Gdzieś tam na końcu świata...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu pięknie już zagospodarowałaś swój ogród. Pieknie kwitnie Ci ta róża tatoo ;:138
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu ale super masz zwierzątka. A kotek jest taki milusi. Boi się ewidentnie ale trzeba troszkę czasu. Musi się przyzwyczaić do Was i nowego domu.
Bałwan ;:215 , jak się Kubuś cieszy. Najważniejsze żeby synek miał radochę. śniegu to masz a u mnie zero. Szaro buro dzisiaj troszkę słońca w dzień było i nawet jakoś lżej się na sercu zrobiło.
Śliczne kwiatuszki. widzę ile pracy ile nowych roślin się pojawiło. Cudnie Aniu jest i będzie:) A różyczka, lilie cudne.
I jak mama kupiła ciemiernika?
Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12116
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu dziękuję. :) Rabatka przy domu, ładnie rozrośnięta, a biała kępa przy drzwiach cudna. ;:215 Ja też mało nazw znałam, ale jak biegam po wątkach, to mi wstyd, że inni umieją nazwać roślinki. Ja niestety mało wiem. :oops:
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu lubię takie ujęcia ogrodu, u Ciebie tak ładnie przejrzyście, roślinki wypieszczone-cudnie ;:138
Rabatka przy wejściu do domu i doniczkowe fajnie skomponowane ;:333
Tą krwawnicę to i u mnie na łąkach widziałam, muszę ją zwerbować do ogródka. :wit
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu masz cudowne poczucie humory a zdjęcia Twojego ogrodu są wspaniałe, bo:pokazujesz kawałek ogrodu z rośliną a ja uwielbiam właśnie takie ujęcia roslin. Siedziałam obok tych duzych donic. Duży cmok dla synusia ;:cm Miłego dnia Ela
Pozdrawiam Ela
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

:wit , piękne wspomnienia z ciepłych dni. Bardzo ładnie i zdrowo wygląda Twój clemek. A w koszyku masz stokrotkę? Piękna. Kupiłaś sadzonki?
Aniu, nie boją się ludzie tego Twojego obrońcy ?? Opera widzę że już znalazła swoje miejsce na ziemi :D
Bałwan z Kubusiem super. Niezłe przystojniaki ;:183 ;:194
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu - ależ ta krwawnica jest piękna :shock: W moich okolicach nie widziałam. Muszę o niej poczytać...
Ładniejszy od niej chyba tylko Kubuś! Jakie słodkie dziecko tylko całować tego ślicznego buziaka ;:196
Koteczka wygląda na taką bardzo delikatną...Cierpliwości..będzie dobrze! Czy będzie kanapowcem czy nie to zależy od charakteru. Z mojej trójki tylko koteczka przychodzi na kolana, Fidel czasami, bardzo rzadko do mnie częściej do L. Bubek urodzony w moim domu(a dokładnie w moim łóżku :evil: ) nie przychodzi na kolana wcale i do nikogo.
A Misiek wygląda jak wypasiony niedźwiedź...dobrze mu się u Was powodzi :D Fajne fotki - cały czas się uśmiecham po ich obejrzeniu!
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Jadziu-Dziękuję za pochwałę. Ponoć ta róża jest trudna w uprawie, a ona u mnie rośnie jak na drożdżach, nie choruje, mszyce jej się nie czepiały i przepięknie przezimowała pod włókniną. Tak wyglądała na drugi sezon u mnie. Ciekawa jestem jaki spektakl pokaże teraz :)

Sylwuś- ;:196 -za pochwały. Mama ciemiernika nie kupiła :D Chyba :D ale muszę uważać co piszę bo mnie bardzo podczytuje ;:224 (Kochana moja mama ;:196 ) Na pewno teraz siedzi w pracy i zamiast pilnie pracować czyta co się tutaj dzieje ;:130
Sylwuś Opera harcuje już po domu na całego, ale wcale nie chce do nas przyjść, w dalszym ciągu jesteśmy dla niej złem koniecznym. Widać po niej że już się nie boi, ale ludzi nie lubi. Oj nie. Już chyba taka zostanie. To raczej nie będzie kanapowy kot jakim była Pusia.
Mówisz, że u Ciebie wcale śniegu nie było? Spójrz jak dziwnie, przecież w końcu nie tak daleko od siebie mieszkamy.

Soniu
-A ja się tym wcale nie przejmuję ;:215 Wystarczy mi nazwa rodzajowa-świerk to świerk, jodła to jodła, lilie dzięlę na te zapachowe i bez zapachu, rozpoznam azjatki i tyle...byliny też raczej znam, ale żeby je nazywać-o nie-muszę o tak wielu rzeczach pamiętać, że szczegółowe nazwy roślinek mnie nie kręcą :lol:

Krysiu- ;:196 -ależ mnie chwalicie dziewczyny.
Bardzo możliwe że widziałaś krwawnicę. Tylko one na łąkach często są brzydkie-wyciągnięte do słońca. Często to 1 lub 2 badylki. Ja taką przyniosłam do domu-ściełam ją praktycznie do zera. Ona w tym samym sezonie dała jeszcze przepiękny pokaz. Warto mieć ją w ogrodzie. Niezmordowanie kwitnie-u mnie w tym roku kwitła 3 razy.

Elu-Witam Cię u mnie :wit i zapraszam jak najczęściej. Co masz na myśli pisząc, ze siedziałaś obok donic? Czyżbyś była moją sąsiadką-Panią Elą? ;:131 Dziękuję Ci bardzo za pochwały-przedstawiam swój ogród tak jak najbardziej lubię oglądać je u innych-czyli w perspektywie całości, a nie pojedynczych kwiatków. Cieszę się, ze Tobie się podoba.

Madziuś-Mojego obrońcy ludzie chyba się boją, nieraz krzyczą zza bramy czy pies jest zamknięty. To dobrze. Nie muszą wiedzieć, że Misiek jest łagodny jak baranek ;:204 Co do klemka-on ładnie kwitł, dopiero później pędy zaczęły smętnie się zwieszać. Masakra się z niego zrobiła. Może wiosną odbije, a jeśli nie-to trudno. Niezawodnie za to kwitły powojniki z Biedronki. Tylko, że z 4 różnych zakupionych; 3 okazały się być takimi samymi.
Madziu stokrotki afrykańskie kupiłam, ale nie jestem przekonana czy w tym roku ponownie je kupię-kwitły dosyć krótko, chociaż pięknie. Jednak do koszyków i donic wolę coś bardziej wyrazistego. Np. werbenę lub pelargonie, dalie miniaturowe.
Madziu kochana Ty z tym kręgosłupem uważaj, może coś Ci tam się przestawiło? Ale to trzeba by się było do jakiegoś kręgarza udać. Tak to się chyba nazywa..

Marysiu-Poczytaj, poczytaj. Ona często rośnie w wilgotnych miejscach, szuwarach (a masz jeziorko blisko), nad rowami. Często jest dosyć niepozorna, wysoka, wyciągnięta do słońca. Dopiero w ogrodzie nabiera wyglądu. Gdy się ją przycina, pięknie się rozkrzewia. Lubi mokro i słońce-jak to jej się zapewni to jest niesamowita :) Marysiu jak nie znajdziesz jej u siebie, to ja Ci latem wyślę (latem bo muszę najpierw znaleźć, czyli musi kwitnąć, przyciąć i choć trochę ukorzenić u siebie, żeby u Ciebie na pewno się przyjęła w pełni sezonu). Swojej fragment mam już obiecany komuś.
A Misiek-oj tak-cwaniak z niego niesamowity. Weterynarz kazał nam go trochę odchudzić. Ale weź tu odchudź jak on szczeka o michę. I to nie byle jaką michę. Suchą karmę nosem wywraca i dalej szczeka dopóki nie dostanie całego chleba, puszki i zupy. Ot pański pies podwórkowy :D Kot też niczego sobie, nawet podejść nie chce, a kiełbaskę lubi :D No ale tak jak piszesz-co kot-to obyczaj :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Boję się lekarzy, jak raz się pójdzie to potem przestać chodzić nie można. No ale jak nie będę miała wyjścia....
Oby było inaczej.
Jestem fanką floksów, więc to ostatnie zdjęcie najbardziej mi się podoba. Fajnie wybarwione są.
Aniu a co z tą stokrotką? To ona czy nie ona? Podoba mi się, ale jeszcze jej u siebie nie miałam.
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Madziu ja też bardzo lubię floksy wiechowate-głównie za zapach i mam podobny stosunek do lekarzy jak Ty. Na dłuższą metę nie wiem czy to tak dobrze ;:306
Stokrotki? Bo ja wiem-pięknie kwitły w czerwcu, potem coraz słabiej. W sierpniu (chyba) prawie wcale już nie kwitły. A we wrześniu nagle całe były w pączkach. Niestety nie zdążyły rozkwitnąć ;:145 Mogłam je do domu zabrać, a nie zostawiać na zewnątrz. One są bardzo odporne, nie boją się suszy, ani deszczów. Ale jakoś tak-sama nie wiem, coś mi w nich tak do końca nie pasowało. Sama nie wiem co :lol: Na rabacie wyglądałyby dużo lepiej niż w reprezentacyjnym miejscu gdzie powinny skupiać spojrzenie :) Chyba o to chodzi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Witaj Aniu,tyle masz już pięknie rozrośniętych roślin,przed domem cudnie ,jak miło wychodzi sie z domu prosto w kwiatuszki i jak jeszcze świeci słoneczko,buziaczki dla Ciebie ;:196 ,po niedzieli wyślę Ci nasionka
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Mnie się one strasznie podobają. Jak dopadnę sadzonki, to spróbuję. Jak nie to trudno.
Widzę, że też zgromadziłaś niezłą kolekcję tych floksów. Ja jestem ciekawa, ile z nich wyjdzie mi po zimie.
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu Floksy masz urocze i ja stałam się posiadaczką w tamtym roku trzech odmian ciekawa jestem ich bardzo.
Fioletowy z białym oczkiem ;:167 Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu -byłam u Ciebie wirtualnie, piękny jest ten zakątek. Floksy też uwielbiam i mam identycznego-niebieski(fioletowy) z białym środkiem
Jak roślina jest piękna to tak jak Ty nie przejmuję się jej nazwą. Jedyne co jest ważne to znać jaka to roślina, żeby nie pomylić lilii z mieczykiem. Miłego dnia Ela
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12116
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu piękne zdjęcie liatry pokazałaś, ;:138 bardzo ją lubię. Floksy cudne, zawsze kojarzą mi się z ogródkiem ukochanej babci.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”