Jadziu - balkonik cieszy zwłaszcza teraz.
Coraz bardziej robi się ukwiecony i tylko trochę słoneczka trzeba, żeby wszystko obsypało się kwieciem.
Może przyszły tydzień pozwoli roślinkom się pozbierać?
Taruś - no to mała pociecha dla mnie, że nie tylko u mnie tak jest.
Chemia w tym roku zupełnie się nie sprawdza.
Zarówno dotyczy to ślimaków jak i oprysków.
Dzięki

za słoneczko, już łapię.......ooooo

, rzeczywiście na moment wyjrzało.
Dorotko - ja je wprost uwielbiam, nawet przytulam jak zagrażają im moje kocice.
Nie tylko Ciebie zachwycają, mnie też.
O ślimakach wolę nie dyskutować.
Oby ta prognoza wreszcie się spełniła.
Gabiś - nie mogę odżałować, że nie udało mi się ich ochronić.
Wiem, że są dwuletnie , ale czasem udaje się przetrzymać je jeszcze przez dwa lata.
Tak mam ze zwykłymi.
Wiem też, że moja ziemia za ciężka dla nich, jednak gdyby nie te deszcze, pewno coś by mi z nich wyrosło.
Przesadzam wczesne siewki wraz z bryłą ziemi i mnie się udaje zaaklimatyzowć je w nowym miejscu.
No cóż ,....... nie można mieć wszystkiego.
Na pociechę zapraszam na małą czarną do słonkogrodu.
