"Kaktusowe Rozmówki..."

[blabla]

Jeśli będzie za ciepło to roślinki mogą rosnąć dalej mimo braku wody. Ponieważ zimą światła jest za mało to w takim wypadku na 100% się wyciągną. Jeżeli nie masz możliwości poprawnego zimowania roślin to musisz dobrać sobie gatunki, które nie wymagają chłodu zimą. Zastanów się nad rodzajami Melocactus, Discocactus, Uebelmannia, Notocactus, Parodia, niektóre gymnokalicja i echinopsy z ciepłych rejonów Brazylii i Boliwii.

[darekcn42]

Discocactus, Uebelmannia

Powodzenia

[bool]

A kiedy zaprzestać całkowitego podlewania?

[blabla]

W tej chwili jest już zbyt mało światła, by roślinki mogły rosnąć. Zwłaszcza, gdy rośliny są na wewnętrznym parapecie, gdzie słonka jest jeszcze mniej. Zatem wodę należy ograniczyć tak, by wzrost już nie miał miejsca.
Moje roślinki wody nie miały od jakiś 4 tygodni i najszybciej dostaną ją w kwietniu.

[bool]

Nawet jeśli osobniki są dość małych rozmiarów? Czy rośliny o średnicy 3cm są w stanie przetrwać bez wody 6 miesięcy?

[nolina]

Tomku , a co z Notocactusami można chyba jeszcze je podlać?
One maja krótszy okres zimowania .

[blabla]

Roślinki o średnicy 3cm można zimować jak dorosłe kaktusy. Z notokaktusami nie mam zbyt dużego doświadczenia. Mam około 30 dwuletnich siewek, które obsługuję jak lobiwie i jakoś większych problemów z nimi nie widzę. Czy można je jeszcze podlać? Jeśli ma się wystarczająco słoneczne i ciepłe stanowisko to pewnie tak. Ale z czystym sumieniem podlania teraz nie polecę bo notokaktusy to nie moja bajka.

[maryjan13]

Małgosiu - ja swoje wszystkie kaktusy traktuję jednakowo,w tym Notocactusy,jeżeli chodzi o zimowanie.
Gdzieś od połowy września ( ostatnie podlanie ) do końca marca stoją na sucho.
Przeczytałem gdzieś,że Notocactusy dobrze jest lekko zwilżyć ze 2 razy w czasie zimowania,
( łyżką stołową wody ),ale ja tego manewru nie stosuję.
Przez kilka lat stały w piwnicy,w zupełnej ciemności.Ostatnio zimowałem w pomieszczeniu z oknem
na klatce schodowej i zawsze kwitły normalnie.
Odnosi się to tylko do 2 gatunków :mammulosus i uebelmannianus ( od tego roku mam już więcej ),
chyba,że ktoś wlicza jeszcze rodzaj Wigginsia.


Pozdrawiam - Marian.

[chaveiro]

Chciałbym się dowiedzieć coś takiego: mam dwa kaktusy, które zakupiłem na kiermaszu w Chorzowie od sprzedawcy z Ochab i mają numery polowe, chciałbym wiedzieć, czy te dwie roślinki występują faktycznie z tymi numerami, czy nie, czy jest to tylko "taki tam" dopisek na etykiecie i czy kupując od hodowcy nie ma podejrzeń, że to niekoniecznie jest "czysta" roślinka z numerem polowym. Gdzie można sprawdzić, czy te rośliny występują z tymi numerami?

Edit:
Echinocereus rigidissimus v. rubrispinus LAU 88
Gymnocalycium baldianum JO 133

[sokolica]

G. baldianum JO 133
(Josef Odehnal) Sierra Ancasti

Powinien wyglądać tak: http://www.carciton.cz/kaktusy/clanky14_8.htm

[chaveiro]

No ten mój trochę się różni ale może dlatego, że jest mniejszy (bardziej przypomina ten co na tym zdjęciu jest w prawym górnym rogu z owocami)

[maryjan13]

Witaj Mariusz.


O ile dobrze kojarzę,to te rośliny,które sprzedaje p.Mrowiec wyhodowane są z nasion zamówionych ( kupionych ).
Więc z takim n-rem kupił nasiona G. baldianum i ten nr widnieje na etykietce.
Jak pisał gdzieś Tomek ( blabla ) dobrze jest zweryfikować i nazwę ,i nr polowy.
Pomyłki się zdarzają,czy to przypadkowe,czy nawet celowe,bo nie wiem gdzie te nasiona były kupione.
Nie sądzę,żeby sam od siebie dopisał nr polowy do nazwy kaktusa.


Pozdrawiam - Marian.

[chaveiro]

A jak można zweryfikować to powiedzmy samemu są jakieś katalogi z zdjęciami roślin i ich numerami polowymi, czy trzeba skontaktować się p.Mrowiec na stronie którą podała Magda (sokolica) jest trochę inna roślinka (tak mi się wydaje patrząc na ciernie). Jak już wyżej pisałem bardziej podobna (z cierni) jest roślinka na tym samym zdjęciu, ale nie wiem czy to na 100% G. baldianum JO133

[maryjan13]

Ja nigdy nie interesowałem się n-rami polowymi,bo nie mam takiej potrzeby.
Takie katalogi są pewnie gdzieś opublikowane,ale o to musisz zapytać Tych,
co mają z tym styczność - Henryk, Tomek lub jeszcze ktoś.

Pozdrawiam - Marian.

[blabla]

Baza większości numerów polowych dostępna jest pod tym adresem: http://ralph.cs.cf.ac.uk/cacti/fieldno.html
Można w niej sprawdzić zgodność numeru polowego z nazwą gaunkową roślinki oraz poznać lokalizację w terenie. Dla numerka Lau 88 wpis jest następujący:

Field number: LAU 88
Collector: Alfred Bernhard Lau
Species: Echinocereus pectinatus v. rubrispinus
Locality: Sierra Obscura, Chihuahua, Mexico
Altitude: 1800m
Date: 15-16/3/1973
Notes: together with L98, L90, L91, L92, L93

Niestety numeru JO 133 w bazie nie ma, więc trudno go zweryfikować.

Natomiast wygląd roślin można zweryfikować na podstawie ogólnej wiedzy o wyglądzie danego gatunku. Generalnie raczej ogólnie wiadomo jak wygląda G.baldianum więc chyba większych problemów z tym być nie powinno. Pewna wiedza jest wymagana. Inna para kaloszy, że roślinki są zmienne i każdy numer polowy ma prawo wyglądać inaczej, bo właśnie w numerkach o to chodzi. Kaktusy z różnych lokalizacji, mimo że należą do jednego gatunku, często wyglądają inaczej. Dlatego oznacza się je dodatkowo numerami. póki co nikt nie pokusił się o bazę zdjęć wszystkich kalusów ze wszystkimi numerami polowymi, bo chyba tak naprawdę nie jest możliwe. Zatem w dużej mierze trzeba opierać się na zaufaniu do sprzedawcy, od którego kupuje się roślinki czy nasiona a najlepiej zaopatrywać się w taki materiał bezpośrednio u źródła. Czyli np. po numerki JO to ja bym pojechał do Brna.