Witajcie w końcu wiosennie i w gorących podmuchach halnego.
Wygląda na to,że doczekam się tulipanów,może nie wszystkie zakwitną,ale liście są,jeżeli część z nich to te fioletowe Królowe Nocy od
Amby to będą się rozmnażać jak króliki!
Szafirki po odgrabieniu z liści świetnie wyglądają, biedaki próbowały się przebić!
Elsi-rośliny wyjęłam,jakiś iglak żyje,jakiś krzew także,ale te były głębiej.Pozostałe wyjęłam i podlałam,może jakaś iskra życia w nich się tli.Kolkwicja zamarzła na pewno, była odkopana całkiem i leżała na mrozie.Nie wiem też czy przeżyła czarna porzeczka krzewiasta.Na pewno nie ma forsycji od
Evluk,ale nie ma z tym problemu.
Jadziu-Jakuch-z powodu "Twojej"różyczki jestem bardzo szczęśliwa,miałam też białą od Olgi z Zakopanego(Ogród
Azy),ale nie daje znaków życia,jest czarna i uschła.
