Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko róże prześliczne.Powiedz mi Rhapsody in Blue rośnie u Ciebie na miejscu słonecznym czy w cieniu.Będę ją wiosna przesadzać i chciałabym dać jej odpowiednie miejsce.Słyszałam że woli cień ,wtedy kolor ma bardziej intensywny.Jak jest u Ciebie.
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Alicjo moja Rhapsody ma chyba idealne miejsce od początku,rośnie między powojnikami alpejskimi przy pergoli,
jeśli ma słońce to pod wieczór,a takie rozproszone światło ma cały dzień.Ma taki naturalny cień między roślinami.
Rośnie po obu stronach pergoli,bo posadzona przy pergoli,więc przechodzi sobie przez kratkę .Nie wiedziałam,że ona takie wysokaśne pędy wypuszcza
.Miała być zgrabnym krzaczkiem,a ona strzela w górę i u mnie robi za pnącą
.Długość pędów(oczywiście nie wszystkich) ok 2,5m.
Kilka jej fotek.Zdjęcia jej są z obu stron pergoli.





jeśli ma słońce to pod wieczór,a takie rozproszone światło ma cały dzień.Ma taki naturalny cień między roślinami.
Rośnie po obu stronach pergoli,bo posadzona przy pergoli,więc przechodzi sobie przez kratkę .Nie wiedziałam,że ona takie wysokaśne pędy wypuszcza


Kilka jej fotek.Zdjęcia jej są z obu stron pergoli.





- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko, ale masz piękne i zdrowe krzaczyska!
Zachwycił mnie Henri Martin i Deuil de Paul Fontaine, czy ta druga powtarza kwitnienie i jak jest u niej z zimowaniem?
Bonica też nieźle się rozrosła i pięknie kwitnie.
I jeszcze jedno, jak sprawuje się u Ciebie Schneewalzer, ja mam tą różę pierwszy rok, ma piękne, ogromne kwiaty, boję się jednak jej zimowania.
Zachwycił mnie Henri Martin i Deuil de Paul Fontaine, czy ta druga powtarza kwitnienie i jak jest u niej z zimowaniem?
Bonica też nieźle się rozrosła i pięknie kwitnie.
I jeszcze jedno, jak sprawuje się u Ciebie Schneewalzer, ja mam tą różę pierwszy rok, ma piękne, ogromne kwiaty, boję się jednak jej zimowania.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko dziękuję,tak myślałam że jest posadzona w cienistym miejscu.Pięknie Ci rośnie ,spotkałam też w opisach szkółek że niektórzy zaliczają ją do pnących.Tylko jeśli przemarzają jej pędy co zimę, wtedy jest niższa.Muszę znaleźć dla niej właśnie takie miejsce.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko,cieszę się,że będę mogła nadrobić zaległości i dokładnie obejrzeć Twój watek-dobrze,"że wróciłaś".... 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko fajnie ,że się pokazałaś ze swoimi ślicznymi fotkami i różyczkami .Moja Rapsody bardzo ciężko się aklimatyzuje ,ale myślę ,że już w przyszłym roku będzie na co popatrzyć
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Anetko Henri Martin kwitnie raz,ale bardzo obficie,- kwitnie cały czas czyli do zimy,
chociaż pod koniec ma już mniej kwiatów.
Kwiatami Schneewalzer jestem zachwycona,ale jej duże i ciemno zielone liście też dodają uroku
Zdrowo rośnie ,jednak zimą pędy przemarzają,ale mi to nie przeszkadza,bo i tak ładnie w sezonie odrasta i dla mnie osobiście nie musi być ona wysoka,bynajmniej mam jej kwiaty w zasięgu oczu
Tyle zostało po ostatniej zimie


Alicjo Rhapsody u mnie tak właśnie się zachowuje jak pnąca ,pędy przemarzają zimą owszem,ale wypuszcza wiosną ładnie,więc nie ma problemu.
Lodziu miło mi
,oglądaj do woli
.
Jadziu oby Twoja Rhapsody dała czadu w nowym sezonie
chociaż pod koniec ma już mniej kwiatów.
Kwiatami Schneewalzer jestem zachwycona,ale jej duże i ciemno zielone liście też dodają uroku

Zdrowo rośnie ,jednak zimą pędy przemarzają,ale mi to nie przeszkadza,bo i tak ładnie w sezonie odrasta i dla mnie osobiście nie musi być ona wysoka,bynajmniej mam jej kwiaty w zasięgu oczu

Tyle zostało po ostatniej zimie



Alicjo Rhapsody u mnie tak właśnie się zachowuje jak pnąca ,pędy przemarzają zimą owszem,ale wypuszcza wiosną ładnie,więc nie ma problemu.
Lodziu miło mi


Jadziu oby Twoja Rhapsody dała czadu w nowym sezonie

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Halinko Twoja Rhapsody to mutant w porównaniu do mojej 

- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Anuś chyba jej pasuje miejsce i gleba ,że tak szaleje,bo nie specjalnie o nią dbam
.
Jednak zima zrobi swoje i będzie startować od ziemi
.Będzie miała więcej światła ,bo planuję zabrać z jej sasiedztwa
jednego clematisa,który się za bardzo panoszy w tym miejscu

Jednak zima zrobi swoje i będzie startować od ziemi

jednego clematisa,który się za bardzo panoszy w tym miejscu

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Haluś super choć jedna wiadomość, wracajcie, wpadajcie 

- muminek
- 200p
- Posty: 462
- Od: 26 mar 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Piękne zdjęcia
Myślałam że na tej dłuugiej liście nie znajdę żadnej z róż, które mam u siebie, ale nie jest źle: Veilchenblau - cudo róża -niestety padła, Hockus - pockus - zachwycająca w swoim czekoladowym kolorze z odrobinką wanilii - niestety przemarzła - i jak tu chwalić się różami??

Piękna Rhapsody in Blue - kolor niesamowity, ale rzeczywiście, to zasługa miejsca. A podobno róże wolą słońce a w cieniu tak pięknie potrafią ukazywać swoją barwę...
No tak... dawno mnie nie było, więc się rozpisałam..
Pozdrawiam wiosennie ;)
Kasia



Piękna Rhapsody in Blue - kolor niesamowity, ale rzeczywiście, to zasługa miejsca. A podobno róże wolą słońce a w cieniu tak pięknie potrafią ukazywać swoją barwę...
No tak... dawno mnie nie było, więc się rozpisałam..
Pozdrawiam wiosennie ;)
Kasia
- anasstasia
- 500p
- Posty: 502
- Od: 27 sty 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romania 6b
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r




http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=59&t=62905" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 29&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 29&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Anuś już jestem,nawet się rozpakowałam,ściągnęłam półroczny kurz
Pogoda nie pozwala jeszcze grzebać w ziemi
Plany mam wielkie na ten sezon,przesadzanie ,dosadzanie.
M będzie miał sporo pracy przy tarasie,ścieżki w tej nowo zaadaptowanej części ogrodu,jakiś narzedziownik
Zobaczymy czy wszystko uda się zrobić jak zaplanowaliśmy
Kasiu dzięki
.U mnie Veilchenblau jest młoda i dodatkowo tamtej zimy przemarzły jej długie pędy,więc kwitła słabo i niziutko.Oby w tym roku zakwitła na wyższych pędach,bo się zdenerwuje na nią
Hokus Pokus też marniutko mi rosła,posadziłam do donicy i zadołowałam,na razie pod śniegiem,
niedługo się okaże czy przeżyła .Rhapsody lubi półcień wtedy ładniej się wybarwia.
Oglądałam ją wczoraj,na 2 metrowym pędzie ma ładne,pęknięte już czerwone noski.Reszta róż śpi,ale niektóre nieciekawe,będzie krótkie cięcie
Anasstasia miło mi,że odwiedziłaś mój ogród
.
Bonica też jest moja ulubienica,a Cafe zimuje pierwszy raz u mnie.
Mam nadzieję,że przeżyje zimę,bo bardzo mi się podoba jej kolor i kształt kwiatów.


Pogoda nie pozwala jeszcze grzebać w ziemi

M będzie miał sporo pracy przy tarasie,ścieżki w tej nowo zaadaptowanej części ogrodu,jakiś narzedziownik

Zobaczymy czy wszystko uda się zrobić jak zaplanowaliśmy


Kasiu dzięki


Hokus Pokus też marniutko mi rosła,posadziłam do donicy i zadołowałam,na razie pod śniegiem,
niedługo się okaże czy przeżyła .Rhapsody lubi półcień wtedy ładniej się wybarwia.
Oglądałam ją wczoraj,na 2 metrowym pędzie ma ładne,pęknięte już czerwone noski.Reszta róż śpi,ale niektóre nieciekawe,będzie krótkie cięcie

Anasstasia miło mi,że odwiedziłaś mój ogród

Bonica też jest moja ulubienica,a Cafe zimuje pierwszy raz u mnie.
Mam nadzieję,że przeżyje zimę,bo bardzo mi się podoba jej kolor i kształt kwiatów.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Witaj Halinko
Super,że jesteś
Brakuje na forum Ciebie...
Cafe zimuje u mnie od jesieni,ciekawe ,czy przeżyje,bo miałam malutką sadzonkę
Moja Veichenblau wypuściła ogromne pędy,ciekawe,czy będzie ostre cięcie
Halinko a różyczki z serii Ruffles masz jeszcze? Moje padły niestety

Super,że jesteś

Cafe zimuje u mnie od jesieni,ciekawe ,czy przeżyje,bo miałam malutką sadzonkę

Moja Veichenblau wypuściła ogromne pędy,ciekawe,czy będzie ostre cięcie

Halinko a różyczki z serii Ruffles masz jeszcze? Moje padły niestety

- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w ogrodzie Haliny - 2010r
Witaj Anuś dzięki
. Ostatnio jakoś nie mam natchnienia na pisanie,
to chyba przez te długie przerwy.Jednak zaglądam i śledzę codziennie chociaż kilka wątków
.
Ja też mam Cafe od wiosny i także była takim maleństwem,ale kwiatów miała sporo i duże,że musiałam podwiązać jej chude łodyżki.Mam nadzieję,że przeżyje zimę i trochę się wzmocni jako krzaczek . Veilchenblau też ma ogromne przyrosty,obym nie musiała ciąć jak po tamtej zimie
.
Z serii ruffles mam 2,jedną(tę trzecią) wykopałam tamtej wiosny ,bo nie wyglądała ciekawie,więc ją wyrzuciłam.Chocolade i Dream jakoś się trzymają.
Moje doniczkowe róże trzymałam w zimnym i ciemnym(bez okna)garażu.
Dopiero przedwczoraj przeniosłam do altanki.Na razie wyglądają dobrze
,tylko troszkę przyciąć muszę końcówki Sophie.



to chyba przez te długie przerwy.Jednak zaglądam i śledzę codziennie chociaż kilka wątków

Ja też mam Cafe od wiosny i także była takim maleństwem,ale kwiatów miała sporo i duże,że musiałam podwiązać jej chude łodyżki.Mam nadzieję,że przeżyje zimę i trochę się wzmocni jako krzaczek . Veilchenblau też ma ogromne przyrosty,obym nie musiała ciąć jak po tamtej zimie

Z serii ruffles mam 2,jedną(tę trzecią) wykopałam tamtej wiosny ,bo nie wyglądała ciekawie,więc ją wyrzuciłam.Chocolade i Dream jakoś się trzymają.
Moje doniczkowe róże trzymałam w zimnym i ciemnym(bez okna)garażu.
Dopiero przedwczoraj przeniosłam do altanki.Na razie wyglądają dobrze


