Aga witaj, jak to dobrze mieć fajnych facetów

Już przebieram nóżkami żeby ustawiać latarenki na tarasie. Teraz jestem na etapie poszukiwania donic na taras dla róż. Część chyba sama będę robiła w formie dużych skrzyń drewnianych.
Julek, w sypialni pierwsze przymiarki kolorystyczne. Właśnie taka czekolada ale bardzo zgaszona, raczej zimny odcień. Nie mogę sobie pozwolić na głębokie kolory bo się zleje z dębową podłogą. A zimny odcień wymusza błękit luksferów i grzejnika. Lubie taką zabawę kolorami
Ewo/Ave - biję się w piersi

miałam do Ciebie zajrzeć ale mi się zamieszało w życiu. Solennie i publicznie obiecuję poprawę w najbliższym możliwym terminie.
A swojemu M koniecznie temat rzuć bo to fajne gadżety tarasowo-ogrodowe. Moje jeszcze są dość spore więc robią
dobrą robotę w wystroju.
Aniu/Konwalio bardo się cieszę że się podobają. Ja też piałam z zachwytu jak je dostałam. M się śmiał że mi kupił jak takie ruskie babuszki włożone jedna w drugą. Nie pamiętam jak się te skaładane, drewniane babuszki nazywały
Lulek, tfu, tfu, czarownico. Jaką dziurę w dachu

Obyś w złą godzinę nie wypowiedziała
Zakochałam się w tej choince dwa lata temu i zamówiłam w internecie. Na żywo przerosła moje oczekiwania. Trudno było znaleźć czarne ozdoby ale się udało. Z czerwonymi nie było problemu ale chciałam żeby miały podobną fakturę. Teraz jest większy wybór ozdób w tym stylu więc co jakiś czas coś ciekawego dokupuję. Nie muszę jej rozbierać po sezonie bo po rozłożeniu na pół, owijam folią streczową i wrzucam na strych
Mam nadzieję że siostrze też się podobała?