Wandy ogródek pod dębami
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wandy ogródek pod dębami
samosiejki się na pewno przyjmą ,do mnie wiatr przywiał parę nasionek , które ładnie wykiełkowały a później przesadziłam je do doniczek i gdy ładnie podrosły wyniosłam je do mojego lasku za ogrodem ,
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wandy ogródek pod dębami
Jak zobaczyłam to pierwsze zdjęcie to od razu pomyślałam "idealne do kalendarza forumowego" :P
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Wandy ogródek pod dębami
Witaj:))
Pospacerowałam sobie w ten piękny słoneczny dzień...w cieniu Twoich Dębów...Miło było popatrzeć na tą soczystą zieleń:)Pozdrawiam
Pospacerowałam sobie w ten piękny słoneczny dzień...w cieniu Twoich Dębów...Miło było popatrzeć na tą soczystą zieleń:)Pozdrawiam
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Wandy ogródek pod dębami

Ja też na bakier z cięciem krzewów

W zeszłym roku to mocno cięłam jedynie wierzbę.... reszta roślin to same maleństwa, więc cięcia nie wymagały.... aha - krzewuszkę też potraktowałam cięciem eksperymentalnym :P
W tym roku na wiosnę po raz pierwszy ciąć będę clematisy

I jest Wandziu tak jak piszesz - w książce/internecie wszystko ładnie, pięknie i czytelnie wygląda

Re: Wandy ogródek pod dębami
Oj, Wandziu, chyba dla wszystkich ogrodników-amatorów cięcie to "wyższa szkoła jazdy". Wszyscy to robimy, jedni lepiej, drudzy gorzej, coś tam czytamy, ale najczęściej działamy " na czuja". N.p przycinanie powojników - w zależności od odmiany są trzy sposoby cięcia; jak się ma jeden, nie jest trudno zapamiętać jak go ciąć, ale jak sie posadziło dziesięć, albo więcej...
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10612
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wandy ogródek pod dębami
...Wandziu
-pierwsze zdjęcie popieram - do kalendarza forumkowego...
..ja mam dużo samosiejek klonu ...a ostatnio to pięknie przyjęły się
w piaskownicy o mniejszej ilości piasku...wnusia je bardzo pilnowała to jej ogródek...
..walczę też z samosiejkami akacji...
..oj tego ciepełka brakuje nam wszystkim...
..już chyba pisałam ścieszka kamienna bardzo romantyczna...


..ja mam dużo samosiejek klonu ...a ostatnio to pięknie przyjęły się
w piaskownicy o mniejszej ilości piasku...wnusia je bardzo pilnowała to jej ogródek...
..walczę też z samosiejkami akacji...
..oj tego ciepełka brakuje nam wszystkim...

..już chyba pisałam ścieszka kamienna bardzo romantyczna...

Re: Wandy ogródek pod dębami
Masz rację, Comciu, zdjęcie piękne
A drugie może nawet jeszcze lepsze! W naszym kalendarzu za dużo śniegu i szronu, które sprawiają, ze zdjęcia (bez słońca) są ponure!

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wandy ogródek pod dębami
Ula, Kamyku, Goryczko, AniuDS - cieszę się, że przyjemnie się wam posiedziało na słoneczku w moim skromnym ogródku.
Iwonko, pytasz o moje pierwsze kwiaty w ogrodzie. A więc pierwsze pojawiają się ranniki, takie fajne malutkie zółte słoneczka. Skromne to jest, ale jakże urocze! No a później to już wybijają spod śniegu krokusy. Jednak pod dębem mam tak grubą pierzynę z opadłych liści, że wraz z pierwszymi wiosennymi dniami muszę ją szybko odgarniać, żeby te wszystkie pierwsze roślinki się nie zagrzały i nie padły pod tym kożuchem. Czasami główki krokusów przebijają się przez kilka warstw liści i muszę te suche liście, przypominajace sztywne papierki, bardzo ostrożnie zdejmować, żeby nie uszkodzić młodziutkich krokusiaków.
Tajko, w tym roku rzeczywiście była wyjątkowo soczysta zieleń, ale to z pewnością wskutek dużej liości opadów. Liście długo byly zieloniutkie, a potem nagle pewnego dnia, gdy nieźle przymroziło, prawie wszystkie naraz spadły.
Asiu0809, Czyżbyś także czytała o cięciu roślin? Ciekawa jestem, czy zastosujesz niektóre rady w praktyce, bo ja oprócz przyjemnej lektury, nie zdobyłam więcej wiedzy, niż miałam.
A mój ogródek jest malutki, bo ma tylko 500m2. Reszta to dom i podjazdy. Uprawiam, gdzie się tylko da, nawet na najmniejszym skrawku.
Iza,Ula, u mnie jest od czorta samosiejek jesionów. Co roku je pilnie wydłubuję spośród roślin i wywalam. Czasem muszę poświęcić z pół dnia, aby to wszystko pousuwać.
Iwonko, pytasz o moje pierwsze kwiaty w ogrodzie. A więc pierwsze pojawiają się ranniki, takie fajne malutkie zółte słoneczka. Skromne to jest, ale jakże urocze! No a później to już wybijają spod śniegu krokusy. Jednak pod dębem mam tak grubą pierzynę z opadłych liści, że wraz z pierwszymi wiosennymi dniami muszę ją szybko odgarniać, żeby te wszystkie pierwsze roślinki się nie zagrzały i nie padły pod tym kożuchem. Czasami główki krokusów przebijają się przez kilka warstw liści i muszę te suche liście, przypominajace sztywne papierki, bardzo ostrożnie zdejmować, żeby nie uszkodzić młodziutkich krokusiaków.
Tajko, w tym roku rzeczywiście była wyjątkowo soczysta zieleń, ale to z pewnością wskutek dużej liości opadów. Liście długo byly zieloniutkie, a potem nagle pewnego dnia, gdy nieźle przymroziło, prawie wszystkie naraz spadły.
Asiu0809, Czyżbyś także czytała o cięciu roślin? Ciekawa jestem, czy zastosujesz niektóre rady w praktyce, bo ja oprócz przyjemnej lektury, nie zdobyłam więcej wiedzy, niż miałam.
A mój ogródek jest malutki, bo ma tylko 500m2. Reszta to dom i podjazdy. Uprawiam, gdzie się tylko da, nawet na najmniejszym skrawku.
Iza,Ula, u mnie jest od czorta samosiejek jesionów. Co roku je pilnie wydłubuję spośród roślin i wywalam. Czasem muszę poświęcić z pół dnia, aby to wszystko pousuwać.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wandy ogródek pod dębami
AGNESS, RENI, ja także lubię spacerować pod tymi moimi dębami. Nawet jak wyjdę z kawą, to nie mogę usiedzieć na leżaczku, bo zaraz wstaję, żeby wyrwać jakiś chwast, coś podwiązać, coś uciąć, poprawić itd. Chyba że jest upał. To wtedy siedzę jak padnięta i planuję, co zmienić.
Dalu i AgaNet, a wiecie, że akurat cięcie powojników zdołałam jakoś opanować. Trzymam w szufladzie wszystkie przywieszki, a na nich jest "instrukcja obługi" danej odmiany, więc jest to duże ułatwienie.NAjgorzej jest z różami pnącymi. U nich to juz w ogóle nie mam pojęcia, co obciąć, a co zostawić. Dla mnie wczesną wiosną wszystkie gałązki są jednakowe
Misiu u mnie też wyrosło z żołędzi mnóstwo dębów właśnie w piaskownicy, w szczerym złocistym piachu. Nie wiem, jak one zamierzały tam rosnąć dalej. Niektórym roślinom dajemy najlepszą czarną ziemię i im się nie podoba, a inne rosną prawie że na kamieniu.
Comciu, Siberio, witajcie. Dziękuję za miłe słowo dla moich zdjęć. Bardzo podobne do tego pierwszego zgłosiłam do konkursu, ale nie dostało ani jednego głosu, nawet ode mnie, bo zapomniałam o zagłosowaniu
Oto kolejne widoki z mojego tarasu, zza stolika, przy którym zwykle pijemy kawę w towarzystwie Ogrodowej Żaby i na którym czasem podmieszkują moje doniczkowce. Staram sie je wystawiać na dwór, bo nic tak dobrze nie wpływa na ich kondycję jak urlop na świeżym powietrzu,


Dalu i AgaNet, a wiecie, że akurat cięcie powojników zdołałam jakoś opanować. Trzymam w szufladzie wszystkie przywieszki, a na nich jest "instrukcja obługi" danej odmiany, więc jest to duże ułatwienie.NAjgorzej jest z różami pnącymi. U nich to juz w ogóle nie mam pojęcia, co obciąć, a co zostawić. Dla mnie wczesną wiosną wszystkie gałązki są jednakowe

Misiu u mnie też wyrosło z żołędzi mnóstwo dębów właśnie w piaskownicy, w szczerym złocistym piachu. Nie wiem, jak one zamierzały tam rosnąć dalej. Niektórym roślinom dajemy najlepszą czarną ziemię i im się nie podoba, a inne rosną prawie że na kamieniu.
Comciu, Siberio, witajcie. Dziękuję za miłe słowo dla moich zdjęć. Bardzo podobne do tego pierwszego zgłosiłam do konkursu, ale nie dostało ani jednego głosu, nawet ode mnie, bo zapomniałam o zagłosowaniu

Oto kolejne widoki z mojego tarasu, zza stolika, przy którym zwykle pijemy kawę w towarzystwie Ogrodowej Żaby i na którym czasem podmieszkują moje doniczkowce. Staram sie je wystawiać na dwór, bo nic tak dobrze nie wpływa na ich kondycję jak urlop na świeżym powietrzu,


- Anitaaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2512
- Od: 8 maja 2008, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujaws-pomor,okolice Brześcia Kuj.
- Kontakt:
Re: Wandy ogródek pod dębami
Aż miło usiąść przy kawie
Przecudny widok.Gratuluję .

Przecudny widok.Gratuluję .

Re: Wandy ogródek pod dębami
Ja też przegapiłam głosowanie. Następnym razem trzeba sobie o nim w naszych wątkach przypominać, żeby nie wybierano dla nas bez nas. Przynajmniej jedno zdjęcie to ewidentna porażka, bo w ogóle nie prezentuje ogrodu!
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wandy ogródek pod dębami
To co powiedziałaś Wando, powie każdy z nas, to już takie nasze skrzywienie 'zawodowe', charakteryzuje wszystkich ogrodniczych pasjonatów.wanda7 pisze:Nawet jak wyjdę z kawą, to nie mogę usiedzieć na leżaczku, bo zaraz wstaję, żeby wyrwać jakiś chwast, coś podwiązać, coś uciąć, poprawić itd.
Bardzo sympatyczna żaba, wybrała sobie przeurocze miejsce do odpoczynku, można tam na pewno z przyjemnością wypić nie tylko kawkę...z takim widokiem...

Gdybyśmy mieszkali w Grecji, nasze domowe byłyby na całorocznym urlopie, a tak jedynie krótki urlop, brrr...ta zima okropnawanda7 pisze:Staram sie je wystawiać na dwór, bo nic tak dobrze nie wpływa na ich kondycję jak urlop na świeżym powietrzu,
Pozdrawiam Tomek

-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wandy ogródek pod dębami
Witaj Wando...w żabim towarzystwie to i kawa pewnie lepiej smakuje
Pomimo ze u Ciebie piach to rośliny i tak świetnie sobie radzą,zieleń taka soczysta jak by klasa ziemi była najlepsza z najlepszych,o piachu to i ja coś wiem najbardziej w upalne i suche lato...
Nie martw się ze nie dostałaś głosu na ogród bo i tak jest super bez głosowania,ja też nie zabłysłam ...

Pomimo ze u Ciebie piach to rośliny i tak świetnie sobie radzą,zieleń taka soczysta jak by klasa ziemi była najlepsza z najlepszych,o piachu to i ja coś wiem najbardziej w upalne i suche lato...
Nie martw się ze nie dostałaś głosu na ogród bo i tak jest super bez głosowania,ja też nie zabłysłam ...

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wandy ogródek pod dębami
WANDO
Patrzę na zdjęcia Twojego ogrodu i ogarnia mnie nostalgia. Jest w nim jakś
sielska atmosfera.
Patrzę na zdjęcia Twojego ogrodu i ogarnia mnie nostalgia. Jest w nim jakś
sielska atmosfera.
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Wandy ogródek pod dębami
jestem u ciebie codziennie i napawam się upragnionymi widokami
szczegulnie zimoą takie widoki zieleni są bardzo wskazane
szczegulnie zimoą takie widoki zieleni są bardzo wskazane
