Mój fijoł - cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Zależy-to mogą być tzw. begonie zimowe o drobnych kwiatach, nie spotkałam się z sadzeniem ich do gruntu. Najlepiej kupić bulwę i posadzić ją w marcu w donicy.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł - cz.3
aha Dzięki, to będę wiedziala. Juz sie zastanawialam, bo u mnie w Auchanie sa wlasnie te begonie, roze miniaturki, azalie i jeszcze cos tam. Wypoluje bulwy a jak nie, to na placu zakupie juz podrosniete, bo w zeszlym roku tez byly.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój fijoł - cz.3
Te strzępiaste w różnych kolorkach są w ofercie sklepu wysyłkowego i całkiem tanie 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój fijoł - cz.3
Moje begonie już siedzą w doniczkach. Dużego wyboru na razie w sklepach nie ma, ale mnie akurat chodziło o czysto białe i w końcu kupiłam.



- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój fijoł - cz.3
Ale zaszalałaś z nasionami
Ja sobie tę przyjemność dozuję po 1-2 paczuszki.
Ciekawa jestem jak moje begonie przeżyły...Jeszcze do nich nie zaglądałam.

Ciekawa jestem jak moje begonie przeżyły...Jeszcze do nich nie zaglądałam.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł - cz.3
Ciekawa jestem, czy te walentynkowe azalie miniaturki się też nie nadają do gruntu? 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewarb
- 500p
- Posty: 807
- Od: 9 lut 2012, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł - cz.3
Sure raczej nie, mam już drugi rok w mieszkaniu i teraz zaczynają kwitnąc. Zimy nie przetrwają na zewnątrz.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Jule, wybór begonii i innych letnich cebul dopiero zaczyna się pojawiać. Coś pewnie trafisz
Ewa, już nie mogę grasować po sklepach internetowych
Najwyżej coś przypadkiem może mi wpaść do koszyka przy okazji zakupów...
Wanda, moje na razie czekają-jeszcze tydzień.
Iza, kupiłam wszystko także do warzywnika. Z tym koniec, zostało mi tylko posiać
Swoich begonii też jeszcze nie oglądałam, zrobię to w przyszłym tygodniu. Od razu przesadzę i wystawię na okno-o ile znajdę kawałek miejsca
Agata, na pewno nie. To azalie indyjskie, które latem powinny mieszkać w ogrodzie, potem należy je przenieść do domu. Jeszcze pokwitną w przyszłym roku
Ewa, nie każdy ma tyle szczęścia

Ewa, już nie mogę grasować po sklepach internetowych

Wanda, moje na razie czekają-jeszcze tydzień.
Iza, kupiłam wszystko także do warzywnika. Z tym koniec, zostało mi tylko posiać


Agata, na pewno nie. To azalie indyjskie, które latem powinny mieszkać w ogrodzie, potem należy je przenieść do domu. Jeszcze pokwitną w przyszłym roku

Ewa, nie każdy ma tyle szczęścia

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój fijoł - cz.3
Jeny, a ja musze jeszcze zimie kupić.
Zapomniałam. Jutro muszę. Faktycznie czas juz sadzić. Tez musze zajrzeć do moich, czy ich szlag nie trafił, bo przecież ja nie mam gdzie przechowywać za bardzo

Zapomniałam. Jutro muszę. Faktycznie czas juz sadzić. Tez musze zajrzeć do moich, czy ich szlag nie trafił, bo przecież ja nie mam gdzie przechowywać za bardzo
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Ziemię zamierzam kupić w przyszłym tygodniu 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł - cz.3
Ale macie zajecie z tym sianiem, ze Wam sie tak chce 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Jule, ale jaka to przyjemność
Masz trochę nasion i wyrasta z tego las roślin. Przy gabarytach mojego ogrodu musiałabym się ograniczyć do trawnika
W warzywniku też najbardziej cieszy mnie kiełkowanie. Później nie ma czasu na zachwyty, trzeba pielić i zjadać, co wyrosło 



- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł - cz.3
No ja wiem
ze u Ciebie tony zieleniny potrzeba zeby to obsadzic i jestem zadowolona ze tego nie musze ... ale do warzyw i tak nie dala bym sie przekonac
Wole na plac podejsc, niz siac to-to, przerywac, pielic, zbierac i robic to wszystko co jest z tym zwiazane.


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Jule, może to trochę kłopotliwe, ale możliwość wyjadania na pół dojrzałych warzyw czy owców wynagradza wszelkie niedogodności
Co roku sieję groszek-prawdziwy hit. Rzodkiewka z ogrodu smakuje lepiej i już
Od zerwania do zjedzenia mija sekunda. Warzywnik mam nieduży, bo nie mam gdzie przechowywać plonów, ale na bieżąco zawsze coś się znajdzie do schrupania. Kalarepka mi się przypomniała...Chrupiące ogórki...Rozmarzyłam się 



- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Mój fijoł - cz.3
To ja też wolę siać, potem patrzeć jak i czy kiełkuje, a potem codziennie sprawdzać, co urosło...w ;poprzednim ogrodzie musiałam się niemal siłą powstrzymywać, żeby codziennie rano nie wyciągać rzodkiewki z ziemi, żeby sprawdzić ile urosła
A jak poczytałam o tych begoniach, to zaczynają mnie kusić...niby za nimi nie przepadam, ale tak ładnie zachęcacie....

A jak poczytałam o tych begoniach, to zaczynają mnie kusić...niby za nimi nie przepadam, ale tak ładnie zachęcacie....
