Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Wiatrak w połączeniu z Anabelką ma male szanse być widoczny :;230
Do nowych nasadzeń lilii nie trzeba mnie namawiać ;:14 , niestety.
Lavender Dream- cudna ;:167
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Te lilie są cudowne! Nie wiem dlaczego u mnie lilie zaginęły, a te co ostały kwitną bardzo marnie. Zastanawiałam się czy nie zakupić jednak kolejnych cebulek, ale potem zrezygnowałam - widocznie im coś nie pasuje. A w puste miejsce ... może się uda wcisnąć jakąś różę ;)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
OLUNIA
500p
500p
Posty: 583
Od: 11 sty 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu jak zawsze śliczzne widoczki dostarczasz naszym patrzałkom ;:108
Ewuś czy Ty znasz się dobrze na hortensjach ,ponieważ mam ich parę u siebie i dla mnie wszystkie bardzo podobne.Na tym zdjęciu ;:108 u Ciebie ta hortensja Pinky Winky z lilią jest zupełnie inna niż moje.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś, okazuje się, że Lavender Dream jest bardzo odporna. Skuś się :wink:

Aniu, dzięki. Też mi się podoba. :D

Marzenko, nie wiem. Rośnie u mnie w różnych miejscach. Różyczka z lewej czy z prawej? Obie są odporne. Zerknę co tam sadzisz w ten upał. :D

Aga, dziękuję. ;:196 ;:196 Szkoda Twoich różyczek, ale nie martw się jest tyle pięknych nowych. Ta zima była okropna. Mięta też mi wymarzła, a to niby taki odporny chwast. Mam jeszcze jedną (chyba to mieta) na rabacie m-owej. Dziękuję za chęci, ale przed tarasem na razie nie mam mijsca. :D

Irminko, dobry wybór. ;:333

Klaryso, masz rację. Nie biorę pod uwagę, że tak mocno rosną. Muszę tam poszperać u Ciebie na rabatkach, mam zaległości.

Mała Mi, może wymarzły. U mnie poszła połowa tej zimy, a reszta zimująca w gruncie też dosyć marnie. Zdecydowanie lepiej kwitną wiosenne nasadzenia. :roll: Może masz za ciężką ziemię. Lilie lubią suche nogi.

Olunia, dziękuję. ;:196 Nie znam się na hortensjach, mam tylko 3 krzaczki. Zajrzyj do Babopielki, ona ma chyba wszystkie odmiany. Do końca to nie wiem czy mam włśnie tą, bo pierwszy raz kwitnie. Zobaczymy za chwilkę co to jest. :D
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Pędzlem malarza. :D

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, pięknie malujesz swój czarodziejski ogród... u mnie więcej odcieni zieleni, u Ciebie feeria barw... bardzo przyjemnie się to wszystko ogląda, zwłaszcza lilie i róże...
pozdrawiam Cię serdecznie!
Awatar użytkownika
kureczka81
100p
100p
Posty: 103
Od: 19 mar 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mława, strefa 6a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

morze lilii ;:167 a ja mam tylko parę pojedyńczych, na jesieni muszę to koniecznie zmienic. Jak będziesz miała lilijki do sprzedania to piszę się na nie.
" Chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż sobie ogród ! "
pozdrawiam maniaków natury Agnieszka
róże kureczki81
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 926
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Twoje pola liliowe zniewalają, utwierdzam się w przekonaniu że cebulowe najładniej wyglądają w dużych grupach jedno-odmianowych (wtedy dopiero widać walory danej odmiany :D ) ;:oj , a pysznogłówka faktycznie "troszkę" urosła, powiedziałabym nawet, że bardzo troszkę :wink:
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25170
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

O rany, ale widok. Normalnie lilie powalają.
Zresztą masz piękny gąszcz nie tylko liliowy.
U siebie nie sadzę tak w gromadzie, ale u inych uwielbiam takie widoki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Liliowy busz :D Mnie się rozwinęły następne dwie, jedna z nich to Flashpoint. Posadziłam ją tak, że jest dobrze widoczna z każdej strony, oczy rwie :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Aguniada, nareszcie się doczekałam bujnego kwitnienia, u mnie zawsze później. Cieszę się tym widokiem i zapachem, oby jak najdłużej. Te zielone przerwy bardzo mnie denerwują, raczej wolę kolorki w ogrodzie. :wink:
Ja równie serdecznie pozdrawiam. ;:180

Kureczko, morze to nie jest, ale troszkę ich jest. :;230 Pojedyncze u mnie giną w gąszczu. Jakimś cudem wszystko zaczęło rosnąć po latach zastoju. :D Będę pamiętać o cebulach.

Galadriela, też tak zawsze uważałam. Pojedyncze giną w takim otoczeniu, dlatego kupuję minimum 3 sztuki z odmiany. Pysznogłówka zasłania widok z tarasu. :;230 Jakoś tak cudownie urosła. Moja sąsiadka twierdzi, że to przez żyłę wodną czyli pęknięty wąż od nawodnienia. :;230

Gosiu, sama jestem zaskoczona widokami. Troszkę się zagęściło, zaraz zacznie brakować miejsca. No cóż, trzeba będzie część leśną wykarczować ku rozpaczy mojego M. :;230

Ewuś, to jeszcze nie wszystkie. :D Flashpoint to super odmiana. Ja tezż powinnam ją gdzieś mieć, ale jeszcze nie kwitnie lub jej po prostu nie dostałam. Koniecznie obfoć z kazdej strony.

Pani Goździkowa kwitnie nieustraszenie od połowy czerwca. :D

Obrazek Obrazek

Miss Lucy, bardzo mocno pachnie już w pąku. Avocado subtelnie.(fotka robiona wieczorem, żeby uchwycić kolor płatków)
Obrazek Obrazek

Robina i nowy floksik
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25170
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Rany, jaki Ty masz trawnik ;:152
Dywan.
Widzę tylko jego :roll:
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”