Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

[nolina]

Buz będzie ,ani się obejrzysz.
Na liściaste też można popatrzeć ,bo też są kolorowe i piękne

[sokolica]

Jeszcze masz sporo miejsca, żeby był busz spraw sobie kilkanaście roślin i dopchaj
Paula, to jest zdjęcie z parapetu? Rośliny wszystkie wyciągają się w kierunku światła. Wyciągają w sensie, że są zwrócone do słońca. Obracasz je czasami? Mnie jakoś irytuje ten ich kierunek - okno i obracam.

[hen_s]

Mnie jakoś irytuje ten ich kierunek - okno i obracam

Też tak robię.

[theoria_]

Dziękuję za odwiedziny, jesteście niezawodni
Agnieszko to prawda, że nie hoduję ich dla kwiatów, ale u mamilarii też zastój (tak to jest kiedy większość kwitnie w sezonie zimowym ), więc trochę tu nudnawo.

Małgosiu najmocniej stara się o ten busz Crassula perforata(?) od Ciebie

Magdo, Henryku od końca maja liściaste mieszkały w inspekcie, gdzie miały słońca na full praktycznie przez cały dzień i nie zmieniły kierunku wzrostu. W domu są od ok. 3 tygodni. I tak na prawdę nie wiem co miało by mnie drażnić? Staram się jak najmniej je ruszać, przenosić w końcu w naturze całe życie w jednym miejscu rosną i dobrze się mają. Skoro im tak dobrze, to co mi do tego. Tylko Crassula ovata 'minima' była obracana, kiedy zbyt mocno się przechyliła po zimie, reszta rośnie naturalnie.

[ejacek]

Liściaste powinny pozostać w inspekcie co najmniej do połowy września , a nawet połowy października, teraz światła będzie ubywać , a wzmocnienie w sezonie jest niezastąpione przed zimowym odpoczynkiem. Chyba że miejsca już brakuje ?

[theoria_]

Nie brakuje miejsca po prostu chciałam je trochę podkurować, bo mi za mocno powysychały. Przede mną jeszcze opryski, więc na pewno wrócą do inspektu. W sumie dzisiaj miały wrócić, ale pogoda mi się załamała i przełożyłam opryski dopóki się nie ociepli. Jakoś nie umiem prowadzić ich w inspekcie: w ubiegłym roku się poparzyły, w tym je przesuszyłam - człowiek uczy się ma błędach tylko szkoda mi roślin

[Norel]

Piękne adromischusy Jak ten drugi kropciaty ma na imię?
Sporadycznie zaglądam, więc mam "zapóżnienia" (Iwonka nie do końca miała rację, bo jakby taka rotacja u mnie była to by staruchy nie urosły ;) )

[nyskadu]

Paula, nic się nie przejmuj, to wina tej pogody, wyjątkowe "lato" mamy w tym roku.

[theoria_]

Pani Dagmaro dziękuję za odwiedziny i miłe słowa, ale daleko mi do Pani kolekcji Moje to takie zwyklaczki, bo dopiero zaczynam rozwijać hodowlę pod tym kątem. A. cooperi jest u mnie 2 lata wyhodowany z 2 listków, drugi to tegoroczny zakup, ale kolejny już w drodze Mam nadzieję rozwinąć z czasem kolekcję o A. marianiae 'herrei', A. nanus oraz coś z białych adromischusów.
Kropciatego kupiłam pod nazwą A. maculatus, ale równie dobrze może to być A. trigynus. W młodości chyba są nie do odróżnienia, okaże się jak kiedyś zakwitnie.

Ostatnio trafiłam na takie oto strony o adromischuskach może kogoś zainteresują: nr 1 i nr 2

Aga dzięki za wsparcie Już myślałam, że jestem "wyrodną matką", bo rośliny najlepiej rosną mi w "umieralni"

[Paula15]

Piękne masz rośliny i pięknie je fotografujesz

I dzięki Tobie wiem, ze moja Mammillaria sp.(choć dużo z niej nie zostało ) to to

[theoria_]

Dzięki za odwiedziny, staram się jak mogę z tymi zdjęciami, ale różnie mi to wychodzi (szczególnie na czworakach w inspekcie ).
Dobrze, że chociaż Ty wiesz co masz, bo ja to już sama zwątpiłam Myślałam, że mam M. painteri fma mostruosa, ale to chyba jednak M. cv 'caterpincy'. Co się stało z Twoją?

[Paula15]

Dzięki za odwiedziny, staram się jak mogę z tymi zdjęciami, ale różnie mi to wychodzi (szczególnie na czworakach w inspekcie ).
Dobrze, że chociaż Ty wiesz co masz, bo ja to już sama zwątpiłam Myślałam, że mam M. painteri fma mostruosa, ale to chyba jednak M. cv 'caterpincy'. Co się stało z Twoją?

Ja też już zwątpiłam, one są identyczne(przynajmniej ja nie widzę różnicy)
A co się z nią stało? Zjadły jej korzenie i dół jakieś małe, białe robaczki Co ciekawe, wtedy rosła w jednej doniczce z trzema innymi roślinami i im nic nie było

[theoria_]

Musiała być wyjątkowo smaczna. Jeżeli nad parapetem latały małe muszki to mogły być ziemiórki.

[theoria_]

Nowy członek rodziny, pierwszy z rodowodem

Adromischus sphenophyllus v undulatus UBG917-42

[nyskadu]

Ho ho jaki przystojniacha, z rodowodem mówisz, to teraz już na te bez nie spojrzysz