Wisienka - mój kawałek ziemi
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
ale pysznie wygląda no to spróbuję kawałek
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A ja, pledzik na kolanka zaproponuję :P .
Na dworze - lodowato.
Ciężka wilgotna mgła po deszczu i nagrzanej wczoraj ziemi,
podkresla tylko ciszę wymarłego miasta.
Gwiazdy tak nisko, że można je zbierać do koszyka
i okropny, przeraźliwy ziąb, kłujący w uszy.
Niby tylko 0 C ale odczuwalna jest kilka stopni niższa.
Roślinki już okryte, więc mogę spokojnie wieczorkować.
Wisienko, pozdrawiam, :P
Na dworze - lodowato.
Ciężka wilgotna mgła po deszczu i nagrzanej wczoraj ziemi,
podkresla tylko ciszę wymarłego miasta.
Gwiazdy tak nisko, że można je zbierać do koszyka
i okropny, przeraźliwy ziąb, kłujący w uszy.
Niby tylko 0 C ale odczuwalna jest kilka stopni niższa.
Roślinki już okryte, więc mogę spokojnie wieczorkować.
Wisienko, pozdrawiam, :P
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
kogra pisze:Wiać już przestało ale za to się rozpadało.
Szaruga jak w najgorszy dzień jesieni.
Ale w tym dniu to nawet normalne. Grobowe nastroje to i pogoda podobna.


Wisienko, znowu nacieszyłam oczy Twoją piękną okolicą . Mam bardzo miłe wspomnienia z Lądka i Stronia (sprzed 4 lat) - dzięki

Pozdrowiam cieplutko

- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
To może dodam że biało obrzeżne listki mają odmiany derenia jak na przykład odmiana 'Elegantissima' czy 'Sibirica Variegata'.Jacek P.... pisze:Wisienko, dereń biały ma białe owoce i białoobrzeżone liście więc chyba to zaważyło, że nazwano go biały a nie czerwony
Spód liści za to jest troszkę jaśniejszy a owoce faktycznie śnieżno białe. najbardziej podobają mi się jednak sprzeczne z nazwą czerwone pędy.




- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
O! Witajcie kochani!
Wróciłam niedawno z drugiej rundy po grobach i pewno domyślacie się, w jakim humorze...
A tu proszę! Czeka na mnie kawusia, ciasteczko, a przede wszystkim grono
wspaniałych ludzi!
W takim razie częstuję kolacyjką

www.fotosik.pl
Grażynko i Zosiu - miło, że wpadłyście.
Haniu! Taką pogodę masz?!
No to odpowiednią do dzisiejszego święta. U nas w tym roku dziwnie ...
Rano trochę popadało, ale jest ciepło i bez wiatru. I przez to zupełnie
nie ma tego pierwszolistopadowego nastroju ...
Jacku - no to teraz już chyba wiem, który to dereń. Ale ponieważ temat się przewija, więc
zerknę sobie jeszcze do internetu, poczytam i na wszelki wypadek obejrzę go sobie.
Aniu - cała przyjemność po mojej stronie! Na działeczce niewiele się dzieje, więc ochoczo
robię zdjęcia okolicy i cieszę się, że się Wam podoba.
A teraz pochwalę się pomidorkami. 2 tygodnie temu zlikwidowaliśmy w końcu krzaczki,
zerwaliśmy resztę zielonych pomidorów i zdziwiłam się, że tak ładnie dojrzewają.
Oczywiście nie smakują tak dobrze, jak te, które dojrzewają na krzaczkach, ale i tak są
o niebo lepsze od tych sklepowych.
I mogę powiedzieć, że jednak najadłam się w tym roku moich pomidorków.

Wróciłam niedawno z drugiej rundy po grobach i pewno domyślacie się, w jakim humorze...
A tu proszę! Czeka na mnie kawusia, ciasteczko, a przede wszystkim grono
wspaniałych ludzi!

W takim razie częstuję kolacyjką

www.fotosik.pl
Grażynko i Zosiu - miło, że wpadłyście.

Haniu! Taką pogodę masz?!

No to odpowiednią do dzisiejszego święta. U nas w tym roku dziwnie ...
Rano trochę popadało, ale jest ciepło i bez wiatru. I przez to zupełnie
nie ma tego pierwszolistopadowego nastroju ...
Jacku - no to teraz już chyba wiem, który to dereń. Ale ponieważ temat się przewija, więc
zerknę sobie jeszcze do internetu, poczytam i na wszelki wypadek obejrzę go sobie.
Aniu - cała przyjemność po mojej stronie! Na działeczce niewiele się dzieje, więc ochoczo
robię zdjęcia okolicy i cieszę się, że się Wam podoba.

A teraz pochwalę się pomidorkami. 2 tygodnie temu zlikwidowaliśmy w końcu krzaczki,
zerwaliśmy resztę zielonych pomidorów i zdziwiłam się, że tak ładnie dojrzewają.
Oczywiście nie smakują tak dobrze, jak te, które dojrzewają na krzaczkach, ale i tak są
o niebo lepsze od tych sklepowych.
I mogę powiedzieć, że jednak najadłam się w tym roku moich pomidorków.


Pozdrawiam serdecznie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Woowwww!.....
Ja po moich pomidorach mam już tylko wspomnienie.
No to piękne zbiory miałaś i myślę, że w przyszłym roku też je posadzisz.
Nie ma to jak swoje.


Ja po moich pomidorach mam już tylko wspomnienie.
No to piękne zbiory miałaś i myślę, że w przyszłym roku też je posadzisz.
Nie ma to jak swoje.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Krzysiu - dzięki za dodatkowe informacje o dereniach. 
Grażynko - moje pomidorki długo i wolno rosły, i dlatego jeszcze były
na krzaczkach (ale zupełnie! zielone). Sukcesywnie je obrywaliśmy, choć
już na początku października zastanawiałam się, czy ich nie zlikwidować,
ze względu na potencjalne przymrozki. Ale zaryzkowałam i dobrze!
Witaj Tiju! W kubeczkach jest pyszny żurek.
Izuś - cieszę się, bo znowu będę mogła sobie zrobić kilka ulubionych sałatek pomidorowych
z cebulką i śmietanką. Mniam, mniam. ;:13

Grażynko - moje pomidorki długo i wolno rosły, i dlatego jeszcze były
na krzaczkach (ale zupełnie! zielone). Sukcesywnie je obrywaliśmy, choć
już na początku października zastanawiałam się, czy ich nie zlikwidować,
ze względu na potencjalne przymrozki. Ale zaryzkowałam i dobrze!

Witaj Tiju! W kubeczkach jest pyszny żurek.

Izuś - cieszę się, bo znowu będę mogła sobie zrobić kilka ulubionych sałatek pomidorowych
z cebulką i śmietanką. Mniam, mniam. ;:13
Pozdrawiam serdecznie
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Krzysiu - w sumie to dobrze, że nie wszystkie czerwone, bo przyjemność
jedzenia będzie rozłożona w czasie.
Jadwiniu - a Ty masz jeszcze malinki?!
Extra!
A to koniec mojej ostatniej wyprawy do Kotliny.
Droga z Lądka biegnie górą i momentami są serpentynki prawie jak w
Bieszczadach. Śnieżną zimą czy przy oblodzeniach raczej nie radzę
tamtędy jechać. Za to jedzie się lasem i jak widać jesienią można podziwiać
drzewa w pięknej szacie (choć już nie wszystkie).
I z powrotem na "nizinach" . Wyjeżdża się koło Złotego Stoku.

jedzenia będzie rozłożona w czasie.

Jadwiniu - a Ty masz jeszcze malinki?!

A to koniec mojej ostatniej wyprawy do Kotliny.
Droga z Lądka biegnie górą i momentami są serpentynki prawie jak w
Bieszczadach. Śnieżną zimą czy przy oblodzeniach raczej nie radzę
tamtędy jechać. Za to jedzie się lasem i jak widać jesienią można podziwiać
drzewa w pięknej szacie (choć już nie wszystkie).




I z powrotem na "nizinach" . Wyjeżdża się koło Złotego Stoku.

Pozdrawiam serdecznie