

Coś mi się widzi, że połknęłaś haczyk.......

Dorotko - ja też się zaraz zagłębię w ten link.

U mnie dopiero wysypię kompost i przeryję.
Wiosną dostanie gnojowicy o ile ją lubi.
Ewuś - u mnie pokropiło.
Chwasty się dość dobrze pieli, ale na głębsze kopanie to jeszcze muszę poczekać aż lepiej popada.
Mnie anafalis całkiem przemarzł i zostały tylko dwa malutkie czubki.
Wyjęłam z ziemi i wsadziłam w donicę z kompostem.
Nawet zakwitł, więc wiosną pójdzie do gruntu.
Ilonko - mnie właśnie o te niskie chodziło.
Ja mam zaledwie kilka odmian z czego dwie na razie powtarzają kwitnienie.
Reszta maluchy też w tym roku kupione, więc trzeba czekać.
Wysokich mam ponad 100 odmian, ale na razie żaden nie powtarza i obawiam się, że w podgórskim klimacie nie zdążą nawet powtórnie zakwitnąć.