Masko, to pysznogłówka liliowa z ciemną łodyżką :)To jej pierwszy sezon, marnie na razie się rozrasta, ale u 'darczyńcy'

to piękny krzaczysko. Czytam teraz na forum, jak monardy potrafią znikać. To przypadek mojej białej, którą rozdzieliłam i jej nie ma. Jest dosyć płytko ukorzeniona, może przemarza
Miłko, weszłam do 'Ptaków...' i zatkało mnie z zachwytu, kto nie widział, niech szybko ogląda. Nieznane ptaszki, ale jak uchwycone...
Blue Monday, właśnie dziś
Blue Moon, Sissi, Mainzer Fastnacht
O tej róży nie wiedziałam, co myśleć. A teraz stoję przy niej i nie mogę przestać fotografować. Jest dziwna, ale kojarzy mi się z fimem oglądanym w dzieciństwie w kinie 'Zacisze", szalonym i baśniowym 'Złodziejem z Bagdadu'. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale tam był chyba motyw niebieskiej róży jako czegoś nieosiągalnego
