owoce

[Siberia]

No tak, głodne ptaki dawno wyżarły ;-)

[Gencjana]

Halinko,

Siberio,coś temat się nie kończy, a ja widocznie jestem mało komunikatywna. Chodzi o to, że to jedna zawieszka,
a dotyczy 2 roślin.. 2 w 1. Tak mi się przypomniało, jak odpowiadałam Grzesiowi. Dzięki temu mam 2 kaliny. Tyz piknie.

Jolu, Jak to skąd? Mrożone z supermarketu.

[Siberia]

No tak zrozumiałam!
Ja kupiłam w B. coś, co na awersie miało zdjęcie przywrotnika, a z tyłu (z łacińską tylko nazwą, więc nie każdy się kapnął) był opis do zupełnie innej byliny... już zapomniałam jakiej, bo to było rok temu.
Nie wiem co było zapakowane, bo było zasuszone i nie wyrosło nic!

[Gencjana]

Siberio, w dzisiejszej Polityce na rysunku Mleczki (uwielbiam je) wśród różnych szczytów do większych
należy niekompetencji.

[Sure]

No niezła pomyłka z tą kaliną. A mnie się wydawało, że jeśli już jest taka profesjonalnie wyglądająca zawieszka, to wiadomo, co się kupuje!

[Gencjana]

Agatko, urok życia polega na niespodziankach.

Daffodil, dzięki, wzajemnie, ale zaraz pewnie będzie uwaga.

Ja bardzo lubię takie "choinki". Mają nóżki na swoim miejscu.